Magdalena Biejat:


Czy wiecie, że choć teoretycznie medyczna marihuana jest w Polsce legalna, to dla większości pacjentów jest praktycznie niedostępna? To dlatego, że sprowadzamy susz z zagranicy i nie refundujemy leków na bazie marihuany medycznej. W efekcie są one bardzo drogie, o ile w ogóle będą w aptece. Jedna z pierwszych interpelacji, jaką złożyłam w tej kadencji dotyczyła właśnie tego problemu. Z odpowiedzi Ministerstwa Zdrowia wynikało wtedy, że nie da się tym trudnościom zapobiec, bo tak działa wolny rynek 🤷🏼‍♀️

Dziś na posiedzeniu Sejmu zajmowaliśmy się ustawą przygotowaną przez Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany, prezentowaną przez Paulina Matysiak. To projekt, który umożliwia uprawę konopii na cele medyczne przez polskich rolników, wprowadza refundację marihuany medycznej oraz szkolenie lekarzy i farmaceutów w zakresie stosowania tego leku. Ten projekt pokazuje, że – wbrew twierdzeniom Ministerstwa Zdrowia – da się rozwiązać problemy pacjentów. Da się zorganizować tak, żeby miesiąc terapii nie kosztował 1000 zł. Żeby osoby chore na stwardnienie rozsiane, pacjenci onkologiczni, osoby cierpiące na migreny mogły mieć dostęp do leków także wtedy, gdy zarabiają mało i mieszkają poza dużymi miastami.

Projekt był szeroko konsultowany i zyskał poparcie od prawa do lewa. Ale nie PiSu. Projekt został przez nich odrzucony w pierwszym czytaniu, zanim w ogóle trafił na komisję. Jak zwykle w przypadku tej formacji, nieracjonalne uprzedzenia i lęki są ważniejsze niż wsparcie potrzebujących.


Źródło
Opublikowano: 2022-01-13 17:39:37