Remigiusz Okraska:


Znaleźć na moim profilku jednego z czołowych Krypolowców z szefem Fundacji Batorego to rzadkość. Ale czemu nie, skoro ten wywiad w 99% potwierdza diagnozę, którą stawiam od dawna, dostając w zamian bełkot o pisowskości, wrabianiu ludu w rzekomo nieistniejący konserwatyzm, atakowaniu ponoć sensownych strategii lewicy itd. Wywiad mówi m.in. że zjawiskiem ponadkrajowym jest formowanie się silnej politycznej opcji „zwykłych ludzi” w kontrze do nowoczesnej elity, że ci „zwykli ludzie” są bardziej konserwatywni i „ulokalnieni”, że już się tego nie wstydzą, że chcą ochrony przed globalizacją i „modernizacją”, że w odniesieniu do Polski „klasa ludowa” też jest bardziej konserwatywna, że starzejące się społeczeństwo wcale nie chce turboliberalizmu i gwałtownych zmian, że wyborcy socjalni są za PiSem, ale i że ważne są dla nich aspekty godnościowe. A koniec końców pada tu teza, którą od dawna dokumentują badania postaw, ale zawsze spotykałem się z oburzeniem, gdy ją referowałem, mianowicie taka, że w Polsce elektorat socjalny to zarazem elektorat bardziej konserwatywny, a elektorat „nowoczesny” jest zarazem elektoratem liberalnym gospodarczo, zatem pomysł na lewicę ostrą socjalnie i zarazem kulturowo to bzdurny pomysł na niszę i zawracanie głowy (podobnie zresztą jak korwinowski ultrakonserwatyzm sprzężony z wolnorynkizmem). Cóż, nie chcieliście słuchać Okraski, to może dotrze, gdy mówi Bendyk w rozmowie z Sutowskim. Z tą oczywistą różnicą, że oni nie są stronie ludu, a ja jestem, więc przyjdziemy zabrać ich klasowe i statusowe przywileje niezależnie od tego, że akurat tym razem sensownie gadają, walka klas to nie rurki z kremem 😉

Bendyk: Ani klimatu, ani demokracji bez wyborców PiS nie uratujemy

Źródło
Opublikowano: 2021-06-19 18:48:34