Stanowisko Rady Krajowej Razem ws. integracji pracowników z Ukrainy – Partia Razem – Inna polityka jest możliwa!

Razem:

Zadbajmy o to, by pobyt uchodźców w Polsce nie był dla nich przerwą w życiorysie, spędzoną w ciągłej niepewności. Zapewnijmy im stabilizację i włączmy ich do pracy w budowie naszego wspólnego dobrobytu.

Stanowisko Rady Krajowej Razem ws. integracji pracowników z Ukrainy – Partia Razem – Inna polityka jest możliwa!

Źródło
Opublikowano: 2022-03-31 09:23:30

Dziewczyna z Ukrainy, która jest w ciąży bliźniaczej, leży na patologii: jeden p

Maja Staśko:

Dziewczyna z Ukrainy, która jest w ciąży bliźniaczej, leży na patologii: jeden płód jest martwy, drugi walczy o życie. Ma dwójkę dzieci, przyjechała tu z siostrą – są w czwórkę, oby niedługo w piątkę. Potrzebują mieszkania w Warszawie, najlepiej na Bielanach, by było blisko do szpitala. Mogą zapłacić, ale niewiele – ale najwyżej ja dopłacę lub zrobimy zrzutę. Czy ktoś miałby takie mieszkanie do udostępnienia lub wynajęcia?

Źródło
Opublikowano: 2022-03-31 08:10:25

MOJA CÓRKA NIE JEST TERRORYSTKĄ!!!

Fundacja Ocalenie:

MOJA CÓRKA NIE JEST TERRORYSTKĄ!!!

Mamo, ja nie jestem terrorystką! Ja nikogo bym nie zabiła – powiedziała do mnie zapłakana 8-letnia córka, kiedy wróciła do domu z placu zabaw. Dzieci z osiedla wyzywały ją od arabusów, terrorystów i uchodźców tylko dlatego, że ma ciemną karnację, tylko dlatego, że jej tata pochodzi z Arabii Saudyjskiej!!!

PROSZĘ UDOSTĘPNIJ

To było bardzo wstrząsające i przykre przeżycie dla mojej córki i dla mnie. Wszystko (trwało to zaledwie kilka minut) wydarzyło się w niedzielę (11..06.2017 r.) po godz. 19 na terenie jednego z osiedli przy ul. Pełczyńskiego w Warszawie (Bemowo).

Moja córka jak zwykle bawiła się z innymi dziećmi przed blokiem, wszystkie dobrze się… Więcej

Źródło
Opublikowano:

Важливо для українок .

Robert Maślak:


Важливо для українок 🇺🇦.
Ważne dla dziewczyn z Ukrainy 🇺🇦.


Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-03-30 23:33:05

Wraz z rosnącą frustracją libków, samozwańczych obrońców demokracji, których wśc

Sztuczne Chwasty:


Wraz z rosnącą frustracją libków, samozwańczych obrońców demokracji, których wścieka demokratyczne niewybieranie ich jedynie słusznej partii, coraz częściej zaczynają się pojawiać postulaty, które z demokracją mają tyle wspólnego, co pewien Austriak z socjalizmem.

Wspominaliśmy swego czasu o tym, że Ewa Stępniak z lubelskiego skrzydła Partii Zielonych otwarcie popierała propozycję eliminacji rodzin o „wyuczonej bezradności kupowanych państwowym socjalem za głosy wyborcze i utwierdzanych w ciemnocie, lenistwie oraz nieinnowacyjności” (cytat z Urbasia), a gdy zwrócono jej uwagę na co najmniej niestosowność takich postulatów, szła w zaparte, twierdząc, że ma takie samo zdanie, bo „nie można hodować patologii”.

Nie jest to przy tym postulat radykalny jak na środowiska libkowe, dość przypomnieć wiadra pomyj, którymi libki chlustają na wszystkie strony, gdy podniesie się temat 500+. Swego czasu towarzyszył mu nawet plakat propagandowy, który nie odbiegał wymową od plakatów propagujących likwidację „pasożytnictwa” za czasów pewnego kopniętego Austriaka.

Teraz z kolei pojawiają się postulaty subtelniejsze, choć równie, jeśli nie bardziej antydemokratyczne. Ot, na przykład postulat wprowadzenia testów na inteligencję, od których wyniku zależeć będzie możliwość głosowania w wyborach, albo powiązania możliwości głosowania z ilością zarabianych pieniędzy – czyli przywrócenie archaicznego cenzusu majątkowego.

I nie, nie jest to prawo Poego, są to autentyczne libkowe postulaty, z którymi każdy, kto miał do czynienia z sekcjami komentarzy w języku polskim, miał styczność.

Postulat uzależnienia aktywnego prawa wyborczego od ilorazu inteligencji, pomijając oczywisty wymiar eugeniczny, do złudzenia przypomina działania konserwatystów mające na celu utrudnienie, jeśli wręcz uniemożliwienie udziału w wyborach grupom ludności, które uważają za niewygodne. Oczywistym przykładem są tutaj Stany Zjednoczone, w których testy umiejętności czytania i pisania – pozornie niewinne – były narzędziem pozbawiania milionów Amerykanów prawa głosu. Było to szczególnie silne na Południu, gdzie po przegranej wojnie domowej Południowcy blokowali uczestnictwo czarnej mniejszości w wyborach, m.in. poprzez ww. testy, oczywiście przeprowadzane przez białych urzędników i głównie wobec nie-białych obywateli. Dopiero Voting Rights Act z 1965 roku (sto lat po wojnie domowej*!) zabronił używania tego typu testów, jako niezgodnych z gwarantowanym przez czternastą (!) poprawkę do Konstytucji prawem wyborczym.

Nie była to wyłącznie domena USA, podobne testy istniały także w innych kolonialnych państwach i także były wymierzone w ludność nie-białą, by pozbawić ją prawa głosu.

O ironio, większość postulujących likwidację powszechnych praw wyborczych to także fani Bidena i jego przemówienia, postrzegający go jako niestrudzonego obrońcy demokracji. Co bardziej nieogarnięci, jak opisywany przez nas kilkukrotnie destylat patologii III RP, Walduś Kuczyński, uznają nawet przemówienie cysorza za najważniejsze wydarzenie polityczne ostatnich dekad.

Pozostaje drugi pomysł likwidacji największego osiągnięcia ostatniego stulecia, powszechnego prawa wyborczego: Cenzus majątkowy.

Zanim przejdziemy do meritum, przypomnimy, że cenzusy majątkowe są jednym z najstarszych kryteriów decydujących o prawie wyborczym bądź jego braku. Najczęściej prawo głosu wiązano z posiadaniem określonej ilości ziemi, a często ograniczano je także ze względu na wyznawaną religię, pochodzenie etniczne, miejsce zamieszkania, no i oczywiście posiadanie penisa albo waginy. Wagina była czynnikiem dyskwalifikującym właściwie aż do XX wieku. Powszechne prawa wyborcze, niezależne od genitaliów, majątku, wyznania, koloru skóry, przynależności etnicznej, czy poglądów politycznych są niekwestionowaną zdobyczą cywilizacyjną i fundamentem współczesnej demokracji.

I jako takie jest bardzo niemile widziane przez wszelkiej maści reakcyjne libki, które chcą cofnięcia nas do XIX wieku – bo demokracja tak, ale tylko dla wybranych – w końcu gdyby pozbawić kilkanaście milionów obywateli prawa głosu oznaczałoby, że tylko szlachta, pardon, NAJLEPSI by mogli głosować.

Propozycji uratowania demokracji poprzez likwidację demokracji jest bez liku. Naszą uwagę przykuła ostatnio propozycja rzucona na Twitterze, proponująca wspomniany cenzus majątkowy. W dużym skrócie:

1. Prawa wyborcze mieliby tylko płacący podatki.
2. Siła głosu zależałaby od ilości płaconych podatków, liczonych względem średniej wysokości podatku. Od 50% do 100% stawki głos obywatela wart byłby tylko połowę głosu. Od 100 do 200% średniej stawki głos miałby wartość 1:1. Od 200% do 1000% każdy głos wart byłby 1.5 głosu, a od 1000% wzwyż każdy oddany głos liczony byłby trzykrotnie.
3. Kto płaciłby poniżej 50% średniej nie mógłby głosować.

Co ciekawe, propozycja nie odnosiłaby się wyłącznie do czynnego, ale także do biernego prawa wyborczego: Możliwość startu w wyborach byłaby uzależniona od wysokości płaconego podatku.

Logika jest cokolwiek kulawa, a twierdzenie, że ilość posiadanych pieniędzy jest wyznacznikiem kompetencji jest cokolwiek absurdalne. Jednak naprawdę zabawnie robi się w momencie, gdy przeliczymy sobie, jak wpłynęłoby to na prawa wyborcze w Polsce i stan jej demokracji.

W libkowym zamyśle powiązanie zarobków z prawem głosu miałoby wyeliminować „ignorantów i populistów”. W praktyce wyeliminowałoby to większość wyborców i zamieniło demokrację w arystokrację, jeśli nie oligarchię.

Policzmy, przyjmując 2017 rok jako punkt odniesienia, ze względu na dostępność drobiazgowych opracowań:

Czynne prawo wyborcze posiada około 30 do 31 milionów Polaków (w 2015 roku było to coś koło 30 800 000 Polaków). Powiązanie prawa wyborczego z podatkami oznaczałoby z miejsca eliminację prawie sześciu milionów wyborców; w 2017 roku formularze PIT rozliczające dochody z pracy i innych źródeł złożyło ponad 24 miliony podatników (mała uwaga: łączna suma podatników wyniosła ponad 26 milionów, ze względu na rozliczanie dzieci z rodzicami).

Ot tak, z prawie 31 milionów wyborców robi się 24 miliony. Ale dalej jest jeszcze ciekawiej.

Ze względu na skomplikowane obliczenia związane z podatkami przyjmijmy za punkt odniesienia średnią krajową płacę brutto, ogłaszaną co roku przez GUS. W 2017 roku wynosiła ona 51 258,12 PLN rocznie, czyli co najmniej 4271,51 miesięcznie.

W teoretycznym systemie wiążącym prawa wyborcze z płaconym podatkiem, a zatem zarobkami, od tego progu nasz głos byłby wart jeden punkt. Liczmy dalej.

Od dwukrotności średniej krajowej, czyli 102 516,24 PLN rocznie i 8543,01 PLN miesięcznie, nasz głos wart byłby półtora punkta, a od dziesięciokrotności, czyli 512 581,20 PLN rocznie i 42 715,10 PLN miesięcznie miałby aż trzy punkty.

Ale to nie wszystko. System odcina wszystkie osoby zarabiające poniżej 50% średniej krajowej od możliwości głosowania, czyli jak zarabiasz mniej niż 25 629,06 PLN rocznie lub 2135,75 PLN miesięcznie, zwyczajnie nie masz prawa głosu.
Można by zatem założyć, że zarabiający więcej niż 50%, ale mniej niż średnią krajową dostaliby ograniczone prawo głosu, powiedzmy, ich głos wart byłby tak z pół punkta.

Jak przekładałoby się to na prawa wyborcze obywateli? Tutaj warto spojrzeć na dane Ministerstwa Finansów. W 2017 roku 50% najlepiej zarabiających podatników zarabiało od 25 858 PLN rocznie wzwyż. Tyle zarabiało dwanaście milionów Polaków.

W systemie, w którym utrata praw wyborczych następuje z osiągnięciem progu 50% średniej krajowej oznaczałoby to pozbawienie praw wyborczych osiemnastu milionów Polaków.

Ale dalej jest jeszcze lepiej. Ponownie patrząc na statystyki MF, średnią krajową w 2017 roku, czyli te trochę ponad 51 tysięcy rocznie, zarabiało coś koło pięciu milionów Polaków.

Czyli: Z grupy 12 milionów wyborców w tym systemie jakieś siedem milionów miałoby mocno ograniczoną siłę głosu, i ich głos wart byłby zaledwie pół punkta.

„Zwykłe” głosy warte jeden punkt mieliby Polacy zarabiający między średnią krajową a jej dwukrotnością, czyli do 102 516,24 PLN rocznie. Jest to grupa około 3.6 miliona obywateli.

Innymi słowy, z prawie 31 milionów wyborców mielibyśmy trochę ponad 3.5 miliona wyborców o „normalnej” sile głosu, do tego 7 milionów wyborców o ograniczonej sile głosu (równoważnej tym bogatszym 3.5 miliona), a nad nimi elitarną grupę zarabiających dwukrotność średniej krajowej lub więcej, czyli około 1.2 miliona wyborców cieszących się przywilejem głosu wartego 50% więcej niż „średniaków” oraz trzykrotnie więcej, niż obywateli drugiej kategorii.

Absurdalne i przekomplikowane? Bez wątpienia, jak wszystkie pomysły, żeby demokrację uratować poprzez jej zniszczenie i cofnięcie nas w rozwoju o sto-dwieście lat, jeśli nie więcej. Plan miał być w zamierzeniu utopijny, jednak ostatecznie wychodzi z niego koszmarek podobny do fikcyjnej Oceanii z 1984 Orwella (prole, wyborcy gorszego sortu i „średniacy”, a nad nimi świetnie zarabiająca burżuazja), albo państw faszystowskich.

Tak, pomysł ograniczania praw wyborczych na podstawie arbitralnych kryteriów, jak zarobki czy pochodzenie etniczne, jest domeną autokracji, a nie demokracji. Weźmy archetypowych faszystów: W państwie wąsatego Austriaka mieszkańców dzielono na trzy kategorie:

1. Pełnoprawnych obywateli, posiadających pełnię praw politycznych, czyli Reichsburger.
2. Obywateli drugiej kategorii, posiadających obywatelstwo, ale pozbawionych praw politycznych, czyli Staatsangehorige.
3. Poddanych albo podopiecznych Rzeszy, pozbawionych obywatelstwa i praw politycznych, ale pozostających pod kontrolą państwa, czyli Schutzangehorige.

Pamiętajcie, gdy ktoś chce ratować demokrację przed nią samą, to najprawdopodobniej wcale nie jest demokratą – wręcz przeciwnie.

Obraz: Arekmajster, Józef Chojnicki, 1782

* Swoją drogą, zauważyliście, jak w języku polskim naturalnie bierze się stronę Konfederacji? Termin „wojna secesyjna” w języku angielskim ma charakter rewizjonistyczny, w mainstreamie używa się terminu „amerykańska wojna domowa”.


Źródło: Sztuczne Chwasty
Więcej w kategorii: Sztuczne Chwasty

łoł! organizacja Front Line Defenders (znana działaczom i działaczkom polityczny

Aborcyjny Dream Team:


łoł! organizacja Front Line Defenders (znana działaczom i działaczkom politycznym, które przynajmniej raz w życiu zostały przeczołgane przez system) wydała oświadczenie w sprawie naszej Justynki 🥰 Front Line Defeneders podkreśla, że stawianie Justyny przed sądem za pomoc w aborcji to prześladowanie!

Front Life Defenders wzywa Polskę do:

1️⃣Umorzenia wszelkich zarzutów przeciwko obrończyni praw człowieka Justynie Wydrzyńskiej
2️⃣Przerwania działań wycelowanych przeciwko obrońcom praw człowieka w Polsce, w szczególności obrońców praw człowieka oraz zagwarantowania im, aby niezależnie od okoliczności byli w stanie prowadzić swoją działalność na rzecz praw człowieka bez obawy o represje.

całe oświadczenie po angielsku dostępne tutaj⬇️
https://www.frontlinedefenders.org/en/case/poland-judicial-harassment-woman-human-right-defender-justyna-wydrzynska

Front Line Defenders thank you so much!


Źródło
Opublikowano: 2022-03-30 21:23:20

Problem uchodźczy z perspektywy Polski lokalnej

Obywatel:


W nowym tekście na naszej stronie wójt jednej z gmin w Polsce środkowo-północnej przygląda się tematowi uchodźców z Ukrainy. Nie ukrywa wyzwań i problemów, nie bawi się w propagandę sukcesu, ale zasadniczo jest dobrej myśli: „Mimo zasygnalizowanych wybranych problemów, które udało mi się dostrzec z perspektywy wójta średniozamożnej wiejskiej gminy i z którymi przez wiele lat najpewniej będziemy się borykać, nie uważam, by należało popadać w pesymizm i konstatację, że problemom nie da się zaradzić. Oczywiście ich kompleksowe rozwiązanie wymagać będzie ogromnego wysiłku zarówno ze strony administracji rządowej, jak i samorządowej oraz organizacji pozarządowych. Włączenie „na nowo”, po ponad 80-letniej przerwie, dużej społeczności ukraińskiej w ramy państwa polskiego wymaga dostosowania przepisów, które obecnie tworzone są naprędce (ale inaczej być nie może) i które muszą być cyklicznie korygowane. Zwłaszcza że będą to zmiany trwałe. Zarówno nasze społeczeństwo, jak i aparat państwa muszą stać się bardziej elastyczne niż dotąd. Chociażby nostryfikacja dyplomów ukraińskich powinna być zdecydowanie uproszczona – te zmiany nie wymagają wielkiego zachodu, a będą bardzo przydatne. Im szybciej ukraiński lekarz rozpocznie pracę w wiejskiej spółce zdrowotnej, a nauczyciel w szkole (choćby na część etatu), tym lepiej nie tylko dla lekarza i nauczyciela, ale przede wszystkim dla wszystkich pacjentów i uczniów bez względu na przynależność etniczną. Krótko mówiąc: tym lepiej dla Polski”. Całość w linku:
_________________________
Chcesz nadal czytać „Nowego Obywatela”? Przekaż nam 1% swojego podatku. Przy rozliczaniu PIT wpisz w odpowiednią rubrykę: Stowarzyszenie „Obywatele Obywatelom”, KRS 0000248901

Problem uchodźczy z perspektywy Polski lokalnej

Źródło
Opublikowano: 2022-03-30 21:03:49

Zbrodniarz Kadyrow modli się rzekomo na terenie Ukrainy, gdzie jego wojsko ma po

Robert Maślak:


Zbrodniarz Kadyrow modli się rzekomo na terenie Ukrainy, gdzie jego wojsko ma pomagać Rosji. Jedyny problem, że według wielu osób ta stacja Rosneftu znajduje się w Czeczenii na terenie Rosji, prawdopodobnie w miejscowości Leninavan.
Kadyrow – osadzony w Czeczenii przez Kreml zbrodniarz, twórca obozów koncentracyjnych dla osób LGBT, jak widać jest też tchórzem i oszustem. Wielu Czeczenów, którzy uciekli z przed reżimem Kadyrowa na Zachód, bierze udzial w wojnie po stronie Ukrainy.


Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-03-30 18:38:53

Udało się! Wrocław staje po właśnie po stronie dzieci! Także tych z tęczowych ro

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:


Udało się! Wrocław staje po właśnie po stronie dzieci! Także tych z tęczowych rodzin 🏳️‍🌈

Od dawna wspólnie z Krzysztof Śmiszek upominaliśmy się o urodzone za granicą polskie dzieci z tęczowych rodzin. Głośna była chociażby sprawa małej Azary – ale takich historii było i jest znacznie więcej. Ze względu na zagraniczne akty urodzenia, w które mogą być wpisane dwie matki lub dwóch ojców, dzieciom tym często odmawia się nadania numeru PESEL w Polsce. Stają się całkowicie niewidoczne dla polskiego systemu.
Dyskryminacja dzieci przez fakt, że rodzice są LGBT+ jest dla nas rzeczą niedopuszczalną!

Dzięki naszemu wspólnemu zaangażowaniu tęczowe rodziny we Wrocławiu są dziś bliżej równości niż kiedykolwiek wcześniej! 😍

Miasto Wrocław odpowiedziało pozytywnie na nasz wniosek w tej sprawie! Zadeklarowało właśnie, że przyjmie odpowiednią praktykę (wzorem Gdańska i Poznania), by zapewnić równe traktowanie dzieciom z tęczowych rodzin.

Wrocław staje się kolejnym miejscem akceptacji i równości dla wszystkich rodzin!
❤🏳️‍🌈❤


Źródło
Opublikowano: 2022-03-30 18:08:44

Dobre wieści ze świata pracy!

Maciej Konieczny:


Dobre wieści ze świata pracy!

Wczoraj podpisane zostało porozumienie pomiędzy związkiem zawodowym MOZ OPZZ a Nexteer Automotive, na mocy którego pracownicy firmy otrzymają godne, podwyżki sięgające nawet 11%. Podwyżki cen energii elektrycznej i gazu oraz inflacja sprawiają, że żyje się coraz drożej i podwyżki płac stają się absolutną koniecznością.

Podwyżki w gliwickich i tyskich zakładach Nexteer Automotive udało się osiągnąć bez strajku, choć pierwsze propozycje ze strony firmy można było uznać za nieporozumienie. Ostatecznie, długotrwałe negocjacje z pracodawcą i silna presja społeczna jednak zadziałały.

Gratulacje!


Źródło: Maciej Konieczny
Więcej w kategorii: Maciej Konieczny
Opublikowano: 2022-03-30 17:22:50

Praca to najważniejsza aktywność człowieka. Wszyscy chcemy pracować, absolutna w

Anna Górska:


Praca to najważniejsza aktywność człowieka. Wszyscy chcemy pracować, absolutna większość z nas musi – żeby żyć. Tak samo pracy potrzebują i będą potrzebować nasi goście z Ukrainy. Za chwilę wejdą z większej ilości na nasz rynek pracy. I to jest dobra wiadomość! Uzyskają większą samodzielność w tym trudnym czasie przymusowej emigracji, będą bardziej niezależni od pomocy państwa i tysięcy wolontariuszek w całym kraju. Ich praca będzie mogła też uzupełnić niedobory rąk do pracy w sektorach, które mierzyły się ostatnio w Polsce z tym problemem. Nawet jeśli ta sytuacja miałaby potrwać tymczasowo, nie będzie tutaj przegranych, o ile… wszystko będzie się odbywało uczciwie, z poszanowaniem praw zarówno osób z Ukrainy, jak i polskich pracownic i pracowników.
Tego szanowania praw, zazwyczaj w świecie pilnują związki zawodowe. W Polsce jednak, dopiero od niedawna, zniechęcane i zastraszane przez część korporacji, odzyskują one należną im pozycję.
Solaris, Paroc, Toyota, Pudliszki, MOSiR w Zabrzu… to tylko kilka przykładów, gdzie silne związki i solidarna załoga wywalczyły ostatnio godne płace i równe traktowanie. Czasami w wyniku sporu i negocjacji, a czasem długiego strajku, jak w Solarisie.
Ale są też miejsca, w których zwalnia się związkowców, albo reprezentacji pracowniczej związkowej w ogóle nie ma.
Wszędzie tam, to my – osoby pracujące – musimy zadbać o to, aby zarówno uchodźcy, jak i pracujące już tam wcześniej osoby różnej narodowości, byli traktowani równo – z godnością i szacunkiem, za adekwatne i odpowiednio równe wynagrodzenie, na właściwą do formy wykonywanej pracy umowę! Musimy to robić zarówno we własnym interesie, aby nasze pensje nie spadały, abyśmy nie mieli poczucia zagrożenia naszych miejsc pracy, ale też w interesie naszych gościń, aby nie stały się w Polsce pracownicami “drugiej kategorii”.
Starań musi dokładać też państwo: wzmocnić inspekcję pracy! Ale bez naszej solidarności pracowniczej, żadna inspekcja nie będzie nawet wiedziała, że gdzieś łamane jest prawo.
Organizujmy się, zakładajmy związki, dbajmy o siebie, walczmy o nasze prawa i przede wszystkim: nie dajmy się podzielić. Solidarność naszą bronią!


Źródło
Opublikowano: 2022-03-30 15:50:52

Przed Polską stoją olbrzymie wyzwania. Mamy największy od II wojny światowej kry

Razem:


Przed Polską stoją olbrzymie wyzwania. Mamy największy od II wojny światowej kryzys humanitarny. Kuleje ochrona zdrowia, kuleje edukacja, brakuje mieszkań. Co robi w związku z tym rząd PiS? Chce wprowadzić zmiany podatkowe, które ograniczą państwu i samorządom środki na rozwiązywanie tych problemów. PiS piłuje gałąź na której wszyscy siedzimy.

W zamian oferuje nic, lub grosze dla większości z nas i wielotysięczne korzyści dla najbogatszych, w tym kolegów posłów i prezesów spółek. Wszystkim oferuje gorzej działające, kartonowe i słabe państwo.

Postulaty Razem:
– sprawiedliwe progresywne podatki,
– państwo budujące mieszkania na tani wynajem,
– budowa żłobków i przedszkoli,
– zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia.

Chcemy silnego państwa aktywnie rozwiązującego problemy i inwestującego w lepszą jakość życia dla wszystkich.


Źródło
Opublikowano: 2022-03-30 15:44:59

Dwa tygodnie temu wolontariusze pomagający uchodźcom w hali Hutnika publicznie o

Daria Gosek-Popiołek:


Dwa tygodnie temu wolontariusze pomagający uchodźcom w hali Hutnika publicznie opisali sposób “przeniesienia” uchodźców z hali Hutnika Kraków do dawnego centrum handlowego Plaza. Mówili o chaosie informacyjnym, o tym, że uchodźcy mieli za mało czasu na przygotowanie się do tej przeprowadzki, że nie do końca zostali też poinformowani o zasadach panujących w Plazie.

Po potwierdzeniu tych informacji (i ustaleniu, że – niestety – takich przypadków było więcej) podjęliśmy z radnym Łukasz Maślona (Funkcja Miasto) interwencję i zaproponowaliśmy, by Urząd Miasta Krakowa zmienił procedury. Zasugerowaliśmy, aby:

O przenosinach informować z co najmniej 24 godzinnym wyprzedzeniem – zarówno osoby zarządzające obiektem, wolontariuszy, jak i przede wszystkim uchodźców i uchodźczynie.

W autokarach czy autobusach przewożących uchodźców do nowych miejsc pobytu zawsze znajdowali się wolontariusze lub pracownicy UMK ze znajomością języka ukraińskiego. I by w tej podróży towarzyszyła uchodźcom choć jedna osoba, która realizowała wolontariat w miejscu, w którym dotąd zakwaterowani byli uchodźcy. To pozwoli na zniwelowanie stresu, lęku i niepewności wśród relokowanych osób.

Uchodźcy, którzy przenoszeni są do nowego miejsca, otrzymali ulotkę w języku ukraińskim z informacją nie tylko o tym, gdzie znajduje się nowy ośrodek, ale również z krótkim opisem tego, jakie zasady tam obowiązują itp.
Zmiany, które proponowaliśmy nie wymagają właściwie żadnych nakładów finansowych, a mają szansę choć trochę zmniejszyć zagubienie czy dezorientację uchodźców i uchodźczyń.

Dziś otrzymaliśmy odpowiedź, że nasze propozycje „zostaną wykorzystane do usprawnienia działań podczas planowania kolejnych relokacji” i bardzo nas to cieszy!
Czasem małe zmiany mogą mieć duży wpływ na komfort i samopoczucie osób – i mamy nadzieję, że tak będzie tym razem.

Źródło: Daria Gosek-Popiołek
Więcej w kategorii: Daria Gosek-Popiołek

Opublikowano: 2022-03-30 14:36:39

Powstaje Krajowa Grupa Spożywcza

Obywatel:


Jeśli coś wywołuje histerie liberałów oraz skutkuje ich bełkotem o bolszewizmie, kołchozach i kartkach na ocet, to warto się temu przyglądać z sympatią: „Siedem spółek z sektora rolno-spożywczego stworzy polski holding spożywczy. Państwowy sektor spożywczy zostanie skonsolidowany w jeden silny podmiot, który będzie wspierał politykę spożywczą państwa”. Więcej informacji w linku: https://nowyobywatel.pl/2022/03/29/powstaje-krajowa-grupa-spozywcza/

Powstaje Krajowa Grupa Spożywcza

Źródło
Opublikowano: 2022-03-30 13:23:32

Paulina Matysiak:



Źródło: Paulina Matysiak
Więcej w kategorii: Paulina Matysiak
Opublikowano: 2022-03-30 12:33:03

Bank Watykański zakupił ruble za 10 mln euro z banku centralnego Rosji na opłac

Robert Maślak:

Bank Watykański zakupił ruble za 10 mln euro z banku centralnego Rosji na opłacenie gazu. Papież nadal wypowiada się na temat napaści Rosji na Ukrainę jako o konflikcie i wojnie nie wiadomo kogo z kim.

Info za niezależny portal Belarus (TT).




Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-03-30 12:02:51

W sprzedaży „Nowy Obywatel” numer 88. Jest on poświęcony przemysłowi w Polsce, j

Obywatel:


W sprzedaży „Nowy Obywatel” numer 88. Jest on poświęcony przemysłowi w Polsce, jego zniszczeniu i skutkom tego procederu. Jednym z materiałów w numerze jest dr Magdaleny Rek-Woźniak, która opisuje nie tylko jak w Łodzi zniszczono przemysł, ale także to, jak wymazuje się przemysł, robotników i robotnice z dziejów tego miasta, a w zamian serwuje laurki na cześć fabrykantów. Polecamy ten tekst i cały numer. 170 stron bez znieczulenia. Wersja papierowa dostępna w całym kraju w Empikach, a u nas do kupienia wersja papierowa za jedyne 18 zł prosto do Twojej skrzynki pocztowej lub wersja elektroniczna za 9 zł prosto do skrzynki e-mailowej, a jeszcze taniej w prenumeracie którejś z tych wersji. Zapraszamy na zakupy i do lektury: https://nowyobywatel.pl/sklep/


Źródło
Opublikowano: 2022-03-30 10:32:02

Justyna Wydrzyńska z Aborcyjnego Dream Teamu od 16 lat pomaga w aborcjach. Jeśli

Aborcyjny Dream Team:


Justyna Wydrzyńska z Aborcyjnego Dream Teamu od 16 lat pomaga w aborcjach. Jeśli ty lub twoje koleżanki pisałyście kiedykolwiek do ADT, trafiłyście na forum Kobiet w Sieci (maszwybor.net), dzwoniłyście na najpopularniejszy numer telefonu w Polsce – numer do Aborcji bez Granic – możliwe że rozmawiałyście właśnie z nią. A jeśli nie z nią bezpośrednio, to z osobą która dzięki niej nauczyła się tak wiele o aborcjach. Bez Justyny polski ruch proaborcyjny wyglądałby zupełnie inaczej.

Teraz Justyna została oskarżona o „pomocnictwo” w przerwaniu ciąży, ponieważ oddała innej kobiecie własne opakowanie tabletek do aborcji. Za swoją empatię i troskę stanie przed sądem. Bądźmy tam razem z nią! Okażmy nie tylko wsparcie, ale też wdzięczność za jej pracę.

Spotkajmy się 8 kwietnia o godz. 9:00 przy ulicy Poligonowej 3 w Warszawie.⬇️
https://facebook.com/events/s/jakjustyna-demonstracja-solida/741138930378121/

Jeśli nie macie pomysłu na transparent, możecie wydrukować jeden z plakatów stworzonych na potrzeby kampanii #jakJustyna. Nie możecie przyjść osobiście? Rozwieście je w swoim najbliższym otoczeniu.

Do pobrania

Podpiszcie i zachęćcie innych do podpisania petycji Amnesty International:

Stań w obronie Justyny wspierającej osoby potrzebujące aborcji!

Dorzućcie się do aborcyjnej skarbonki (zakładka „wpłać”):
https://jakjustyna.aborcyjnydreamteam.pl/wesprzyj/


Źródło
Opublikowano: 2022-03-30 09:46:22

„Jesteśmy w takiej sytuacji, w jakiej był Solaris”. Trwa spór zbiorowy w Teleperformance – wPunkt

Maciej Konieczny:


W spółce Teleperformance Poland pracownicy i pracownice walczą o podwyżki!

Negocjacje się przeciągają, a wielka korporacja jak zwykle twierdzi, że pieniędzy na podwyżki nie ma. Słyszeliśmy to już wiele razy i dobrze wiemy, że to nie kwestia braku środków, tylko braku woli. Jestem pewien, że jak zarząd dobrze poszuka, to pieniądze się znajdą.

Trzymajcie kciuki za pracowników i związek zawodowy Razem Silniejsi!

Jestem ze związkowcami w kontakcie, będziemy razem działać!

„Jesteśmy w takiej sytuacji, w jakiej był Solaris”. Trwa spór zbiorowy w Teleperformance – wPunkt

Źródło: Maciej Konieczny
Więcej w kategorii: Maciej Konieczny
Opublikowano: 2022-03-29 20:52:02

Pomoc dla bibliotekarzy Ukrainy | zrzutka.pl

Paulina Matysiak:


Od ponad miesiąca Ukraina walczy o swoją niepodległość. Wojna dotyka tam wszystkich, zwykłych mieszkańców, którzy muszą uciekać przed bombami, dzieci, starców, ludzi różnych profesji, którzy nie mogą spokojnie pracować w swoich miejscach pracy, którzy nie mogą się rozwijać, którzy musieli przerwać swoje studia.

Wsparcia potrzebują także ukraińscy bibliotekarze. Dlatego jako bibliotekarka proszę Was o wsparcie dla nich. Jeśli tak jak ja kochacie czytać książki, jeśli dla Was literatura potrafi być odskocznią od szarej rzeczywistości, jeśli bez książek, a tym samym i bez bibliotek nie wyobrażacie sobie życia – wpłaćcie chociaż kilka złotych i pomóżcie ukraińskim bibliotekarzom przetrwać ten ciężki czas.

Zbiórka jest dostępna pod adresem:

Pomoc dla bibliotekarzy Ukrainy | zrzutka.pl

Źródło: Paulina Matysiak
Więcej w kategorii: Paulina Matysiak
Opublikowano: 2022-03-29 18:52:00