W związku z promowaniem przez panią dyrektor SP 11 w Stalowej Woli Obozu Narodow

W związku z promowaniem przez panią dyrektor SP 11 w Stalowej Woli Obozu Narodowo-Radykalnego, organizacji prezentującej poglądy skrajnie rasistowskie i ksenofobiczne, żądamy odwołania jej ze stanowiska. Uważamy, że w sytuacji, która miała miejsce zwykłe pouczenie jest niewystarczające. Należy dać jasny sygnał wszystkim nauczycielom w naszym kraju, że w polskiej szkole nie ma miejsca na nacjonalizm, rasizm, ksenofobię i faszyzm.

Bardzo szybki wzrost popularności środowisk skrajnie prawicowych doprowadza do coraz częstszych ataków na tle rasistowskim w naszym kraju. Nie chcemy dopuścić do indoktrynacji dzieci, przez osoby wspierające lub promujące organizacje rasistowskie, skrajne. Dyrektorzy szkół oraz nauczyciele powinni przekazywać dzieciom szacunek do innych, miłość i tolerancję, a ONR jest tego zaprzeczeniem!

Prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny (PiS) na wpis dyrektorki zareagował dopiero w środę. Pouczył ją. Prezydent miasta znany jest ze swojej sympatii do tzw. środowisk narodowych. To on rok temu opłacał przejazd narodowcom na Marsz Niepodległości, więc nie dziwi nas słaba, niedostateczna reakcja prezydenta Stalowej Woli.

Kilka dni temu Prezydent Andrzej Duda, partyjny kolega Lucjusza Nadbereżnego, który gościł w Stalowej Woli w Święto Niepodległości, mówił: – "Nie ma w naszym kraju miejsca ani zgody na ksenofobie, nie ma w naszym kraju miejsca na chorobliwy nacjonalizm, nie ma w naszym kraju miejsca na antysemityzm. Taka postawa oznacza wykluczenie z naszego społeczeństwa. Ludzie, którzy tak się zachowują, są wykluczeni, mają postawę, której nie da się inaczej nazwać (jak) tylko postawą niegodną. (…) Patriotyzm to miłość ojczyzny, miłość bliźniego, to miłość do rodaków, miłość do wszystkich tych, którzy chcą szczęścia ojczyzny, powodzenia, dla tych, którzy tutaj mieszkają. Nacjonalizm to spojrzenie negatywne, to spojrzenie, że nasz kraj jest tylko dla nas. To nieprawda. Nasz kraj jest dla wszystkich tych, którzy chcącą żyć uczciwie i którzy chcą go budować."

Czy Pan Lucjusz Nadbereżny weźmie sobie do serca słowa Prezydenta RP i wyciągnie ODPOWIEDNIE konsekwencje wobec pani dyrektor?


Źródło
Opublikowano: 2017-11-15 17:37:32

Wolność, równość, niepodległość! 7 listopada 1918 roku w Lublinie ogłosił swój m

Adrian Zandberg:


Wolność, równość, niepodległość! 7 listopada 1918 roku w Lublinie ogłosił swój manifest Tymczasowy Rząd Ludowy kierowany przez Ignacego Daszyńskiego i utworzony przez działaczy PPS, PPSD i PSL „Wyzwolenie”. Był to pierwszy rząd Rzeczypospolitej, który oficjalnie ogłosił niepodległość naszego kraju. Był to też pierwszy rząd w nowoczesnej historii Polski budujący państwo oparte na demokracji, sprawiedliwości społecznej i równych prawach dla wszystkich obywateli i obywatelek.

Odważny program rządu lubelskiego także dziś stanowić może inspirację dla dalszych działań demokratycznej lewicy. Niepodległa Polska stać się miała demokratyczną republiką, opartą na systemie parlamentarnym i silnym samorządzie. Czynny i bierny udział w wyborach przysługiwać miał wszystkim obywatelkom i obywatelom, którzy ukończyli 21 lat – bez różnicy płci, pochodzenia klasowego czy narodowościowego. Gwarantem demokratycznego charakteru niepodległego państwa polskiego miały być wolność sumienia, druku, słowa, zgromadzeń, pochodów, zrzeszeń, związków zawodowych i strajków.

Rząd Daszyńskiego wprowadził regulację czasu pracy i zapowiedział ukrócenie spekulacji na cenach artykułów spożywczych. Tymczasowy Rząd Ludowy natychmiast objął ochroną także polską przyrodę: ogłoszono państwową własność lasów i zakaz ich wyrębu bez uzyskania specjalnego zezwolenia.

Pierwszy rząd niepodległej Polski planował rozwiązanie najbardziej palących kwestii społecznych. Przyszły Sejm miał między innymi podjąć decyzję o przeprowadzeniu olbrzymiej reformy rolnej i upaństwowieniu kluczowych gałęzi gospodarki. Robotnice i robotników miał chronić kodeks pracy i system ubezpieczeń społecznych, a ich interesy w zakładach pracy – udział w administracji fabryk. Szkoła miała wreszcie stać się świecka i prawdziwie powszechna.

Jesteśmy przekonani, że nasza wspólna przeszłość, mimo istniejących zasadniczych różnic doświadczeń regionalnych, społecznych i indywidualnych, stanowi istotną wartość służącą umacnianiu więzi łączących w swojej różnorodności Polki i Polaków oraz budowaniu państwa będącego dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Uważamy, że historia służyć powinna upowszechnianiu dobrych wzorów życia społecznego i solidarności, oraz krytycznej refleksji nad przeszłością.

Uznajemy się za dłużników wszystkich tych, którzy budowali w Polsce demokratyczne, otwarte i sprawiedliwe społeczeństwo. Z dumą spoglądamy na wielki dorobek społeczny insurekcji kościuszkowskiej, powstańców styczniowych, postępowych ruchów społecznych działających pod zaborami, rewolucji 1905 roku czy Legionów, jak również na udział polskich socjalistów i socjalistek w życiu parlamentarnym i samorządowym w okresie międzywojennym, na ich ogromny wkład w działalność podziemną i wojskową w okresie II wojny światowej. Inspiracją jest dla nas poświęcenie uczestniczek i uczestników strajków robotniczych i chłopskich w okresie międzywojennym oraz w okresie PRL, a także praca działaczy i działaczek opozycji demokratycznej w tym okresie.

Uważamy, że działając dziś na rzecz zbudowania sprawnego państwa, zapewniającego ochronę praw pracownic i pracowników, gwarantującego powszechny dostęp do dobrej jakości edukacji i służby zdrowia, szacunek wobec różnorodnych światopoglądów oraz zabezpieczenie praw kobiet i mniejszości, musimy czerpać z bogatej tradycji polskiej demokratycznej lewicy.

[Grafika: Nagłówek znajduje się na tle biało-czerwonej flagi i głosi: „Obywatele! Obywatelki! 99 lat temu rząd lubelski premiera Ignacego Daszyńskiego ogłosił niepodległość Polski!”. Poniżej podobizna młodego Ignacego Daszyńskiego – na zdjęciu szczupły, wąsaty mężczyzna w surducie stoi w zawadiackiej pozie. Obok tekst o następującej treści: „Postępowy rząd Daszyńskiego ogłosił, że w niepodległej Polsce obowiązywać będą: prawa wyborcze dla kobiet; ośmiogodzinny dzień roboczy; demokracja parlamentarna; równouprawnienie obywateli; powszechna świecka edukacja; wolność związków zawodowych i strajków!”.]


Źródło
Opublikowano: 2017-11-07 10:51:51

Byłyśmy i byliśmy tam, bo #czarnyprotest trwa.

Byłyśmy i byliśmy tam, bo #czarnyprotest trwa.

3 października, w rocznicę masowych protestów kobiet, które powstrzymały barbarzyńskie plany PiSu wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji pod groźbą więzienia, ponownie spotkałyśmy i spotkaliśmy się na Podwalu Grodzkim.

Wspólnie z Feministyczna Brygada Rewolucyjna FeBRa, Trójmiejskie Dziewuchy Dziewuchom, Stowarzyszeniem na Rzecz Osób LGBT Tolerado oraz Centrum Praw Kobiet zbierałyśmy i zbieraliśmy podpisy pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą Ratujmy Kobiety.

Dostęp do legalnej aborcji do 12 tygodnia ciąży, powszechna i dostępna antykoncepcja i rzetelna edukacja seksualna w szkołach to czynniki, które mogą wpłynąć na zmniejszenie liczby aborcji. Są to również postulaty zawarte w opracowanej przez Razem Karcie Praw Reprodukcyjnych, którą można znaleźć na stronie http://czarnyprotest.pl

Wspólnie z FeBRą i TDD zebrałyśmy 1800 podpisów. Spotkałyśmy i spotkaliśmy wiele kobiet, które były z nami rok temu i po raz kolejny wszyscy wspólnie powtórzyłyśmy i powtórzyliśmy – "Solidarność naszą bronią!".

Dziękujemy Wam za wspólny #czarnyprotest #CzarnyWtorek #WielkaZbiórka





Źródło
Opublikowano: 2017-10-05 17:51:28

W Rzeszowie o LGBT – edukacyjna akcja uliczna Kampanii Przeciw Homofobii

Rzeszów, wybieracie się?

Edukacja połączona z zabawą. Taką propozycję dla mieszkańców i mieszkanek Rzeszowa ma Kampania Przeciw Homofobii. W niedzielę, 1 października KPH rozbije swój tęczowy namiot na Rynku w Rzeszowie. Początek o godzinie 10 rano, a w planie moc atrakcji. Będzie możliwość zadania pytań dotyczących osób LGBT, czyli lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych.

W Rzeszowie o LGBT – edukacyjna akcja uliczna Kampanii Przeciw Homofobii

W niedzielę, 1 października KPH rozbije swój tęczowy namiot na Rynku w centrum miasta. Początek o godzinie 10 rano, a w planie moc atrakcji.

Źródło
Opublikowano: 2017-09-30 18:55:00

Gajewska do Mazurka: Właśnie skończyłam „Annę Kareninę”. Autor? Bułhakow?

Maja Staśko:

W kraju, w którym czytanie książek promują zdjęcia bogatych prywatnych bibliotek, a książki stanowią prestiżową przypinkę i wyznacznik statusu zamiast społecznej praktyki, rozmowa o literaturze sprowadza się do przerzucania się nazwiskami i bezrefleksyjnego powielania klisz typu: „Nieważna poezja, ważne poglądy?”.

Bo przyznanie się, że w sumie od książek wolisz seriale i to jest równie spoko, albo że podrzucane ci przez starszych kolegów polityków powieści potwornie cię nudzą, albo że edukacja w szkole nie dała ci żadnych narzędzi do krytyki wierszy Rymkiewicza (więc może warto to zmienić), a ty nie miałaś żadnego interesu, żeby to samodzielnie zmieniać, bo oczytanym kolegom politykom w rozmowach o literaturze wystarczyło rzucanie tytułami i nazwiskami – to wszystko byłoby wykroczeniem przeciwko Wielkiej Polsce Literackiej. Wielkiej i Niepodległej. W sumie nie wiadomo dlaczego takiej wielkiej, bo raczej przerzucanie się nazwiskami nie przedstawia jakiejś wielkiej wartości, no ale musi być wielka i na pewno ktoś mądrzejszy i ważniejszy umie to wytłumaczyć, bo to w końcu od niej zależy społeczny status kulturalnego człowieka.

Więc gdy nagle wychodzi, że mimo jawnych aspiracji do tytułu Kulturalnego Człowieka nie znasz nazwiska klasyka, to wstyd na całą Polskę. Wielką Polskę Literacką. Tak uderza snobizm czytelniczy zamiast porządnej edukacji kulturalnej. Uderza w nas wszystkich, narzucając wartości i sposoby dyskusji: bo też równie głupie jak snobistyczne pozowanie na czytanie jest oranie pytaniami typu: „Nieważna poezja, ważne poglądy?”. Beka z liberalnej polityczki, która nie pamiętała nazwiska klasyka, jest oczywiście bardzo bardzo śmieszna, szkoda tylko, że nie towarzyszy jej beka z liberalnej fetyszyzacji książek, która od wielu lat ogranicza dyskusję do tytułów, autorów i apolitycznych klisz, a w efekcie – przedmiotów, które ładnie wyglądają na półkach i w rozmowach. A nie oddziałujących i społecznie znaczących narracji.

Prestiż nakładany na czytanie książek zapewnia elitom dyskursywną kontrolę. Kiedy czytanie staje się szantażem (na zasadzie: nie czytasz? jesteś leniwy/głupi/nie masz empatii/nie idę z tobą do łóżka), a nie samodzielnym – więc opartym na szerokiej edukacji kulturalnej – wyborem, trudno mówić o jego inkluzywności czy egalitarności.

Inna edukacja mogłaby się okazać całkiem wywrotowa: zamiast bezrefleksyjnie powtarzanych haseł i hierarchii – ich świadomy wybór oraz umiejętność uargumentowania go. I może dzięki niej ten wywiad nie brzmiałby już jak odpytywanie nieprzygotowanej uczennicy z nazwisk i tytułów przez zachwyconego sobą i swoją wiedzą/władzą nauczyciela, tylko rozmowa o książkach i ich działaniu.

Bo jasne, niektóre książki bywają dobre i potrzebne, ale raczej wtedy, gdy się je czyta i o nich rozmawia, a nie posiada na półce i pamięta (bądź – o zgrozo! – nie) nazwiska.

Gajewska do Mazurka: Właśnie skończyłam „Annę Kareninę”. Autor? Bułhakow?

Kto powinien wylecieć z listy lektur? "Mnie przeszkadza jeden z poetów, pan Rymkiewicz" – mówi m.in. rozmowie z Robertem Mazurkiem Kinga Gajewska, posłanka PO, politolog, samorządowiec.

Źródło
Opublikowano: 2017-09-29 16:04:17

Razem przeciw nienawiści!

Razem Pomorze:

Razem przeciw nienawiści!
Spotykamy się na wydarzeniu organizowanym przez Tolerado w niedzielę o godz. 20:00 pod Kuratorium Oświaty w Gdańsku przy ul. Wały Jagiellońskie.
Kacper zapłacił najwyższą cenę za przyzwolenie na nienawiść w polskim systemie oświaty.
Dość tego.
Okażmy naszą solidarność!
https://www.facebook.com/events/174600323102575/?fref=ts

Źródło
Opublikowano: 2017-09-22 21:06:04

Obejrzyj #CzarnyProtest | Solidarnie przeciw barbarzyństwu!


Rok temu rozpoczął się Czarny Protest. Dziesiątki tysięcy Polek – gimnazjalistki i emerytki; kasjerki, nauczycielki i aktorki; mieszkanki wielkich metropolii i małych miasteczek – 21 września i w następnych dniach poszły do pracy czy szkoły ubrane na czarno. Media społecznościowe wypełniły się zdjęciami podpisanymi #CzarnyProtest.

W kolejnych tygodniach Polki pokazały całemu światu, jak walczyć w obronie swoich praw. Dzięki masowym protestom – nade wszystko w głośnym Czarnym Poniedziałku zorganizowanym przez Ogólnopolski Strajk Kobiet – udało się powstrzymać fanatyków. Sejm ostatecznie odrzucił barbarzyński projekt zakazu aborcji i karania kobiet.

Rok temu wygrałyśmy ważną bitwę o prawa kobiet. Warto wspominać ten sukces – dlatego przypominamy film o początkowej fazie zeszłorocznych protestów. Ale to nie koniec walki. Nie spoczniemy, póki Polki nie będą miały pełni praw. Zwyciężymy!



CzarnyProtest

Źródło
Opublikowano: 2017-09-21 17:52:59

Otwarcie szkoły na społeczność lokalną, współpraca z organizacjami pozarządowymi

Razem Wrocław:



Otwarcie szkoły na społeczność lokalną, współpraca z organizacjami pozarządowymi, zwiększenie podmiotowości uczennic i uczniów, a przede wszystkim – potrzebna jest wola samorządów, by edukacja była priorytetem w lokalnej polityce. To tylko niektóre wnioski z wczorajszej debaty Lepsza szkoła we Wrocławiu – czy to możliwe? Udało nam się porozmawiać, czasem w gorącej atmosferze, o najważniejszych wyzwaniach stojących przed samorządami po reformie edukacji. Dziękujemy panelist(k)om za udział w debacie, a publiczności – za żywe włączenie się w dyskusję.

Źródło
Opublikowano: 2017-09-17 18:17:43

Emerytalne wyzwania. Także dla samorządów

Fundacja Kaleckiego:


„Wiele argumentów skłania do wyciągnięcia prostego wniosku: obecny system jest bez sensu. Co możemy zrobić? Autorzy raportu „Jak uniknąć katastrofy?” proponują stworzenie nowego, prostszego systemu.”

Nasz raport staje się przedmiotem debaty publicznej! Robert Biedroń, Prezydent Słupska i jeden z…

Więcej

Emerytalne wyzwania. Także dla samorządów

Praca i ubezpieczenia w Gazeta Prawna. Informacje dotyczące zagadnień związanych z pracą i ubezpieczeniami. W dziale można znaleźć wszystkie niezbędne informacje dotyczące: kodeks pracy, ochrona zdrowia, edukacja, emerytury, ZUS i wiele innych.

Źródło
Opublikowano: 2017-09-13 20:16:05

Chcemy dobrej szkoły! Pikieta w Świebodzicach.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

Jadę właśnie na pikietę przeciwko reformie edukacji do rodzinnego miasta minister Anny Zalewskiej. Wspólnie z mieszkańcami Dolnego Śląska, z nauczycielami, rodzicami i uczniami będziemy protestować przeciwko chaosowi w oświacie, który bynajmniej nie zakończył się wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. Podręczniki wciąż są niegotowe, w części szkół nadal brakuje nauczycieli, w innych pedagodzy spodziewają się dalszych zwolnień. Rodzice uczniów z niepełnosprawnościami odprawiani są z kwitkiem, a uczniowie ci – pozbawiani możliwości nauki w szkolnej grupie rówieśniczej. Konsekwencji złej reformy będziemy doświadczać jeszcze bardzo długo, dlatego sprzeciw i głośna, solidarna niezgoda wszystkich, którym leży na sercu dobro uczniów, nauczycieli i całego systemu polskiego szkolnictwa nadal są bardzo ważne. Do zobaczenia w Świebodzicach, a wszystkich, którzy są dziś w stolicy zachęcam do przyjścia o godz. 16.00 pod MEN, na protest organizowany przez ZNP.

https://www.facebook.com/events/1905627256345479/

Źródło
Opublikowano: 2017-09-04 14:51:29

Dostęp do badań prenatalnych, edukacja seksualna w szkołach, prawo do decydowania o macierzyństwie, bezpieczna i dostępn

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

Dostęp do badań prenatalnych, edukacja seksualna w szkołach, prawo do decydowania o macierzyństwie, bezpieczna i dostępna antykoncepcja – o to wszystko zabiegamy zbierając podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie. Podpisz się i Ty!


Źródło
Opublikowano: 2017-09-04 14:08:18

W lipcu 2013 roku posłanka PiS, Marzena Machałek potrafiła wyliczyć, że jesienią 2013 roku zwolnionych zostanie 10 tysię

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

W lipcu 2013 roku posłanka PiS, Marzena Machałek potrafiła wyliczyć, że jesienią 2013 roku zwolnionych zostanie 10 tysięcy nauczycieli. Zapowiadała interpelację, domagała się wyjaśnień od MEN. Dziś, 4 września 2017 roku, w dniu rozpoczęcia pierwszego roku szkolnego po radykalnej reformie oświaty…

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2017-09-04 11:42:56

Doświadczenia związane ze zmianą w systemie oświaty – wersja dla nauczycieli i dyrektorów – Badanie KSKL

Zachecam do wypelnienia ankiety. Zajmie to jakieś 10 minut, a zebrane opinie pomogą opracować raport dla MEN.
Ankiety skierowane są do różnych grup, więc odnajdźcie się:
https://ksklnauczyciele.webankieta.pl/ NAUCZYCIELE, DYREKTORZY
https://ksklrodzice.webankieta.pl/ RODZICE
https://ksklliderzy.webankieta.pl/ LIDERZY, NGO, SAMORZĄDOWCY
https://ksklmlodziez.webankieta.pl/ MŁODZIEŻ (13 – 16 l.)
Wielkie dzięki w imieniu ankietujących.

Doświadczenia związane ze zmianą w systemie oświaty – wersja dla nauczycieli i dyrektorów – Badanie KSKL

Zapraszam do wypełnienia ankiety

Źródło
Opublikowano: 2017-08-24 09:56:10

Of course, no such struggle between white workers and Black workers was inevitable. The apologists of the new monopoly c

Maja Staśko:

Of course, no such struggle between white workers and Black workers was inevitable. The apologists of the new monopoly capitalist class were, however, determined to provoke these racist divisions. Around the same time that Kearney spoke before the New Orleans convention, an identical alarm was issued to the U.S. Senate. On February 24, 1903, Senator Ben Tillman from South Carolina warned that the colleges and schools for Black people in the South would lead inexorably to racial conflict. Designed to equip “these people” who, in his eyes, were “the nearest to the missing link with the monkey” to “compete with their white neighbors,” these schools would „… create an antagonism between the poorer classes of our citizens and these people upon whose level they are in the labor market.” Moreover,

“There has been no contribution to elevate the white people in the South, to aid and assist the Anglo-Saxon Americans, the men who are descended from the people who fought with Marion and Dumter. They are allowed to struggle in poverty and in ignorance and to do everything they can to get along, and they see Northern people pouring in thousands and thousands to help build up an African domination.”

Contrary to Kearney’s and Tillman’s logic, racial conflict did not emerge spontaneously, but rather was consciously planned by the representatives of the economically ascendant class. They needed to impede working-class unity so as to facilitate their own exploitative designs. The forthcoming “race riots”—Atlanta; Brownsville, Texas; Springfield, Ohio—like the 1898 massacres in Wilmington and Phoenix, South Carolina, were orchestrated precisely in order to heighten the tensions and antagonism within the multi-racial working class.

Angela Davis, Woman Suffrage at the Turn of the Century: The Rising Influence of Racism

Źródło
Opublikowano: 2017-08-17 11:02:17

Zamiast strzelnic, więcej świetlic!

Zamiast strzelnic, więcej świetlic!

Antoni Macierewicz chce od 2018 roku rozpocząć program budowy strzelnic w każdym powiecie. Dobrze Państwo czytają. Nie boisk, bibliotek, basenów – strzelnic. Mają one powstawać na podobnej zasadzie, jak za PO powstawały "orliki". Ministerstwo Obrony Narodowej chce wypełnić je nie tylko Wojskami Obrony Terytorialnej, ale także dziećmi w wieku szkolnym.

Jak donoszą media, MON chce rozszerzyć program nauczania o organizację i zasady funkcjonowania sił zbrojnych, musztrę, tradycje orężne, profilaktykę i dyscyplinę wojskową oraz podstawy szkolenia strzeleckiego.

Tymczasem NIK alarmuje, że świetlice środowiskowe, które pomagają wyrównywać nierówności w wychowywaniu dzieci, znajdują się jedynie w 18 proc. gmin w całym kraju. Koszt utrzymania takiej świetlicy jest beznadziejnie niski – to 4 tys. zł rocznie na dziecko. Sprawia to, że świetlice są niedofinansowane i nie mogą zapewniać wsparcia na najwyższym poziomie. Ale nawet przy tak skromnym finansowaniu czynią praktycznie cuda. Jak można dowiedzieć się z raportu świetlice zapewniały dzieciom wszechstronne wsparcie: opiekę, bezpieczeństwo, wyżywienie, pomoc w nauce, wsparcie emocjonalne w sytuacjach trudnych oraz ciekawe zajęcia rozwojowe. Ich pracę oceniają dobrze wszyscy: rodzice, nauczyciele i, co najważniejsze, same dzieci.

Dlatego apeluję do rządu: opamiętajcie się! Zamiast marnować pieniądze na strzelnice, zamiast uczyć dzieci zabijać – zadbajcie o ich rozwój i dobrostan. Zapewnijcie im warunki, które sprawią, ze będą się czuły bezpieczne. 500 plus naprawdę nie rozwiązuje wszystkich problemow.

Źródło
Opublikowano: 2017-08-08 13:46:29

Wczoraj na uroczystości Dni Świerkli w wiosce po raz kolejny zawitał wiceprezydent Pietrucha. Pokazówki, przy wsparciu n

Wczoraj na uroczystości Dni Świerkli w wiosce po raz kolejny zawitał wiceprezydent Pietrucha. Pokazówki, przy wsparciu niektórych osób, trwają w najlepsze. Przesunięcie środków na remont ulicy w Żerkowicach (kosztem ul. Wschodniej), spotkania z nauczycielami w Czarnowąsach, wizyty gospodarskie w Brzeziu itd.

Wiele osób odpuściło walkę o integralność gminy, kiedy okazało się, że władze Opola chcą poszerzyć drogę w Świerklach, a szkoły dostały dotacje celowe na te dwa bądź trzy lata. Wielu uznało, że można by dać sobie spokój z tymi protestami, bo przecież miasto próbuje rozwiązywać lokalne problemy. Warto więc uświadomić pewną rzecz, nie tylko niektórym świerklankom i świerklanom, ale też dyrektorkom szkół, nauczycielom, wciąż zatrudnionym pracownikom Gminnego Ośrodka Kultury, sportowcom, członkiniom i członkom „Naszych Czarnowąsów” i tym wszystkim, którzy dostali jakąkolwiek obietnicę lub jakąkolwiek złotówkę od władz Opola.

Polityka rzadko działa w ten sposób, że władze są dobre i dzielą się tym, co mają. Polityka częściej jest grą interesów. Grą podatną na naciski, na uległość, na rozpoznanie w boju. Widzimy to zwłaszcza teraz, w batalii o sądy. Wszyscy wiemy, że prezydent Duda nie zawetowałby żadnej ustawy, gdyby nie tysiące protestujących w całej Polsce. Nie jesteśmy głupi: wiemy, że to nie dobrotliwość prezydenta, lecz społeczny nacisk przyczynił się do jakiegokolwiek ustępstwa.

Ten sam proces ma miejsce u nas, na Opolszczyźnie. Żadna szkoła nie dostałaby ani złotówki, gdyby nie determinacja i opór protestujących osób. Nikt z Ratusza nie zawitałby na Dniach Świerkli, gdyby nie ten masowy sprzeciw na łamanie samorządności. Nikt nie odśnieżałby naprędce drogi w Borkach w styczniu, gdyby nie ta wielomiesięczna walka. Nie byłoby żadnego spotkania z nauczycielami w Czarnowąsach, żadnej obietnicy poszerzenia drogi w Świerklach i żadnego wsparcia dla sportowców, gdybyśmy nie organizowali miesięcznic, nie blokowali dróg, nie okupowali biura, nie jeździli do Warszawy i nie głodowali.

Wszyscy zrezygnowani dyrektorzy i radne, wszyscy nieangażujący się sportowcy, wszystkie pozostające w domach nauczycielki, wszyscy, którzy pozornie nic nie stracili zawdzięczają to nam, nieustannie protestującym. To dzięki temu, że trwamy w boju i dzięki temu, że sami kiedyś walczyli z nami ramię w ramię, teraz cokolwiek dostali. To protest jest tą decydującą kartą przetargową. Bez niego nie byłoby nic – bez hałasu, jaki udaje nam się zrobić, nie byłoby czego uciszać.

Jeśli nie ma woli przyłączenia się ponownie do walki, to warto chociaż pamiętać o źródłach tych ochłapów, które rzuca się gminie i anektowanym terenom. To protest, którego wszyscy byliśmy kiedyś częścią. Nikt nie oczekuje podziękowań, ale warto o tym przynajmniej pamiętać. A przede wszystkim warto go zawsze wspierać.


Źródło
Opublikowano: 2017-07-31 19:32:00

"Chcemy weta, chcemy weta!"

"Chcemy weta, chcemy weta!"

PiS sprawdza, ile mamy energii. PiS sprawdza, czy masowe łamanie praw kiedyś nas wyczerpie. Nauczyciele, Trybunał Konstytucyjny, Puszcza Białowieska i drzewa, Dobrzeń Wielki… A dziś sądy.

Nasza odpowiedź brzmi: nigdy nie braknie nam sił. Będziemy protestować zawsze, gdy łamane są nasze podstawowe prawa: demokracja, samorządność i sprawiedliwe sądy.

Razem wspólnie apelujemy pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie o prezydenckie weta. Panie Prezydencie, potrafi Pan! Już raz Pan to pokazał.


Źródło
Opublikowano: 2017-07-15 16:10:51

Nosal-Ikonowicz: Bezdomność w mieście pustostanów – krajobraz neoliberalnej rzeczywistości

Piotr Ikonowicz:

Nosal-Ikonowicz: Bezdomność w mieście pustostanów – krajobraz neoliberalnej rzeczywistości

Agata Ikonowicz-Nosal Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej Ponad pół wieku temu przedstawili mi moi nauczyciele dwa modele uczenia się. (…) Zwolennicy modelu „wzmacniania” (skutecznych zachowań) opowiadali o szczurach; stronnicy modelu „odruchów warunkowych” mówili o psach. Choć wykładowcy twier

Źródło
Opublikowano: 2017-06-27 11:31:03

Przed Sejmem protest przeciwko reformie edukacji

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

"Pani premier Szydło lubi zaczynać swoje przemówienia od słów 'przez 8 lat'. 'Przez 8 lat nie słuchano ludzi', 'przez 8 lat łamano zasady dialogu społecznego', 'przez 8 lat ignorowano wnioski referendalne'. I ma rację, tak się działo. Ale teraz Prawo i Sprawiedliwość wykazuje się jeszcze większą pychą, jeszcze gorszą butą. Nie uczy się niczego na błędach tych, którzy – tak jak oni dzisiaj – też myśleli, że będą rządzić zawsze i nie muszą słuchać nikogo" – mówiłem dziś pod Sejmem. Wspólnie z rodzicami i nauczycielami, apelowaliśmy pod Sejmem o rozpisanie referendum w sprawie reformy edukacji. Pod wnioskiem podpisało się niemal milion obywatelek i obywateli. PiS będzie miał praktyczną okazję, by pokazać, czy – tak jak obiecywał – słucha Polaków.

Przed Sejmem protest przeciwko reformie edukacji

Nie chcemy szkoły, jaką proponuje minister Zalewska. Chcemy szkoły demokratycznej, wolnej od przemocy, od ideologizacji i od wszelkiej propagandy.

Źródło
Opublikowano: 2017-06-21 21:15:40

Kuchciński przy pomocy straży marszałkowskiej dał warszawskim uczniom lekcje z c

Kuchciński przy pomocy straży marszałkowskiej dał warszawskim uczniom lekcje z cenzury.

W Sejmie właśnie odbywa się turniej debat historycznych dla liceów. Jego organizatorem jest IPN. Miała brać w nim udział drużyna z I SLO w Warszawie. Ale nie weźmie. Dlaczego? Reprezentanci szkoły chcieli pokazać, że nie zgadzają się na język nienawiści i pogardy, którym posługują się rządzący. Żeby zamanifestować swoje poparcie dla postulatów równości i solidarności, mieli ze sobą przypinki: Parady Równości, Refugees Welcome, Nie dla Chaosu w Szkole i Razem. Okazało się, że chodzenie po Sejmie z nieprawomyślnymi przypinkami jest niemożliwe – straż marszałkowska zatrzymała uczniów już przy wejściu. Organizatorka z Instytutu Pamięci Narodowej poinformowała, że jeżeli nie zdejmą przypinek, nie zostaną dopuszczeni do uczestnictwa w turnieju. Uczniowie odmówili. I za to zostali z konkursu wyrzuceni.

PiS daje młodym uczniom lekcję cenzury. W państwie rządzonym przez Jarosława Kaczyńskiego nie ma miejsca na empatię, solidarność, troskę o drugiego człowieka. Albo wyznaje się poglądy jedynie słuszne, albo wypada się z gry. Gdyby obnosili się ze swoją sympatią do mordercy Łupaszki, siali nienawiść do uchodźców albo krzyczeli, że Unię Europejską należy zniszczyć, PiS przywitałby ich z otwartymi rękami.

Dwa tygodnie temu, podczas posiedzenia dzieci i młodzieży organizowanego przez Sejm w Dzień Dziecka, mogliśmy usłyszeć wypowiedzi ksenofobiczne, rasistowskie, pełne nienawiści i pogardy wobec innych. Dziś Instytut Pamięci Narodowej wyrzucił z Sejmu uczniów za to, że wierzą w prawa człowieka i zwykłą ludzką przyzwoitość – i nie boją się tego demonstrować.

Warszawscy uczniowie nie dali się spacyfikować PiSowskiej władzy. Wykazali się odwagą, której często brakuje w polskim Sejmie. Możecie liczyć na naszą solidarność i wsparcie!

Parada Równości NIE dla chaosu w szkole CHLEBEM I SOLĄ Rodzice przeciwko reformie edukacji ZNP uchodźcy.info Queer.pl Grupa Stonewall Replika Akcja Demokracja NEVER AGAIN Association – Stowarzyszenie NIGDY WIĘCEJ


Źródło
Opublikowano: 2017-06-12 12:18:42

Dziś mija 135. rocznica urodzin Marii Kelles-Krauz, działaczki społeczno-niepodl

Dziś mija 135. rocznica urodzin Marii Kelles-Krauz, działaczki społeczno-niepodległościowej, od 1898 r. członkini Frakcji Rewolucyjnej Polskiej Partii Socjalistycznej. Maria Kelles-Krauz od 1900 r. była związana z Towarzystwem Rolniczym Radomskim. Była żoną Stanisława Kelles-Krauza i szwagierką Kazimierza – obaj mężczyźni byli również działaczami PPS. W czasie I wojny światowej Maria pracowała w Komitecie Obywatelskim, a w latach 1915-1919 przewodniczyła Lidze Kobiet Pogotowia Wojennego w Radomiu. Po odzyskaniu niepodległości i uzyskaniu przez kobiety pełni praw wyborczych została Radną Miasta Radomia, odpowiadała za oświatę. Jako pierwsza kobieta w Polsce była wybrana przewodniczącą Rady Miasta, uzyskując reelekcję na to stanowisko w 1923 r. Była inicjatorką utworzenia Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu. W 1927 r. została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Podczas II wojny światowej urządzała w swoim mieszkaniu tajne nauczanie. Po wojnie nadal trudniła się pracą w radomskim wydziale oświaty. W 1946 r. wyjechała do Danii, ponieważ jej mąż został tam ambasadorem RP. Zajmowała się tłumaczeniem literatury duńskiej. Osiem lat później wróciła do Polski i zamieszkała w Warszawie. Zmarła w 1969 roku.

Jako Razem od początku stoimy po stronie praw kobiet. W listopadzie ubiegłego roku z okazji 98 rocznicy uzyskania pełni praw wyborczych dla kobiet zainaugurowaliśmy akcję „Kobiety do polityki!” Uważamy, że każda kobieta powinna angażować się w działalność polityczną. Przykład Marii Kelles-Krauz pokazuje, że było to możliwe ponad sto lat temu i jest to możliwe również dzisiaj.

[Grafika: W nagłówku znajduje się napis: Pamiętamy o Marii Kelles-Krauz, Poniżej, po prawej stronie widać tekst: 135 lat temu urodziła się Maria Kelles-Krauz (z d. Nynkowska), członkini Frakcji Rewolucyjnej Polskiej Partii Socjalistycznej, pierwsza w Polsce przewodnicząca Rady Miasta (od 1919 do 1923 r.). Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Po prawej stronie widać zdjęcie kobiety, której twarz znajduje się na fioletowym tle. Na samym dole grafiki, na fioletowym pasku znajduje się adres www.facebook.com/RazemwWarszawie oraz logotyp partii Razem].


Źródło
Opublikowano: 2017-06-11 17:48:33

Rząd Beaty Szydło nie chce posłuchać głosu blisko 1 miliona obywateli i obywatelek, domagających się referendum ws. refo

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

Rząd Beaty Szydło nie chce posłuchać głosu blisko 1 miliona obywateli i obywatelek, domagających się referendum ws. reformy edukacji. Jeśli reforma nie zostanie zatrzymana, pod nóż trafią setki szkół, a tysiące nauczycieli czekają zwolnienia.

Minister Anna Zalewska zapewniała, że po reformie nie będzie można otworzyć imitującej gimnazjum podstawówki tylko dla siódmej i ósmej klasy. Okazuje się jednak, że są równi i równiejsi. W taką właśnie podstawówkę będzie mogło przekształcić się, dzięki zgodzie MEN, gimnazjum funkcjonujące dotychczas obok szczecińskiego XIII LO. Dziwnym zbiegiem okoliczności, wieloletnim wicedyrektorem był tam Maciej Kopeć, od stycznia 2016 r. wiceminister edukacji.

[Grafika: Obrazek przedstawia północno-zachodni fragment mapy Polski. Na górze znajduje się tytuł wielkimi literami: "Jest rok 2019 n.e. Cała Polska likwiduje gimnazja…". Poniżej, na mapie, w miejscu Szczecina, znajduje się duża kropka, podpisana: "SP nr 6 w Szczecinie". Dookoła niej znajdują się trzy krzyżyki. Nad nimi znajduje się szkło powiększające. W prawym dolnym rogu jest tekst: " Cała? Nie! Jedno, jedyne gimnazjum, w którym wicedyrektorem był wiceminister edukacji wciąż funkcjonuje i ma się dobrze".]


Źródło
Opublikowano: 2017-06-07 12:55:15

Minęły dwa lata od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które miało otworzyć drogę do zakładania związków zawodowych i

Maja Staśko:

Minęły dwa lata od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które miało otworzyć drogę do zakładania związków zawodowych i zrzeszania się w nich dla setek tysięcy osób pracujących na śmieciówkach. W ich interesie skargę do Trybunału złożyło Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.

Dwa lata temu przyjęliśmy ten wyrok z wielką radością. Niestety, jak się okazało, rządowi nie spieszy się z naprawieniem prawa. Związki zawodowe osób zatrudnionych na śmieciówkach wciąż nie mają umocowania w ustawie.

Domagamy się zagwarantowania wszystkim pracownicom i pracownikom prawa do zrzeszania się w związkach zawodowych. Uważamy, że dopiero wtedy można będzie mówić o pełnym zrealizowaniu – po 28 latach od upadku PRL – pierwszego postulatu MKS z 17 sierpnia 1980 roku: „Akceptacji niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych, wynikającej z Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej wolności związkowych”.

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ZNP, OZZ Inicjatywa Pracownicza, Forum Związków Zawodowych, Komisja Krajowa WZZ "Sierpień 80", NSZZ Solidarność

[Grafika: W tle znajduje się zdjęcie tłumu osób. Nagłówek głosi: "Od dwóch lat bez zmian". Poniżej zamieszczono tekst o następującej treści: "Dokładnie dwa lata temu Trybunał Konstytucyjny orzekł: osoby zatrudnione na umowach śmieciowych muszą mieć prawo należeć do związków zawodowych. / Minęły już dwa lata od wyroku, a ustawa nadal się nie zmieniła. Wciąż nie możemy korzystać z naszych konstytucyjnych praw!".]


Źródło
Opublikowano: 2017-06-02 10:47:59

W obronie polskiej szkoły!

W obronie polskiej szkoły!

Członkinie i członkowie Razem z Olsztyna wzięli dziś udział w pikiecie – 910 tysięcy – żądamy referendum! O 17:00 pod olsztyńskim ratuszem zebrało się kilkadziesiąt osób, które wspólnie protestowały przeciwko wdrażanej reformie edukacji.

W trakcie demonstracji głos zabrała Małgorzata Matuszewska-Boruc z Zarządu Okręgu. W swoim przemówieniu przypomniała, że Razem od początku uczestniczyło w zbiórce podpisów pod referendum szkolnym.

➡️ Uważamy, że deforma przyniesie chaos w szkołach. Już teraz tysiącom osób zatrudnionym w sektorze edukacji towarzyszy niepewność i perspektywa utraty miejsca pracy. Uważamy, że polska szkoła i edukacja wymaga poprawy, ale nie w sposób urągający jakimkolwiek standardom. Przepychanie ustawy pisanej na kolanie w tempie ekspresowym przyniesie negatywne skutki na wiele lat.

Od początku jesteśmy aktywnie zaangażowani w zbiórkę podpisów przy której współpracowaliśmy ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego! Regularnie można było nas spotkać na ulicach miast i miasteczek regionu. Łącznie uzbieraliśmy ponad 1000 podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego głosowania.

Dzisiejszy protest zorganizowali lokalne działaczki i działacze OSK, a byli na nim również przedstawiciele innych opcji politycznych.

[Zdjęcie z pikety przeciwko reformie edukacji. Na pierwszym planie stoją osoby przysłuchujące się przemawiającym na schodach olsztyńskiego ratusza.]


Źródło
Opublikowano: 2017-05-26 19:08:11