Czy ktoś już powiedział, że ten sukces IIIRP którym wciąż pijana jest Platforma

Łukasz Kowalczuk:


Czy ktoś już powiedział, że ten sukces IIIRP którym wciąż pijana jest zawdzięczamy też ludziom, którzy głosowali na PiS? To nie jest tak, że odnieśli sukces ci, którzy pozakładali firmy i dorobili się tego, że ich stać na prywatne i lekarzy, a reszta żyła 30 lat na zasiłku. U przedsiębiorców pracowała ta reszta i nie brała za to zasiłku ale pomniejszony o zysk tamtych (z którego tamci się wzbogacili) należny zarobek. Jedni bez drugich nie funkcjonują, jak Gdyni nie zbudowano bez pomocy ludzi mieszkających w tutejszych slamsach. Pomijając nawet konsumpcję, która sprowadza zarobek biednych prawe do zera… A ci poronieni przez system, o których przetrwanie walczą tacy jak Ikonowicz? Czy i oni nie pracowali za tak marne stawki, że ich życie przy byle podmuchu wywrócił się. Ktoś jednak korzystał z ich pracy a później zamienił takiego pracownika na kolejnego w podobnie trudnej sytuacji albo importował z Ukrainy. A samotne matki wychowujące przyszłych pracowników, poświęcające dzieciństwo w słabych szkołach żeby zadowolić przyszłych pracodawców?

W XVII wieku przedsiębiorcy pańszczyźniani na polskiej Ukrainie walczyli z aspirującymi do podobnych przywilejów kozakami. Przy okazji buntowała się masowo „czerń chłopska” nie mająca innych postulatów nad „poprawę doli”. Chłopi nie należeli do tamtego systemu, byli raczej jeszcze bliżej wołów roboczych niż podmiotów systemu politycznego. Zdradzani byli przez obie strony i rżnięci dziesiątkami tysięcy przez szlachtę w odwecie za bunt i własną przemoc. W ten sposób prowadzono „dialog”.

Rżnięcie symboliczne, czy ekonomiczne, które się zapętlają jest mniej spektakularne ale ma podobne konsekwencje. Uszkadza wspólnotę, uszkodzona wspólnota nie buduje wartości wspólnych. Państwo szlacheckie dobrze to pokazało. Kozacy dogadali się z Moskwą (choć próbowali wcześniej wszystkiego innego) a dzisiaj 2 miliony młodych wyemigrowała, zaś reszta się jakoś nie chce specjalnie namnażać w fabryce polskości. Czym jest produkcja ludzi w danej kulturze jeśli nie jej powielaniem i inwestycją w nią.

Historia zna bogate imperia, materialnie na wysokim poziomie cywilizacje. Goniąc za gospodarczym powodzeniem można uszkodzić wspólnotę, zlikwidować jej sensowność, doprowadzić do zakończenia trwania nawet najbardziej rozwiniętej cywilizacji. Niektórym będzie się wydawać do końca, że są lepsi, może tylko dlatego, że mogą wydawać pieniądze.

Źródło
Opublikowano: 2021-04-16 14:58:40