Magdalena Okraska:
– Zadzwonię do pani za trzy dni i oddam zdjęcia. Przy okazji może skoczymy na kawę?
– Osobiście wolałabym barszczyk z uszkami, tyle samo będzie pana kosztowało.
Ach, porucznik Borewicz.
Szkoda chłopa, jak mawiało pokolenie naszych rodziców, refleksyjnie podnosząc do ust pięćdziesiątkę ciepłej czystej.
Źródło
Opublikowano: 2021-05-02 14:33:46