Maciej Szlinder:


Dzisiaj Dzień Kobiet. Pomysł na ustanowienie tego corocznego dnia na początku XX wieku wywodzi się z ruchu socjalistycznego i przypomina o walce o prawa kobiet. Prawa te niestety wciąż nie są realizowane, a kobiety nadal dotyka niesprawiedliwość i nierówne traktowanie.

Doświadczenie pandemii pokazało, że w warunkach kryzysu to kobiety tracą pracę częściej niż mężczyźni, dominują w zawodach, które najsilniej odczuły skutki pandemii, a ich czas pracy (tej zawodowej i tej niewidzialnej domowej) znacznie się wydłużył. „Matkę Polkę Pandemiczną”, statystycznie lepiej wykształconą od mężczyzny, nadal rzadziej spotkamy w zarządzie, czy kierownictwie firmy, nadal zarabia mniej od mężczyzny, po pandemii dużo mniej. Pandemia wzmocniła nierówności między płciami również w świecie naukowym. Liczba prac naukowych czy składanych przez kobiety wniosków grantowych znacznie spadła w porównaniu do mężczyzn, którzy publikują więcej.

Jak sytuacja kobiet mogłaby się zmienić, gdyby zmieniono definicję pracy (poszerzając ją o niewidzialną pracę domowę) i wprowadzono bezwarunkowy podstawowy? W komentarzu podlinkuję Wam przedmowę mojego autorstwa do tekstu Kathii Weeks pt. “Polityka feministyczna anty/postpracy a obrona dochodu podstawowego” dla czasopisma @Praktyka Teoretyczna.


Źródło: Maciej Szlinder
Więcej w kategorii: Maciej Szlinder
Opublikowano: 2022-03-08 12:49:09