Wszystkim osobom przy granicy polsko-białoruskiej niosącym pomoc dla ludzi uciek

Robert Maślak

Wszystkim osobom przy granicy polsko-białoruskiej niosącym dla ludzi uciekających przed wojną i biedą, szukających lepszego życia, dla wspierających te działania w całej Polsce, a znam takie osoby, choćby gotujące zupę dla tych ludzi, także we Wrocławiu, dziennikarzom, którzy pokazują prawdę o tym co się tam dzieje – bardzo dziękuję. Bez Was, Waszej wrażliwości Polska byłaby gorszym krajem. Stale mam sygnały od ludzi ze strefy stanu wojennego, że jest bardzo ciężko, że musicie stawać wobec trudnych wyborów, że jest dużo zmęczenia i lęku. Żadna propaganda nie zmieni prawdy o Waszym zaangażowaniu.
Udostępniam tekst Katarzyna Leszczyńska, mam bardzo podobne odczucia.

Te rzeczywistości jakoś do siebie nie przystają…

Ja widzę mieszkańców pogranicza, których życie stanęło na głowie: już od wielu tygodni zapalają w swoich domach Zielone Światło / Green Light / ضوء اخضر / Ronahiya Kesk / Lumière Verte i niosą humanitarną. A trzeba wiedzieć, że pomaganie „nie jest romantyczne“. Ci ludzie – wyręczając państwo – mierzą się z wyzwaniami, jakich do tej pory nie znali, docierają nierzadko do własnych granic (wytrzymałości fizycznej i psychicznej) – do tej pory jakimś cudem nieustannie przesuwanych (jak długo jeszcze wytrzymają?), uczą się procedur azylowych, przez niedostępny dźwigają ciężkie plecaki i jeszcze cięższy bagaż cierpienia, którego są… Więcej

Źródło
Opublikowano: