Co mnie boli? Ludzka obojętność na los drugiego człowieka – dzieci w Afryce cier

Maja Staśko:


Co mnie boli? Ludzka obojętność na los drugiego człowieka – dzieci w Afryce cierpią głód, a w Europie wyrzuca się codziennie tony jedzenia do śmieci.. co się tym przejmować? Afryka jest daleko przecież, nie umierają pod moimi drzwiami, więc co mi tam ..

Umierają ludzie w polskich lasach… To nie mój biznes, a poza tym są inni, ciemni albo nawet i całkiem czarni, więc po co tu przyszli (inny kolor, inna kultura, a matołuszek mówi, że to muzułmanie sami)… Niech wracają do siebie..

Polska SG wywozi kobiety i dzieci pod płot, gdzie je przepycha przez bramki dla zwierząt prosto w łapy białoruskiego oprawcy, który czasem nawet nie czeka aż polskie sg odjedzie i gwałci je właściwie na ich oczach… A co tam .. to nie moja żona i córka myśli sobie taki polski sołdat…

Na grupie dla kobiet piszę o dziewczynce – kurdyjskiej muzulmance wiele razy zgwałconej na Białorusi… Reakcja jest jedna – mojej kochanej Monika Marian Monika Mariam Sobolewska … Reszta kobiet udaje że postu nie widzi… „nie moja córka, nie ja – lepiej nie widzieć”

Ludzka obojętność zdziesiątkuje lub całkowicie zniszczy całą ludzkość.

Teraz walczymy o kolejne dzieci urodzone w lasach polsko bialoruskich – nigeryjskie, kubańskie (katoliku! widzisz?) I malutkich chrześcijan, którzy uciekali od śmierci w Iranie…

Czy kogoś to obchodzi?

Przyjaciele moi drodzy… Jeśli choć odrobinę obchodzi Was los tych dzieci, wesprzyjcie nas w walce o zapewnienie tym dzieciom bezpieczeństwa na Białorusi oraz o walkę w międzynarodowym sądzie o wyrobienie paszportu dla maluszka, którego mama uciekała z Nigerii.

Źródło
Opublikowano: 2022-07-19 19:40:40

Ta cała gównoburza wokół Tokarczuk nie ma nic wspólnego ani z jej wypowiedzią, a

Maja Staśko:

Ta cała gównoburza wokół Tokarczuk nie ma nic wspólnego ani z jej wypowiedzią, ani z moją interpretacją: to jakieś przerzucanie się szambem, radość nacjonalistow i przemocowców, że mogą się wyżyć, wzajemne oskarżenia motywowane prywatnymi sympatiami lub niesnaskami i wzajemna nienawiść baniek. Nie da się tak w ogóle rozmawiać, a krytyka w takich warunkach jest niemożliwa, bo zrzuca na Ciebie i osobę krytykowaną falę hejtu. Social media w XXI w. Okropne.

Źródło
Opublikowano: 2022-07-19 14:11:42

Maja Staśko – podziwiam i kibicuję od pierwszej chwili, gdy o niej usłyszałam i

Maja Staśko:

Maja Staśko – podziwiam i kibicuję od pierwszej chwili, gdy o niej usłyszałam i dowiedziałam się, co robi ta odważna i zdeterminowana dziewczyna.

Tak jak pisze we wstępniaku do WO Paulina Reiter: Maję spotyka nienawiść za to, że „pomaga osobom, które doświadczyły przemocy. Staje po stronie pracowników, których prawa są łamane. Jest za prawami kobiet. (…) za to, że ma czelność być bezwstydną kobietą”
Bo w naszym kraju-raju nie lubi się kobiet bezwstydnych, mówiących głośno i otwarcie o tym, co im przeszkadza. Mamy cicho i z pokorą przyjmować, co „przyniesie los”. Jeśli nie – czeka nas kara.
„Hejterów zapraszam na kawę” – mówi Maja Staśko, pokazując swoją wielką siłę. Obserwujcie ją i wspierajcie!


hejtstop,nigdyniebedzieszszlasama

Źródło
Opublikowano:

Wyglądasz jak facet.

Maja Staśko:


Wyglądasz jak facet.
Co ty zrobiłaś ze swoim ciałem? A taka byłaś ładna, drobna.
Trochę przesadziłaś z tą siłownią, nie uważasz?
Kobiety nie powinny tyle ćwiczyć, co na to twój chłopak?
Takie ciało w ogóle nie jest kobiece, mówię to dla twojego dobra.

To wszystko słyszą kobiety, które mają umięśniona sylwetkę. Simone Biles, najgenialniejsza gimnastyczka, słyszała, że ma wielkie uda i jest nieatrakcyjna. Dzięki tym udom potrafiła robić skoki i akrobacje, jakich nikt przed nią nie robił. Ale jasne, najważniejsze, że jej uda wyglądały nieatrakcyjne dla patrzących na nią mężczyzn.

Niedawno podobne reakcje spotkały Natalie Portman, która specjalnie do roli w Thorze przez wiele miesięcy trenowała i budowała masę. Na ekranie wykonuje niesamowite ciosy i akrobacje. To ciało – umięśnione – jej na to pozwala.

I wreszcie pojawia się na dużym ekranie! Czuję taką dumę i radość. Bo to ja zawsze byłam tą za dużą, zbyt umięśnioną, za mało drobną jak na kobietę.

Jednocześnie od lat w mainstreamie panuje moda na siłę kobiet i silne kobiety. Ale gdy silne kobiety mają bicepsy, przestają nadawać się na okładkę. Nagle okazują się „niekobiece”. Za duże. Za „męskie”. Nie sprzedają tak dobrze towarów jak idealnie wyfotoszopowane ciała wpisujące

Byłam na Thorze specjalnie dla Natalie Portman. Ciało, które jeszcze kilka lat temu uznawane by było za zaniedbane i zapuszczone, za niekobiece i zbyt duże – jest. Istnieje. Ramiona są szerokie i duże.

I super. Można nimi więcej przytulić!






Źródło
Opublikowano: 2022-07-18 20:56:34

Przesłuchałem całą wypowiedź Tokarczuk, i jako czytelnik jej kilku książek, jest

Maja Staśko:


Przesłuchałem całą wypowiedź Tokarczuk, i jako czytelnik jej kilku książek, jestem bardzo nieprzyjemnie zaskoczony jej elitarystycznym wydźwiękiem. A ja nienawidzę elitaryzmu, a jej książkowe wydanie jest już wyjątkowo perfidne.

Po pierwsze, literatura powinna otwierać na inność, a trudno to robić, gdy samemu postrzega się potencjalnych czytelników jako „idiotów”. Drzwi do świata literatury muszą pozostać otwarte, zwłaszcza dla nowych adeptów. Poza tym, gdyby nie nowi czytelnicy (także, a może przede wszystkim ci z niższych klas społecznych) literatura umarłaby już w pierwszym pokoleniu, bo autorski pęk kluczy interpretacyjnych nie wyczerpuje możliwości twórczych odczytań dzieła literackiego. Dzieło istnieje tak długo, jak znajdą się czytelnicy chętni, by je czytać i interpretować.

Po drugie, prawdą jest, że by rozumieć literaturę potrzebna jest wiedza, ale tę nabywa się przez praktykę w – uwaga! – czytaniu książek. I jak w każdej praktyce jest taki moment, gdy zaczynasz od zera.

Po trzecie wreszcie, kwestia kompetencji literackich (rozumianych tutaj jako sztuka rozumienia dzieł literackich) nie jest pochodną samego li tylko wysiłku intelektualnego. Bardzo dużo zależy od pochodzenia społecznego, miejsca zamieszkania, szkół, do których się chodziło, ludzi z którymi się przebywało itd. Niektórym z nas rodzice do poduszki czytali baśnie Andersena czy Baśnie tysiąca i jednej nocy, ale większość nie miała takich możliwości.

Także Olga Tokarczuk ma u mnie sporego minusa, a Maja Staśko za komentarz plusa :-p


Źródło
Opublikowano: 2022-07-18 18:44:52

Świetny tekst.

Maja Staśko:


Świetny tekst.

„Prawnikom Deppa udało się jednak jego problemy psychiczne przedstawić w zasadzie jako okoliczność łagodzącą, skutki trudnego dzieciństwa – wzbudzało to więc raczej współczucie, które działało na jego korzyść. W przypadku kobiety, Heard, aktywował się za to stereotyp „agresywnej, nieobliczalnej i zmyślającej wariatki”. Niezależnie od tego, kto w tym przypadku był bardziej „winny”, o ile w ogóle można tego typu zagmatwane, cyrkularne sytuacje wzajemnej przemocy rozpatrywać w kategoriach „winy”, mogliśmy zaobserwować, jak przemocowy charakter mogą mieć same diagnozy psychiatryczne.”

(Z perspektywy badań nad przemocą mówienie o przemocy wzajemnej jest nieprawidłowe, bo daje wrażenie, jakby przemoc była dwustronna. Od lat postuluje się zastąpienie tej kategorii agresją wzajemną – bo przemoc ma sprawcę i ofiarę, polega na wykorzystaniu pozycji przez jedną stronę i zabraniu kontroli, a nie na wzajemnej agresji dwoch stron. Przy przemocy działamy na rzecz ochrony ofiary, a przy agresji wzajemnej – na rzecz zniwelowaniu konfliktu lub oddzieleniu stron od siebie. Tu więcej: http://www.niebieskalinia.info/index.php/przemoc-w-rodzinie/7-przemoc-a-agresja. Ale poza tą uwagą tekst świetny)

obywatel Radosław Stupak


Źródło
Opublikowano: 2022-07-18 09:37:01

Piękny ten dom milionerów przed 30, Friza i Wersow. „Wezmę się do pracy, żeby te

Maja Staśko:


Piękny ten dom milionerów przed 30, Friza i Wersow. „Wezmę się do pracy, żeby też taki mieć w wieku 26 lat” – pojawia się mnóstwo głosów. Życzę najlepszego, ale w kapitalizmie najbogatsi biorą wszystko. A reszta pracuje po 10 h dziennie i ledwo ma na wynajem i żarcie.
#ekipasezon4

Takie historie jak Friza i Werki służą dokładnie temu: żebyśmy pracowali ponad siły, często za darmo lub półdarmo, z nadzieją na podobny sukces. Taki sukces odniesie jedna osoba na milion. Reszta po prostu będzie pracować ponad siły za półdarmo. I to się opłaca najbogatszym.

Ten system robi wszystko, żeby zachęcać czy przymuszać nas do niskopłatnej pracy. Także przez przedstawianie historii od pucybuta do milionera i robienie z wyjątków możliwości dla każdego.

Kapitalizm uwielbia zalewać nas historiami o sukcesie, a pomijać głosy ludzi codziennie podobnie pracujących, ale ledwo wiążących koniec z końcem. Tych drugich nazywa nieudacznikami. A to oni są istotą systemu: dzięki nim mamy co jeść i jak żyć. I dostają za to najniższą krajową.

Zwodzenie obietnicami lepszego życia za pomocą historii sukcesu milionerów jest jak katolicka obietnica nieba. Ci z władzą tłumaczą w niej ludowi, że może i ma teraz trudno, może nie ma na życie, może cierpi – ale to wszystko doprowadzi ich do nieba, które nastąpi później.

Najbogatsi zwodzą obietnicą sukcesu. Ich historie mają pokazać: może i macie teraz trudno, może nie macie na życie, może się poświęcacie – ale to wszystko doprowadzi was do milionów.

Tyle że miliony się nie pojawiają. Nie u nas. Ogrom niskopłatnej pracy daje miliony milionerom.


Źródło
Opublikowano: 2022-07-17 12:54:37

Dziękuję, Mamo. Bez Ciebie nic, z Tobą siła wysokieobcasy Gazeta Wyborcza

Maja Staśko:


Dziękuję, Mamo. Bez Ciebie nic, z Tobą siła ❤️ wysokieobcasy Gazeta Wyborcza


Źródło
Opublikowano: 2022-07-16 13:01:30

Dziękuję, Mamo. Bez Ciebie nic, z Tobą siła

Maja Staśko:


Dziękuję, Mamo. Bez Ciebie nic, z Tobą siła ❤️
wysokieobcasy Gazeta Wyborcza


Źródło
Opublikowano: 2022-07-16 12:57:01

Pan jest zbulwersowany niezręcznym użyciem słowa „gość” w wywiadzie dla wysokieo

Maja Staśko:

Pan jest zbulwersowany niezręcznym użyciem słowa „gość” w wywiadzie dla wysokieobcasy . Co to za ludzie, serio 😁

PORANNA PRASÓWKA „Ostatnio gość mnie oprowadził po Środzie Wielkopolskiej” – mówi w wywiadzie w dzisiejszych „Wysokich Obcasach” ich bohaterka okładkowa Maja Staśko. Wydawało mi się, że słów należy używać zgodnie z ich znaczeniem (no chyba że dotyczy to działań artystycznych), ale najwyraźniej byłem w błędzie. Przecież ten co oprowadził logicznie był gospodarzem a gością była osoba oprowadzana (jeśli mamy używać tych żeńskich form – to ta „gościa” – na tę formę trafiłem w pamiętnikach z XIX wieku, EDIT „gościni” też jest w słowniku sprzed 100 lat jak uświadomił mnie korespondent MM w komentarzach, ale akurat jako czytelnik na razie nie spotkałem się z ta formą). Ale czemuż się czepiam, Maja Staśko wie lepiej. Na zdjęciu batoniki 1. i 2. klasy z 2004 roku


Źródło
Opublikowano: 2022-07-16 08:19:42

Gabriela Pati Surma jesteś super

Maja Staśko:


Gabriela Pati Surma jesteś super <3 "Transpłciowość nie jest żadną obrazą dla nikogo. Osoby cis, które przyjmują na siebie transfobie są naszymi sojusznikami, wiedzą z czym my osoby trans musimy się codziennie zmagać. Właśnie takich ludzi potrzebujemy, naszych bohaterów. Ile słyszymy jak osoby trans są ciągle ocenianie, że "nasze chirurgiczne vaginy śmierdzą" "tranzycja to okaleczenie" "mastektomia to usuwanie zdrowych kobiecych piersi" "nasze ciała są złe" Każdy z nas ma prawo do decydowania o swoim ciele czy w kwestii aborcji, tranzycji, chirurgicznych zmian, które są właśnie po to by ludzie mogli czuć się komfortowo w swoim ciele. Maja jesteś super ❤️🏳️‍⚧️"

Źródło
Opublikowano: 2022-07-15 14:46:30

Nie obrazicie mnie tym, czego się nie wstydzę!

Maja Staśko:


Nie obrazicie mnie tym, czego się nie wstydzę!

I dlaczego chcecie mnie obrazić porównaniem do mężczyzny? W byciu mężczyzną nie ma nic złego! To mnie nie obraża. Skąd w Was taka nienawiść do mężczyzn, że robicie z nich inwektywę?

A ponoć to feministki nienawidzą mężczyzn 😜

To samo przez porównanie z osobami transpłciowymi – co w tym złego? W byciu osobą transpłciową nie ma nic obraźliwego. Podobnie jak w byciu osobą niebinarną!

A szerokie ramiona? Mam. Przez większość życia to był mój wielki kompleks. Starałam się je ukrywać, garbiłam się. Chowałam się w sobie, żeby nie zajmować za wiele miejsca. Oglądając w telewizji aktorki, patrzyłam, jakie mają ramiona. Czy z dużymi da się żyć. Czy można mieć szerokie i zostać aktorką albo spełniać marzenia.

Można! Jestem wściekła na głupich dorosłych, którzy stworzyli świat, w którym ta umięśniona dziewczynka z szerokimi ramionami musiała czuć, że jest bezwartościowa i nie będzie mogła spełniać marzeń, bo ma ,,chłopięcą sylwetkę”.

Teraz jest na okładce. I teraz każda inna mała dziewczynka – albo transpłciowa, albo cispłciowa – może czuć, że jej ciało jest dobre, wartościowe. Że może wszystko, a szerokie ramiona jej nie ograniczają. Nie są „męskie”, jeśli jest kobietą – bo wszystko, co mają kobiety, jest kobiece!

Ale nawet jeśli usłyszy, że są męskie, to odpowie: „A co, masz jakiś problem z mężczyznami? Dlaczego robisz z nich inwektywę? Czemu nienawidzisz mężczyzn?”.

I pójdzie dalej. Zdobywać świat 💪🏽





Źródło
Opublikowano: 2022-07-15 12:20:34

Mood for the day. Maja Staśko you are an inspiration xxx Do good and give 0 fuck

Maja Staśko:

Mood for the day. Maja Staśko you are an inspiration xxx Do good and give 0 fucks 🤗
Czyń dobro, a wpierdalaj się 🤗 ·

Nie obrazicie mnie tym, czego się nie wstydzę! I dlaczego chcecie mnie obrazić porównaniem do mężczyzny? W byciu mężczyzną nie ma nic złego! To mnie nie obraża. Skąd w Was taka nienawiść do mężczyzn, że robicie z nich inwektywę? A ponoć to feministki nienawidzą mężczyzn 😜 To samo przez porównanie z osobami transpłciowymi – co w tym złego? W byciu osobą transpłciową nie ma nic obraźliwego. Podobnie jak w byciu osobą niebinarną! A szerokie ramiona? Mam. Przez większość życia to był mój wielki kompleks. Starałam się je ukrywać, garbiłam się. Chowałam się w sobie, żeby nie zajmować za wiele miejsca. Oglądając w telewizji aktorki, patrzyłam, jakie mają ramiona. Czy z dużymi da się żyć. Czy… Więcej





Źródło
Opublikowano: 2022-07-15 12:20:34

„Hejt polski” Maja Staśko już we wrześniu.

Maja Staśko:

„Hejt polski” Maja Staśko już we wrześniu.

Maja Staśko na okładce Wysokie Obcasy. A my właśnie wykonujemy ostatnie szlify do książki „Hejt Polski”. Książka ukaże się we wrześniu.

[O KSIĄŻCE]
Maja Staśko codziennie doświadcza hejtu. Codziennie rano, kiedy otwiera skrzynkę, ktoś do niej pisze: „Głupia p*zda. Szmata. S*ka. Zrób mi loda. Zgwałcę cię. Zabij się”. Podobne komunikaty w jej stronę pojawiają się także na dobranoc. I w południe. W książce „Hejt polski” Maja Staśko dokumentuje ten proces. Drukuje hejt, tysiące autentycznych komentarzy, obelg, wiadomości, które dostaje codziennie. Ten przewrotny coffe-table book to wielka cegła hejtu. Możecie go sobie co najwyżej położyć na stoliku i przekartkować, ponieważ – ostrzegamy – nie da się go przyswoić w całości.

[O AUTORCE]
Maja Staśko – dziennikarka, scenarzystka, aktywistka. Współautorka książek „Gwałt to przecież komplement. Czym jest kultura gwałtu?” oraz „Gwałt polski”. Na co dzień wspiera osoby po doświadczeniu przemocy.

Źródło
Opublikowano:

Taka chcę być!

Maja Staśko:


Taka chcę być!



Źródło
Opublikowano: 2022-07-14 17:00:09