Właśnie zakończyła się konferencja Ministra Środowiska Michała Wosia i Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry nt. projektu ustawy dotyczącego finansowania NGOsów.
Nie mam wątpliwości: to kolejny etap krucjaty obu panów przeciw organizacjom walczącym o ochronę środowiska i klimatu czy organizacjom zajmującym się ochroną praw człowieka: grup dyskryminowanych, kobiet, społeczności LGBT+.
Na konferencji bardzo mocno wybrzmiały insynuacje jakoby organizacje pozarządowe w sposób niezgodny z prawem otrzymywały jakieś olbrzymie środki. Sugerowano, że wykorzystuje je "wielki, międzynarodowy kapitał", że realizują interesy nie obywateli czy obywatelek, a innych państw.
Oczywiście panom chodzi o jawność, transparentność, mają czyste intencje, bo stawką jest demokracja.
Jasne.
To przyjrzyjmy się, jak wydatkuje pieniądze Fundusz Sprawiedliwości. Jak Michał Woś unika dyskusji z organizacjami eksperckimi i oskarża je o sprzyjanie obcym państwom. Jak sugeruje z mównicy sejmowej, że posłanki z tymi organizacjami współpracujące realizują interesy innych państw. Jak w Lasach Państwowych upycha działaczy swojej partii.
Solidarna Polska chce skłócić obywateli i obywatelki z trzecim sektorem. Wmówić, że są to wrogowie.
Tymczasem potrzebujemy silnego sektora organizacji pozarządowych – jako reprezentanta naszych obywatelskich interesów.
#muremza3sektorem
muremza3sektorem
Źródło
Opublikowano: 2020-08-07 11:50:12