Robert Maślak


„Życie myśliwego odmierza się liczbą oddechów, które robi każdego dnia, ale liczbą polowań, które powodują, że traci on oddech…” – takie hasło promuje biuro polowań, z którego właścicielką, polującą „weganką” przeprowadził wywiad myśliwski portal gunslab.pl. Piszę w cudzysłowie, bo weganizm to postawa etyczna, nie tylko rodzaj jedzenia. Zatem precyzyjnie, owa diana jest na diecie roślinnej, ale nie jest weganką. Jest tam trochę kuriozalnych stwierdzeń. Już w tym fragmencie na skrinie bardzo śmiała teza, że nie da się polować nie będąc wrażliwym na piękno przyrody i ciekawym życia zwierząt. Ja bym powiedział, że to dość specyficzna ciekawość. Obserwacja umierania od kuli, krwi wypływającej z tętnic, a potem wypchanych głów zwierząt nad biurkiem – zaryzykuję stwierdzenie, że piękno przyrody to jednak coś innego, a przyroda wydaje się być piękniejsza bez huku wystrzałów, ambon i ludzi z bronią w lesie (akurat zaczyna się rykowisko jeleni, sezon na ptaki w pełni, więc można się przekonać jak wygląda to piękno przyrody z myśliwymi, jeśli ktoś nie wie).

Dalej w wywiadzie wegańska „diana” mówi:
„Najważniejsze staje się kolekcjonowanie wrażeń, czasu spędzonego w gronie ludzi, którzy dzielą nasze pasje i budowanie nowych relacji. W wielu myśliwych tkwi nienasycona potrzeba wypraw i poznawania świata”.

A ja się zastanawiam czy tego wszystkiego da się robić np. z aparatem fotograficznym zamiast strzelby?

Biuro polowań Katarzyny Mazur – Artemis organizuje m.in. polowania w Białorusi na tokujące cietrzewie i głuszce oraz żubry (!), w Łotwie na rysie, w Chorwacji na niedźwiedzie, na koziorożce w Grecji, na kozice w Hiszpanii, na piżmowoły na Grenlandii oraz w Afryce i Azji. Wszystkie zdjęcia zwierząt ze strony biura Artemis.

Wywiad: https://www.gunslab.pl/polujaca-weganka/
wywiadu na swój prześmiewczy sposób zrobił satyryczny Asz Dziennik: https://aszdziennik.pl/134787,5-cytatow-z-polujacej-weganki-ktora-strzela-do-zwierzat-wtf






Źródło
Opublikowano: 2021-09-08 22:50:09