Maja Staśko:
Wiecie, co mi pomaga przetrwać ten lewicowy ściek pełen poczucia wyższości, czystości i zwyczajnej zbiorowej przemocy? Wsparcie osób, którym pomagałam. Wsparcie bliskich. Wsparcie organizacji pomocowych.
Wiem, że to najlepsza, przemyślana decyzja – bo moja.