W piątym dniu strajku Paroc Polska w Trzemesznie, jednym z największych protestó

Grzegorz Ilnicki:


W piątym dniu strajku Paroc Polska w Trzemesznie, jednym z największych protestów pracowniczych w przemyśle w Polsce w ostatnich latach, parlamentarna lewica milczy. Liderów największej formacji – Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedron ma na prosteście, nie zabierają w jego sprawie głosu, nie próbują wprowadzić postulatów tego protestu do debaty publicznej.

Kiedy prawa osób LGBT+ są naruszane, reakcje Lewica – są tak, jak powinno być – natychmiastowe, a liderzy ugrupowania robią, co należy. Teraz, mamy zbiorowy protest pracowników o unikalnej w Polsce skali, konkretnych ludzi z małej miejscowości w Wielkopolsce, którzy upominają się godność i wolność pracy. Tak, wolność, bo prawo do korzystania z odmowy pracy, to jedna z emanacji tej wolności. Jeśli współczesna lewica stoi na dwóch nogach, światopoglądowej i socjalno-pracowniczej, to ta druga jawi się dzisiaj jako dziwnie wątła.

Gdy Konfederacja walczy ze szczepionkami, a PiS i PO tradycyjnie zajmują się sobą, gdzie Wy jesteście? Bo tu gdzie każdy socjaldemokrata biegłby ze wsparciem, Was ma. Szczęśliwe jest Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i są posłowie partii Razem, a więc Ci, co zawsze stoją po właściwiej stronie barykady.

Źródło
Opublikowano: 2021-08-08 19:07:17