Ach, dzień dziecka…
Wraz z tym dniem może napłynąć do nas nostalgia, gdy samemu było się beztroskim szkrabem. W końcu wszyscy byliśmy kiedyś dziećmi, a wielu z nas nadal pielęgnuje w sobie tę iskierkę dziecięcej perspektywy. Nie mylić z dziecinną, choć i tu się znajdzie kilka osób 😉
Jednak na świecie, jak i w Polsce wiele dzieci nie ma tej beztroski.
Coraz więcej dzieci i młodzieży ma depresję i problemy psychologiczne. Rok pandemii zebrał niezwykle krwawe żniwo. 107 przypadków śmiertelnych, gdy osoby niepełnoletnie odebrały sobie życie. Jeszcze więcej próbowało pójść tą samą drogą, ale na szczęście udało się ich uratować.
Tragiczny stan psychiatrii dziecięcej tylko pogarsza sytuacje młodych osób oraz ich rodzin, którzy nie są w stanie sobie poradzić z depresją. Pieniędzy, które miały zostać przekazane na poprawę sytuacji wciąż nie widać.
Wiele dzieci wciąż zmaga się z problemem ubóstwa i rodzinnej patologii. One nie mają beztroskiego życia, a państwo wciąż kuleje z pomocą wobec nich oraz ich rodzin, które potrzebują wsparcia i najczęściej terapii.
Na ulicach miast można spotkać dzieci Romów, które od małego są uczone żebrania i kradzieży, by przetrwać, bo i tutaj niewiele jest czynione, by im pomóc i zmienić ich zwyczaje. Zdarza się, że są pozbawione dostępu do edukacji, opieki zdrowotnej czy nawet mieszkania.
Zmagają się z ubóstwem technologicznym, które znacznie ukazało swoje oblicze w czasie ogólnopolskiego lockdownu. Brak dobrego komputera czy Internetu utrudniał, a nawet uniemożliwiał korzystanie z zajęć lekcyjnych, bądź po prostu możliwości kontaktu z rówieśnikami, który mógłby zostać utrzymany, przynajmniej wirtualnie.
Wiele dziewczynek wciąż zmaga się z ubóstwem menstruacyjnym, gdzie nie mają regularnego dostępu do podpasek czy tamponów, a nawet jeśli to kiepskiej jakości, które mogą doprowadzać do podrażnień czy infekcji.
1 czerwca to również pierwszy dzień Pride Month, czyli ważny czas dla osób LGBT+. Polska wciąż jest najbardziej homofobicznym krajem Unii Europejskiej. Nie tylko dorośli cierpią z powodu ogólnego linczu i szykan, dzieci również.
Przykład dziewczynki, którą zaatakowała Krystyna Pawłowicz idealnie pokazuje, że ultrakonwerwatyści nie cofną się nawet przed skrzywdzeniem dziecka.
Niewzruszenie Prezydenta Andrzeja Dudy, podczas spotkania z Bartem Staszewskim, który pokazał mu zdjęcia nieletnich ofiar homofobii również pokazuje, że nawet jeśli nic nie mówią to to akceptują. Chociaż Prezydent, podczas swojej kampanii powiedział i to o wiele za dużo.
Coraz więcej osób młodych nie boi się poznawać siebie i żyć w zgodzie ze sobą, niestety pewne środowiska w naszym kraju, wciąż ich zniszczyć i zdeptać.
Nadal wiele osób LGBT boi się przyznać swojej rodzinie prawdy o nich samych z obawy o ich reakcje. Niestety wciąż są rodziny, które nie są w stanie ich zaakceptować, co kończy się pogorszeniem ich relacji, bądź zupełnym odcięciem. Wciąż istnieją rodzice, którzy są gotów wyrzucić swoje dzieci z domu z powodu ich orientacji czy tożsamości płciowej.
Polska wciąż się zmienia – Jednak wciąż ciężko określić czy na gorsze z powodu obecnej władzy, czy na lepsze z powodu wspaniałego pokolenia dzieci i młodzieży, które obecnie dorasta.

Źródło
Opublikowano: 2021-06-01 20:44:23