Grzegorz Ilnicki:
Rok temu stanął Paroc w Trzemesznie. Pół roku temu zatrzymaliśmy Solaris w Bolechowie. W obydwu przypadkach pracodawca pozorował dialog, odmawiał wprowadzenia realnych podwyżek lub opóźniał je, grając na czas.
Negocjacje nie polegają na tym, że jedna strona prosi drugą o spełnienie jej oczekiwań, bo ładnie prosi, ale dlatego, że ma ważne argumenty w ręku. Dla pracowników odpowiedzią na egoizm właścicieli biznesu jest strajk. Prowadzimy strajki, mimo że ich unikamy. Są ostatecznością, gdy dialog w oparciu o argumenty nie przynosi rezultatów.
Rząd PiS proponuje nowe prawo o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, które utrudniać będzie i akcję strajkową i reprezentowanie pracowników w sporze zbiorowym. Już dzisiaj protesty pracownicze są krępowane niepotrzebnymi formalnościami. Projekt PiS nie rozwiązuje żadnych problemów, a generuje nowe. Konfederacja Pracy jest przeciwna tym antypracowniczym zmianom. Kilka słów na ten temat w naszej niedawnej rozmowie z red. Agnieszka Lichnerowicz na antenie tok.fm.
Źródło
Opublikowano: 2022-07-30 14:42:22