1 maja zgromadziliśmy się na Długim Targu by uczcić święto pracownic i pracowników oraz podsumować stan świata pracy w Polsce. Z ust osób, które zabierały głos przed mikrofonem, zarówno spośród szeregów Razem jak i gości padło wiele cierpkich słów, ale też zapewnienia o dalszej, nieustającej walce o poprawę warunków i przywrócenie godności pracy.
Maciej Konieczny nawiązywał do rzeczy podstawowych. Mówił o tym, że gospodarka i społeczeństwo są po to, żeby ludzie mogli żyć godnie. Nasze życie, rodziny, nasz odpoczynek są ważniejsze niż abstrakcyjne wskaźniki, a dobrobyt większości jest ważniejszy od zysku nielicznych. Alarmował, iż w Polsce do pracowników wraca o wiele mniejszy procent tego co wypracowali niż w innych krajach.
Barbara Brzezicka mówiła o tym, że to pracownicy są tą częścią gospodarki, która jest cenna, która tworzy wzrost, a nie sprzętem, czy kosztem pracy, który należy obniżać. Te koszty pracy, które kolejne rządy wraz z pracodawcami obniżały to nasze bezpieczeństwo, nasze składki emerytalne i zabezpieczenia zdrowotne i nie ma zgody na ich dalsze cięcie.
Krzysztof Adamski opowiadał o historii walki o prawa pracownicze, o krwawym tłumieniu strajków w USA w 1886 roku. Walka o lepszy byt ludzi pracujących za głodowe stawki po 12 godzin dziennie spotkała się wtedy z brutalną reakcją ochroniarzy i policji.
Lidia Makowska z Lepszy Gdańsk opowiadała o szczególnej, trudnej sytuacji kobiet na rynku pracy.
Michał Jaśkiewicz, przedstawiciel OZZ Inicjatywa Pracownicza zwracał uwagę na problem przypisywania winy za ekonomiczne niepowodzenia, wykluczenie i wyzysk uchodźcom. Wyzysk nie zna granic i nie ma narodowości. Apelował też o solidaryzowanie się z Łukaszem Bukowskim, działaczem Inicjatywy Pracowniczej, aresztowanym za blokowanie eksmisji na bruk schorowanej kobiety poruszającej się na wózku i jej męża.
Obchody uświetnił swoim występem Chór TAK.
Źródło
Opublikowano: 2016-05-02 10:02:44