Aborcyjny Dream Team:


Wczoraj w Zagrzebiu, ale tez w innych miastach Chorwacji odbyły się solidarności z Mirelą! Protest był również okazją do krytyki i wyrażenia złości na poziom opieki ginekologicznej, patriarchalne traktowanie pacjentek. Ponad 60% chorwackich ginekologów i ginekolożek deklaruje, że będzie wykonywać zabiegów z powodu klauzuli sumienia.

Co spowodowało wyjście na ulice?

Mirela Čavajda, 39-letnia kobieta w 26 tygodniu ciąży, poprosiła o po zdiagnozowaniu u płodu złośliwego guza mózgu. Prośba została odrzucona przez trzy szpitale w Zagrzebiu. Mirela będzie miała aborcję, ale w Słowenii, a na zabieg uzbierano w zbiórce publicznej. Koszt zabiegu i wyjazdu to kwota 5 tysięcy euro. Darowizny od 1472 osób i 16 organizacji pokryją koszty wyjazdy i zabiegu medycznego.

Mirela ma prawo do legalnej aborcji w Chorwacji, gdzie aborcja bez podawania powodu jest dopuszczalna do 10 tygodnia, a powyżej tego terminu prawo zezwala na aborcje, gdy istnieją wskazania medyczne. Mimo to Mirela otrzymała zgody na aborcje. Procedury się przeciągały a kobieta musiała szukać pomocy w trzech szpitalach. W każdej placówce specjalnie powołane komisje odmawiały jej pomocy.

Chorwacja jest kolejnym przykładem kraju, który pokazuje, że prawo aborcyjne nierówna się dostęp. Lekarze_lekarki w szpitalach powołują się na klauzule sumienia i odmawiają zabiegów. Historia Mireli dobitnie pokazuje, jak prawo aborcyjne bywa nieczułe na niuanse i konkretne doświadczenia.

Solidaryzujemy się z Mirelą i wspólnie z chorwackimi feministkami mówimy DOSTA [dość!]






Źródło
Opublikowano: -05-13 10:50:10