Coś w końcu ruszyło w kwestii uregulowania rynku franczyz w Polsce z Żabką na czele. Nie milkną echa zamówionego przez rząd raportu profesora Rafała Adamusa, mówiącego o skrajnej nierówności stron i niesprawiedliwości umowy franczyzowej. Stowarzyszenie Ajentów i Franczyzobiorców nie ustaje w działaniach na rzecz uregulowania franczyzy i ochrony osób pokrzywdzonych. Po wielu miesiącach milczenia obudziło się Ministerstwo Sprawiedliwości, a w Gazecie Wyborczej pojawił się duży artykuł, w którym wielcy franczyzodawcy grożą, że wszelka regulacja doprowadzi do gospodarczej katastrofy.
Wszystko to w momencie, w którym pod auspicjami Rzecznika Przedsiębiorców kończą się prace nad kodeksem dobrych praktyk franczyzy, który zainteresowani próbują właśnie dopchnąć kolanem. Moim zdaniem nieprzypadkowo. Właśnie toczy się kluczowa bitwa o to, czy dziki rynek franczyz w Polsce zostanie naprawdę uregulowany. Wielki biznes chce zamknąć temat niezobowiązującym “kodeksem dobrych praktyk”. Pokrzywdzeni franczyzobiorcy domagają się twardych regulacji. Jeżeli macie wątpliwości co do tego, która strona ma rację wyobraźcie sobie, że zamiast obowiązujących i egzekwowanych przepisów ruchu drogowego mamy zestaw dobrych rad i pomysłów. Rezultat nietrudny do przewidzenia.
Tak wygląda pole bitwy o kształt franczyzy w Polsce. Strona silniejsza, od lat bogacąca się na krzywdzie ludzi chce, żeby wszystko zostało po staremu. Osoby prowadzące sklepy, które bez swojej winy popadają w ogromne długi w wyniku skrajnie niesprawiedliwych umów, domagają się konkretnych rozwiązań. Ministerstwo Sprawiedliwości póki co prowadzi działania głównie pozorowane. Jeżeli chcemy zakończyć ogrom ludzkich tragedii wynikły z brutalnego wyzysku, który przybiera w Polsce formę franczyzy, potrzebujemy wzorem wielu państw wprowadzić konkretne państwowe regulacje, na których straży stać powinien Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Na konferencji w Sejmie, którą wspólnie zorganizowaliśmy, Stowarzyszenie Ajentów i Franczyzobiorców zadeklarowało prace na ustawą franczyzową niezależnie od jakichkolwiek kodeksów dobrych praktyk i niemrawych ruchów Ministerstwa Sprawiedliwości. Tego się trzymamy. Skoro Prawo i Sprawiedliwość nie ma odwagi postawić się wielkiemu biznesowi to trzeba ich postawić pod ścianą. Złożyć ustawę i kazać jednoznacznie się opowiedzieć czy stoją po stronie wielkich korporacji czy oszukiwanych, ciężko pracujących ludzi.

Źródło
Opublikowano: 2021-01-18 12:47:31