Marcelina Zawisza:


Jeszcze jedna uwaga z okazji Światowego Dnia Ziemi. Bo zatrzymanie masowej i bezsensownej produkcji plastiku to jedno, ale drugie to odejście od paliw kopalnych. Potrzebujemy miksu i elektrowni atomowej. Ostatnio w tej sprawie głos zabrali uczeni z Interdyscyplinarnego Zespołu doradczego do spraw kryzysu klimatycznego przy prezesie Polskiej Akademii Nauk.

„Transformacja energetyczna w Polsce powinna uwzględniać wszystkie nieemisyjne źródła energii, zarówno jak i energetykę jądrową” – czytamy w komunikacie.

Dlaczego nierealnym scenariuszem jest oparcie polskiego systemu na opcji 100 proc. OZE?

„W polskich warunkach środowiskowych (brak możliwości istotnego rozwoju energetyki wodnej i geotermii, niskie usłonecznienie w chłodnej porze roku i długie okresy bezwietrzne na znacznej części kontynentu europejskiego) istotną rolę w domknięciu dekarbonizacji odegrać powinna energetyka jądrowa. Konieczne są więc systematyczne prace ponad podziałami politycznymi nad jej bezpiecznym rozwojem i budowa społecznego poparcia dla tego rozwiązania”.

Jak wynika z badania z listopada 2020 roku zrealizowanego na zlecenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska, aż 62,5 proc. ankietowanych wyraża poparcie dla elektrowni jądrowych w naszym kraju. Poparcie społeczne już więc jest.

Jednak prawie wszyscy badani (93,5 proc.) dostrzegali potrzebę przeprowadzenia w Polsce kampanii na temat energetyki jądrowej.

Fajnie by było, gdyby naukowcy z PAN dostali szerszą platformę komunikacyjną. Dzięki temu na pewno mielibyśmy dostęp do rzetelnych informacji, a nie absurdalnych leków i antynaukowych faktów, które pojawiają sie w przestrzeni publicznej.


Źródło
Opublikowano: 2021-04-22 19:50:50