Stanowisko OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Volkswagen Poznań

OZZ Inicjatywa Pracownicza:

‼️ Stanowisko OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Volkswagen Poznań

ZAMIAST NAS ZWALNIAĆ
DAJCIE LEPSZE WARUNKI PRACY

Pracujemy dłużej i ciężej niż Niemcy. Każdy miesiąc pracy w polskich fabrykach jest równy 5 tygodniom pracy w niemieckich fabrykach Volkswagena. Do tego dochodzi wyższe tempo pracy. Każdy z nas pracuje więc niemal dwa razy więcej niż nasi koledzy z Niemiec, lecz za 1/5 ich pensji. W wyniku naszej ciężkiej pracy VWP osiąga astronomiczne zyski. Według oficjalnych sprawozdań, w ostatnich trzech latach 2017-2019 VWP zgromadził na czysto w sumie 1 miliard 337 mln zł zysku.
W branży motoryzacyjnej wahania koniunktury są naturalne. Zarząd VWP Poznań powinien być na nie znakomicie przygotowany. Jednak praktyka zarządu dotąd jest taka, że nie pokrywa okresów gorszej koniunktury ogromnymi nadwyżkami z poprzednich lat. W zamian to nas – szeregowych pracowników – obciąża się kosztami.
Kto chce lepszych warunków, musi pracować nie na większy apetyt szefa, ale na rzecz zjednoczenia załogi. Dla nas rachunek jest prosty : albo obniżka zabójczego tempa i więcej ludzi przy stanowiskach pracy, albo tyramy jak szaleni z okrojonym stanem załogi na luksusowe życie zarządu i udziałowców VWP.
Obok gigantycznych zysków, zarząd Volkswagen Poznań cieszy się finansową kroplówką od Państwa. W ciągu swojej działalności spółka otrzymała od władz lokalnych i rządu 201 mln zł pomocy publicznej jako dotacje i zwolnienia z podatków. Jednak zamiast stabilnych miejsc pracy, lepszej płacy i warunków, mamy zwolnienia tysięcy pracowników, wzrost tempa i zysków, które są nam odbierane.
Nie możemy biernie zgadzać się na kolejne „kryzysowe” rozwiązania. Najgorsze praktyki z kryzysu 2008 pozostały w firmie w okresie długiej prosperity. Dziś znowu ludzie co wypracowali dla firmy gigantyczne zyski, w najgorszym dla siebie czasie mają być zwalniani, skazywani na głód i bezrobocie lub jeszcze więcej obowiązków.
Inicjatywa Pracownicza prowadzi spór zbiorowy z zarządem VWP pod hasłem „zamiast zwalniać ludzi: zwolnić tempo i skrócić czas pracy!”.
Tylko przy zaangażowaniu załogi, tak jak w innych krajach Europy, możemy liczyć na to by zyski spółki przekładały się na lepsze warunki pracy, a gorsze okresy w branży nie oznaczały automatycznie pogorszenia tych warunków.

Komisja Międzyzakładowa OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Volkswagen Poznań i DHL Exel Supply Chain Polska

➡️ Dołącz do nas!
? ipvolkswagen@gmail.com
☎️ 692 875 721

!!️ Position of @[647670025595952:274:OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Volkswagen Poznań]

Instead of firing us
GIVE BETTER WORK CONDITIONS

We work longer and harder than Germany. Every month of work in Polish factories is equal to 5 weeks of working in German Volkswagen factories. There’s a higher pace of work coming to this. Each of us works so almost twice as much as our German colleagues, but for 1/5 of their salaries. As a result of our hard work, VWP reaches astronomical profits. According to official reports, in the last three years 2017-2019 VWP has collected a total of PLN 1 billion in total.
In the automotive industry, economic fluctuations are natural. The board of VWP Poznań should be perfectly prepared for them. However, the practice of the board so far is that it does not cover the periods of worse economy with huge surpluses from previous years. In return, it’s us – a series of employees – that is charged with costs.
Whoever wants better conditions must work not for the boss’s greater appetite but for the unification of the crew. For us, the bill is simple: either a reduction in the deadly pace and more people at jobs, or we work like crazy with a cut crew condition for the luxury life of the board and shareholders of VWP.
In addition to huge profits, the board of Volkswagen Poznań enjoys a financial drip from the State. During its activities, the company received PLN 201 million from local authorities and the government as subsidies and exemptions from taxes. However, instead of stable jobs, better wage and conditions, we have thousands of employees dismissal, growth and profits that are being taken away from us.
We cannot passively agree to another 'crisis’ solution. The worst practices of the 2008 crisis remained in the company during the long prosperous period. Today again people who have developed huge profits for the company, at the worst time they are to be fired, sentenced to hunger and unemployment or even more responsibilities.
The Employee Initiative conducts a collective dispute with the board of VWP under the slogan ′′ instead of slowing down people: slowing down and shortening working time!”.
Only with the crew’s involvement, as in other European countries, can we count on company’s profits to translate into better working conditions, and worse periods in the industry do not automatically mean deteriorating these conditions.

Inter-Workshop Committee OZZ Employee Initiative at Volkswagen Poznań and DHL Exel Supply Chain Polska

➡️ Join us!
? ipvolkswagen@gmail.com
☎️ 692 875 721

Translated


Źródło
Opublikowano: 2020-08-25 10:46:54

OŚWIADCZENIE OZZ INICJATYWA PRACOWNICZA W SPRAWIE ŚMIERCI PRACOWNICY AMAZON

OZZ Inicjatywa Pracownicza:

OŚWIADCZENIE OZZ INICJATYWA PRACOWNICZA W SPRAWIE ŚMIERCI PRACOWNICY AMAZON

W nocy z 17 na 18 maja z przykrością dowiedzieliśmy się o śmierci naszej koleżanki z pracy, zatrudnionej w centrum logistycznym Amazon pod Poznaniem. Kobieta straciła przytomność po pierwszej połowie nocnej zmiany. Mimo prób reanimacji nię udało się jej uratować. W imieniu całego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza składamy wyrazy szczerego żalu i współczucia dla bliskich zmarłej. Trudno znaleźć odpowiednie słowa wobec ciosu, który spadł na rodzinę pracownicy. Możemy jedynie życzyć wiele sił do zniesienia tego bólu.
Pragniemy także zapewnić, że OZZ Inicjatywa Pracownicza nie ustanie w działaniach na rzecz tego, aby takie tragedie nie miały miejsca. Od kilku lat prowadzimy ze spółką spory dotyczące warunków pracy, skupiając się przede wszystkim na bezpieczeństwie i higienie pracy. Dwukrotnie weszliśmy w spór zbiorowy żądając m.in. zaprzestania zautomatyzowanego karania pracowników za wyniki poniżej 100% normy oraz stałych umów o pracę dla wszystkich, którzy przeszli przez 3 miesięczny okres próbny. Niejednokrotnie, w trakcie negocjacji z firmą, żądaliśmy takich zmian jak wydłużenie przerw czy umożliwienie pracownikom odpoczynku w trakcie pracy, np. poprzez możliwość korzystania z krzesła za każdym razem, kiedy pracownik poczuje się zmęczony. Po naszej interwencji w Państwowej Inspekcji Pracy Amazon został zmuszony do wprowadzenia krzeseł w miejsach odpoczynku. Jest ich jednak wciąż za mało, a ciągła presja na wydajność nie pozwala pracownikom wystarczająco często z nich korzystać.

Po ogłoszeniu pandemii Amazon zrealizował część żądań związków. Zawieszono cotygodniowe oceny za normy, wydłużono przerwy. Spółka tłumaczy w komunikacie do pracowników, że zmiany te są konieczne, aby pracownicy mogli prawidłowo zadbać o swoje bezpieczeństwo i higienę w pracy. Od lat mówimy o tym, że uzyskanie ponad 100% normy nie idzie w parze z bezpiecznymi warunkami pracy. Co ciekawe, bez ocen pracowniczych, które mają na celu wycisnąć z nas jak najwięcej pracy, Amazon wypracował ostatnio olbrzymie zyski. W marcu cały magazyn w Poznaniu wykonał od 100 do 104,9% oczekiwanego wskaźnika produktywności. Pokazuje to, że ciągłe poddawanie pracowników presji nie jest konieczne, być może nawet działa na niekorzyść spółki.

Jeśli pracownicy faktycznie mają skupić się na swoim bezpieczeństwie konieczne jest natomiast zagwarantowanie im stabilności zatrudnienia. Zmiana w postaci zawieszenia ocen pracowniczych jest fikcyjna jeśli firma zatrudnia 70% załogi na niestabilnych umowach. Szczególnie teraz, gdy praca w magazynie wiąże się z dużym ryzykiem infekcji czy konsekwencjami pracy na pełnych obrotach przy wprowadzonych restrykcjach, Amazon powinien zmienić model zatrudnienia na stabilniejszy. Tymczasem spółka zrobiła dokładnie na odwrót. Magazyny, które w przeszłości nie zatrudniały pracowników za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej, obecnie to robią. Tam, gdzie agencje rekrutowały na miesięczne kontrakty, normą stały się umowy podpisywane na okres dwóch tygodni! Pracownicy, którzy źle się czują, ale mają krótkoterminowe umowy o pracę tymczasową i którzy odważą się iść na zwolnienie lekarskie, są karani poprzez nieprzedłużanie umów lub skracanie kolejnych do dwóch tygodni. Również pracownicy z niebieskim identyfikatorem (zatrudniani przez Amazon) na umowach czasowych, idąc na zwolnienie lekarskie, ryzykują, że ich umowy nie zostaną przedłużone. Ponadto nawet jeśli Amazon wstrzymał wydawanie cotygodniowych ocen, normy poszczególnych osób wciąż są rejestrowane w systemie, informuje się o nich pracowników i na tej podstawie podejmowane są decyzje o przedłużeniu umowy a nawet zgody na pracę w godzinach nadliczbowych. W dodatku punktem odniesienia są wskaźniki wydajności sprzed wprowadzenia zmian w organizacji pracy na okres epidemii. Inicjatywa Pracownicza zgłaszała do Amazon prośbę, aby podobnie jak w Niemczech, spółka zapewniła wszystkim pracownikom, iż ich umowy w okresie kryzysu będą przedłużane, bez względu na normę i zwolnienia chorobowe. Niejednokrotnie zwracamy uwagę, że poddawanie części pracowników olbrzymiej presji spowodowanej koniecznością walki o kolejną umowę rzutuje na warunki pracy w ogóle i naraża wszystkich pracowników na konsekwencje pracy w środowisku stwarzającym ryzyko dla ich zdrowia i życia.

Zmarła kobieta pracowała głównie na dziale stow, na wieży zwanej Pick Tower. W 2017 r. biegły sądowy z zakresu BHP Jarosław Łuska odwiedził tą samą wieżę w podpoznańskim magazynie sporządzając ocenę bezpieczeństwa i higieny pracy w Sadach. Zwrócił on przede wszystkim uwagę, że pracodawca w ogóle nie dostosowuje warunków i procesów pracy do możliwości psychofizycznych pracownika. Biegły podnosił też, że pracodawca powinien przewidzieć różne normy pracy w zależności od wieku. „Z wiekiem spadają bowiem możliwości psychofizyczne człowieka, dlatego szczególnie w wymuszonym tempie pracy nie powinno się stosować takich samych norm dla 20 i 50 latków”. Inne normy powinny też obowiązywać kobiety i mężczyzn. W opinii czytamy także, że Amazon w nieprawidłowy sposób organizuje czas pracy w magazynach: „Pozwany w całym procesie organizacji pracy nie wziął po uwagę w ogóle dostosowania warunków pracy do możliwości psychofizycznych człowieka-pracownika. Znając bowiem charakter pracy powinien np. skracać czas pracy, stosować częstsze przerwy w pracy a nie wydłużać go do 10.5h na dobę dając dodatkową przerwę 30 minutową odpracowywaną przez pracowników.” Biegły stwierdził, ża zarządzanie i organizowanie BHP w Amazon „nie spełnia nawet wymogów ogólnych” i powodować może urazy psychiczne i fizyczne. W jego opinii w Amazon występują takie zagrożenia psychofizyczne jak: przeciążenie pracą chodzoną, duża presja czasu spowodowana koniecznością wykonywania norm, praca zmianowa, praca w porze nocnej, przedłużony czas pracy zaburzający relacje społeczne, ograniczona partycypacja w podejmowaniu decyzji, brak wpływu na obciążenie pracą, złe warunki środowiskowe (brak oświetlenia dziennego, nie wystarczająca ilość i zbyt duże odległości do toalet, niewystarczająca ilość miejsc do odpoczynku. Biegły zauważył, że rozwiązania, które spółka wprowadza, aby zmniejszyć monotonie i ciężar pracy są pozorne.

Niestety jako pracownicy i przedstawiciele związku zawodowego zmuszeni jesteśmy przyznać biegłemu rację. Być może do tragedii, która wydarzyła się w magazynie Amazon, by nie doszło, gdyby spółka zaczęła w końcu poważnie traktować pracowników i głos strony społecznej. Ignorancję jaką Amazon wykazuje w stosunku do zdrowia pracowników obrazuje polityka dotycząca maseczek. Na początku pandemii ich zakładanie było zabronione ze względu na zakaz zakrywania twarzy. Oba związki zawodowe domagały się wtedy zniesienia zakazu i umożliwienie ich noszenia na zasadzie dobrowolności. Tak było przez jakiś czas. Ostatecznie spółka wprowadziła rygorystyczny obowiązek zakrywania nosa i ust. Jednocześnie spośród szeregowych pracowników, niespecjalizujących się w przepisach BHP, rekrutowano dodatkowe służby porządkowe dyscyplinujące innych i spisujące dane tych, którzy np. chwilowo spuścili maskę z nosa. Mimo, iż rozporządzenie Rady Ministrów przewidziało wyjątki od noszenia maski i nie wprowadziło obowiązku noszenia ich we wszystkich zakładach pracy, Amazon tych wyjątków nie przewidział. Obowiązek dotyczył wszystkich, bez względu na stan zdrowia. Takie sztywne podejście mieliśmy na myśli skandując na protestach hasło „nie jesteśmy robotami”. Spółka automatyzuje nasze ruchy, organizuje naszą pracę w sposób jak najbardziej rutynowy i monotonny, kontroluje i oblicza wszystkie nasze czynności, ustala z góry tempo pracy, nie uwzględnia tego, że pracownicy są w różnych stanie zdrowia, w różnym wieku, mają różną płeć, inne potrzeby i zmienia się ich kondycja psycho-fizyczna.

Co ważniejsze, Amazon zmieniając organizację pracy zignorował przeprowadzenie koniecznych badań wydatku energetycznego oraz zagrożeń na stanowisku pracy. Już wcześniej badania wydatków energetycznych przeprowadzone na wniosek związków przez PIP wykazały na kilku działach znaczne przekroczenia wydatków. Spółka jawnie ignoruje fakt, że stanowi to realne zagrożenie życia pracowników i ewidentnie stara się unikać wykonywania tego typu pomiarów. Złamano też zapisy Kodeksu pracy wprowadzając, na radykalnych zasadach, nowe środki ochrony osobistej bez żadnego uzgodnienia ze stroną społeczną. Amazon nie uważa związków zawodowych za partnerów w podejmowaniu decyzji. Niedawno spółka została ukarana przez Sądy we Francji za brak konsultacji z przedstawicielami pracowników w zakresie bezpieczeństwa w miejscu pracy. Jest to powszechna praktyka stosowana przez firmę w magazynach. Żądamy, aby firma poważnie traktowała przedstawicieli pracowników, zwłaszcza jeśli chodzi o konsultowanie zmian w organizacji pracy i ocenę ryzyka, które jest nieodłącznie związane z tymi zmianami.

Obawiamy się, że ze względu na aktualne regulacje dotyczące wypadków przy pracy, sytuacja z poznańskiego magazynu nie zostanie uznana za wypadek i łatwo będzie zamieść ją pod dywan. My – pracownicy magazynów Amazon – doskonale jednak wiemy, jak czujemy się po każdej zmianie i jak bardzo organizacja pracy w Amazon wpływa na nasze życie i niszczy nasze zdrowie. Nie zaprzestaniemy w walce o obronę naszych interesów i poprawę warunków pracy. Wzywamy wszystkich pracowników polskich magazynów Amazon do czynnego udziału w związkach zawodowych, wspierania działań związków oraz przeciwstawienia się praktykom spółki, która uderza w nasze zdrowie i naszą godność. Tylko masowa mobilizacja poprawi jakość naszych warunków pracy, a co za tym idzie życia. Wspólnie musimy wziąć odpowiedzialność za środowisko pracy, w jakim przebywamy ponad 40 godzin tygodniowo i przeforsować zmiany, które zagwarantują nam odpowiedni poziom bezpieczeństwa i higieny. Amazon stara się wyznaczać standardy pracy i globalnie rozwijać swój monopol, a narzucenie nam dyscypliny jest kluczowym elementem tej strategii. To nie jest równa walka, jednak w zmaganiach z gigantem nie jesteśmy sami.

Działając w obronie naszych interesów współpracujemy z pracownikami innych krajów, dzięki czemu jesteśmy coraz silniejsi. 30 kwietnia razem z naszymi kolegami i koleżankami z Niemiec, Francji, Hiszpanii, USA, Słowacji wysłaliśmy list do Jeffa Bezosa domagając się, aby spółka organizowała pracę w sposób umożliwiający pracownikom dbanie o własne zdrowie przez cały rok, a nie tylko w czasie pandemii i zmieniła na stałe politykę dotyczącą norm i przerw. Amazon, który niezwykle wzbogacił się w czasie epidemii, musi w końcu uznać zdrowie swoich pracowników oraz zdrowie publiczne za priorytet, a nie pusty slogan.

Komisja Zakładowa przy Amazon Fullfilment Poland Sp. z o.o.


Źródło
Opublikowano: 2020-05-23 15:25:45

Pewien poważny dziennikarz poważnego medium skomentował zniknięcie tekstów o Żabce, że to zrozumiała decyzja redakcji, b

Adriana Rozwadowska:

Pewien poważny dziennikarz poważnego medium skomentował zniknięcie tekstów o Żabce, że to zrozumiała decyzja redakcji, bo przecież nie do końca wiadomo, jak było, trzeba rzecz sprawdzić, nie wylewajmy dziecka z kąpielą.
Stawiam złotówki przeciwko orzechom, że gdyby nieprzychylny tekst zdjąć usiłowałby np. PiS, wszyscy dziennikarze jak jeden mąż i żona uznaliby to za ograniczanie wolności wypowiedzi – choć w przypadku przecieków też nie wiadomo, jak było.
Nie dziwi mnie to, bo tak to już w Polsce jest: kiedy coś mówi polityk bliskiej nam partii, dyrektor czy prezes, wątpliwe jest aby – jako poważna persona – kłamał.
Kiedy mówią coś pracownicy i pracownice zaufanie jest zawsze znacznie bardziej ograniczone. Bo może mijają się z prawdą? Mszczą się na pracodawcy? A może po prostu są kłótliwi, niewdzięczni i z natury podli?
Żabka w swoim stanowisku pisze m.in., że Anna Mendrok, która z imienia, nazwiska i twarzy twierdzi, że ma 120 tys. długu, wcale długu nie ma.
Wierzę, bo któż z nas nie miał czasami ochoty poświęcić miesiące, żeby założyć związek zawodowy, wejść w spór zbiorowy, albo poświęcić cały czas wolny, założyć stowarzyszenie, dobijać się do polityków i wystąpić na konferencji prasowej w Sejmie, żeby poszkalować sobie pracodawcę, który niczym nam nie zawinił, albo firmę, z którą rozstaliśmy się w zgodzie?

Źródło
Opublikowano: 2020-02-22 13:55:46

Spór zbiorowy w Volkswagen Poznań. Rokowania, spotkanie nr 2. Po stronie pracowników, oto nasza załoga. Po stronie praco

OZZ Inicjatywa Pracownicza:

Spór zbiorowy w Volkswagen Poznań. Rokowania, spotkanie nr 2. Po stronie pracowników, oto nasza załoga. Po stronie pracodawcy, 4 prawników z najlepszych kancelarii i jeden przedstawiciel do relacji ze związkami. Spotkanie było zaplanowane na godz. 13-15, ale dopiero o 14:37 strona pracodawcy zaczęła…

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2020-02-05 20:49:18

Volkswagen Poznań: Inicjatywa Pracownicza weszła w spór zbiorowy z zarządem VW w Poznaniu. Związkowcy protestują przeciwko zwolnieniom

OZZ Inicjatywa Pracownicza:

Jutro kolejne spotkanie w ramach rokowań podczas trwającego sporu zbiorowego w Volkswagenie w Poznaniu. O sporze toczonym przez OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Volkswagen Poznań pisze Głos Wielkopolski:

Volkswagen Poznań: Inicjatywa Pracownicza weszła w spór zbiorowy z zarządem VW w Poznaniu. Związkowcy protestują przeciwko zwolnieniom

Źródło
Opublikowano: 2020-02-04 15:12:19

Obejrzyj Czemu na IPN macie, a na ochronę pracy nie macie?


Szanowni Państwo. W tym budżecie, dusząc na siłę deficyt, zadowoliliście rynki finansowe kosztem niezrealizowanych potrzeb społecznych. Szczerze mówiąc – jak patrzę na tę salę to dziwi mnie kiedy widzę Pana ministra Kowalczyka, który temu przyklaskuje bo znałem Go dotąd z nieco bardziej prospołecznej strony. Dziwię się kiedy widzę pana posła Cymańskiego, który oddaje cześć neoliberalnemu bożkowi zerowego deficytu. Ale jak widać, funkcje ludzi zmieniają. O tym niepotrzebnym oszczędzaniu na zdrowiu mówiło już wielu posłów Lewicy. Ja chcę powiedzieć o innej kwestii. Skromnej, ale symbolicznej. Proszę państwa. Polscy inspektorzy pracy skarżą się na to, że mają niskie wynagrodzenia, że brakuje im pieniędzy na działanie. Nawet tam, w inspekcji nie zadbaliście Państwo o porządne warunki pracy i nawet tam dzisiaj doprowadziliście do sytuacji, w której jest spór zbiorowy. Efekt jest taki, że przez te wieczne oszczędności, inspekcja jest mniej sprawna i mamy w kolejnych latach, co potwierdzają statystyki coraz więcej śmieciówek. Tymczasem w tym budżecie, wydajecie na IPN więcej pieniędzy niż na Państwową Inspekcję Pracy. Moje pytanie do ław ministerialnych, do ław PiS jest bardzo proste. Jak to jest, że na zakłamywanie historii macie pieniądze a na ochronę pracy pieniędzy nie ma. Dziękuję.


Źródło
Opublikowano: 2020-01-08 21:17:35

Nie będzie strajku w uniwersyteckiej stomatologii w Gdańsku. Podpisaliśmy właśni

Nie będzie strajku w uniwersyteckiej stomatologii w Gdańsku. Podpisaliśmy właśnie porozumienie kończące spór zbiorowy. Pracodawca, który na początku odmawiał jakichkolwiek podwyżek, ustąpił. W styczniu 2020 roku wynagrodzenia asystentek stomatologicznych, higienistek, pomocy stomatologicznych, pielęgniarek, techników RTG, rejestratorek, lekarzy niezajmujących stanowisk kierowniczych wzrosną o 850 zł. Od 1 września 2019 pracownicy uzyskają już 500 zł z tej kwoty. Nic by się nie wydarzyło, gdyby nie współpraca związkowych liderek Ewa Sąsiedzka, Joli Mieszczak i Beatki Urbanowicz. I nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie moja wspaniała współnegocjatorka Jolanta Banach. Wszystkim pracownikom budżetówki życzę takiej wspólnoty i determinacji, jak nasza. Walczyliśmy o to od kwietnia 2018 roku.


Źródło
Opublikowano: 2019-08-29 15:52:52

Obejrzyj Spór zbiorowy w Amazon

OZZ Inicjatywa Pracownicza:


Dobitny, świetny komentarz naszej komisji OZZ Inicjatywa Pracownicza Amazon na temat wykańczającego tempa pracy w Amazon oraz nasza związkowa odpowiedź: spór zbiorowy, żądamy podwyżek, nowej oceny pracowniczej i stabilności (precz a agencjami i umowami czasowymi). Oglądajcie film z muzyką i nie…

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2019-06-03 13:33:35

Ogromny szacunek dla pracowników Amazona walczących o swoje. Jesteśmy z wami Pra

Ogromny szacunek dla pracowników Amazona walczących o swoje. Jesteśmy z wami ✊Pracownice i pracownicy Amazona – jesteśmy z Wami!
Organizacje związkowe dogadały się i ramię w ramię weszły w spór zbiorowy z Amazonem. O co walczą? Przede wszystkim o wyższe płace. Polscy pracownicy korporacji Jeffa Bezosa zarabiają trzy razy mniej niż ich koleżanki i koledzy w Niemczech…. Więcej


Źródło
Opublikowano: 2019-05-09 19:20:29

Pracownice i pracownicy Amazona – jesteśmy z Wami!

Pracownice i pracownicy Amazona – jesteśmy z Wami!

Organizacje związkowe dogadały się i ramię w ramię weszły w spór zbiorowy z Amazonem. O co walczą? Przede wszystkim o wyższe płace. Polscy pracownicy korporacji Jeffa Bezosa zarabiają trzy razy mniej niż ich koleżanki i koledzy w Niemczech. Związkowcy żądają również końca wyśrubowanych norm, które narzuca magazynierom szefostwo.

Jeżeli obie strony się nie dogadają, być może dojdzie do pierwszego wielkiego strajku pracowniczego w polskim Amazonie. Trzymamy za Was kciuki! Solidarność naszą bronią!

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Grafika podzielona jest na poziomie połowy. Górna część przedstawia manifestujące postacie, gdzie na transparentach widnieją takie napisy jak „Dość wyzysku w Amazonie” czy „Godna płaca, Bezos!”. Napis na dolnej części brzmi „Złe warunki pracy, coraz bardziej wyśrubowane normy, niskie płace, to musi się skończyć! Hej, Bezos, ludzie to nie są roboty!”. Obie połowy rozdziela napis „Popieramy postulaty pracowników Amazona!”. Lewica Razem. Razem, Unia Pracy, RSS.]


Źródło
Opublikowano: 2019-05-09 18:54:29

W polskim Amazonie może dojść do strajku. Wszczęto spór zbiorowy

OZZ Inicjatywa Pracownicza:

Koleżanki i koledzy z OZZ Inicjatywa Pracownicza Amazon zaczynają spór zbiorowy. Trzymamy kciuki!

W polskim Amazonie może dojść do strajku. Wszczęto spór zbiorowy

Pracownicy polskich magazynów Amazona domagają się podwyżek i zahamowania ciągłego wzrostu norm pracy. W czwartek w spółce rozpoczął się spór zbiorowy. To oznacza, że wkrótce może dojść do pierwszego w historii polskiego oddziału firmy strajku.

Źródło
Opublikowano: 2019-05-09 11:44:47

Z kronikarskiego obowiązku: dziś w polskim Amazonie rozpoczął się spór zbiorowy.

Z kronikarskiego obowiązku: dziś w polskim Amazonie rozpoczął się spór zbiorowy.
To oznacza, że przed Inicjatywą Pracowniczą i „Solidarnością” – które, co warte odnotowania, wreszcie zjednoczyły siły i w spór weszły ramię w ramię – teraz przewidziane ustawą etapy: rokowania, a potem mediacje z udziałem przedstawiciela resortu pracy. Jeśli w ich trakcie Amazonowi i związkom nie uda się dogadać – referendum strajkowe i, w razie jego poparcia, sam strajk (jak powszechnie wiadomo w Polsce strajkuje się uparcie i wciąż, bo – jak widać wyżej – organizacja strajku to kaszka z mleczkiem).
Związki chcą podwyżek (wskazują, że tuż za Odrą za lżejszą pracę pracownicy otrzymują trzy razy więcej, tymczasem w Polsce płace różnią się nawet między magazynami – mniej zarobisz w Sosnowcu niż w Sadach) i zahamowania ciągłego wzrostu norm.

Źródło
Opublikowano: 2019-05-09 10:52:03

WO mówi jak jest. podaj dalej.

WO mówi jak jest. podaj dalej.

„Pytanie „a dlaczego tam nie ma innych postulatów niż pracowo-płacowe” słyszę nawet od ludzi, zdawałoby się, inteligentnych i wykształconych. Wyjaśnijmy to sobie raz na zawsze: ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych enumeratywnie wymienia, o jakie sprawy można toczyć taki spór (czyli strajk).

Spór zbiorowy „może dotyczyć warunków pracy, płac lub świadczeń socjalnych”. Koniec. Nie ma innych tematów. Po prostu taką ustawę przyjęto w 1991.

Wszyscy ludzie, którzy mieli coś wspólnego z kształtowaniem ustroju III RP mogą sobie serdecznie pogratulować tego, co ukształtowali. Niech sobie uscisną prawicę, przeciągle spojrzą w oczy, a może i nawet poklepią po plecach. Szkoda, że nie macie mnie w pobliżu, już ja bym was poklepał.

W każdym razie, nie miejcie pretensji do nauczycieli, że strajkują w takich ramach, jakie im wyznacza ustawa. To nie oni ją pisali, tylko posłowie”.

Źródło
Opublikowano: 2019-04-11 16:09:09

Ministra Zalewska z podkulonym ogonem uciekła z wczorajszego spotkania ze związk

Ministra Zalewska z podkulonym ogonem uciekła z wczorajszego spotkania ze związkowcami. Nie potrafiła spojrzeć w oczy ludziom, którzy kształcą kolejne pokolenia zarabiając często w okolicach płacy minimalnej (nauczyciel stażysta pracując na pełen etat zarabia nieco ponad 1800 złotych).

ZNP wszedł w spór zbiorowy z MEN, zapowiada także przeprowadzenie strajku generalnego. Tymczasem w Poznaniu do akcji włączają się kolejne szkoły – są to m.in. Liceum św. Marii Magdaleny, VIII Liceum Ogólnokształcące, V Liceum Ogólnokształcące oraz Szkoła Podstawowa nr 69. Jednak strajk to nie tylko absencje nauczycieli – w wielu szkołach uczniowie i uczennice wyraziły poparcie dla walki o godne płace. Strajk stopniowo rozlewa się po Wielkopolsce – nauczyciele protestują w Luboniu i Śremie.

Co na to wszystko ministerstwo? W „Marynce” Kuratorium Oświaty sprawdza czy „prawo nie zostało złamane”. Istnieje zagrożenie, że wobec strajkujących nauczycieli zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne. Ta „kontrola” ma oczywiście na celu zastraszenie i złamanie oporu strajkujących – ukarani nauczyciele mogą zostać wydaleni z zawodu i już nigdy nie wrócić do szkoły.

Polskie nauczycielki i nauczyciele zarabiają zbyt mało. To świetnie wykształcona i stale rozwijająca swoje kompetencje grupa zawodowa, bez której jako społeczeństwo po prostu nie moglibyśmy funkcjonować. Popieramy Wasze żądania! Tak dla protestu nauczycieli!


Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 17:47:59

Nauczyciele i nauczycielki wchodzą w spór zbiorowy!

Nauczyciele i nauczycielki wchodzą w spór zbiorowy!

Zarząd ZNP ogłosił rozpoczęcie sporu zbiorowego.

Popieramy żądania nauczycieli i związków zawodowych! Dość tyrania za jałmużnę. Dość wyrzucania grubych milionów na deformy edukacji, bez żadnych propozycji dla nauczycieli! Dość karmienia pracowników oświaty pustosłowiem ze strony minister Zalewskiej!…

Więcej

Źródło
Opublikowano: 2019-01-10 18:50:54

Protest w sanockim szpitalu zakończony! Pikieta ODWOŁANA!

Protest w sanockim szpitalu zakończony! Pikieta ODWOŁANA!

Dziś zawarto porozumienie między dyrekcją a protestującymi pielęgniarkami. Dyrekcja szpitala i starostwo powiatowe przystało na niemal wszystkie postulaty Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Pielęgniarki mają otrzymać podwyżkę, przy czym zamiast postulowanych 500 zł, otrzymają 600 zł – z czego 300 zł już w tym roku, kolejne 300 zł w przyszłym. Szpital ma zaprzestać praktyki jednoosobowych dyżurów, zapewnić pielęgniarkom odzież roboczą, pokrywać koszty szkoleń na które sam kieruje pielęgniarki (dla realizacji świadczeń medycznych, wynikających z umowy z NFZ). Ma zostać przywrócony pełny odpis na fundusz socjalny.

Porozumienie kończy zarówno obecny protest głodowy, jak i trwający od 2014 r. spór zbiorowy związku ze szpitalem. Od jutra szpital w Sanoku wznowi normalny tryb pracy.

Na ten niewątpliwy sukces złożyła się przede wszystkim determinacja pielęgniarek, prowadzących głodówkę przez 10 dni oraz sprawność związku zawodowego, prowadzącego negocjacje. Do sukcesu przyczyniły się także mieszkanki i mieszkańcy Sanoka, okazujące wsparcie protestującym.

W tej sytuacji sobotnia PIKIETA ZOSTAJE ODWOŁANA!

Dziękujemy wszystkim tym, którzy gotowi byli przyjść, którzy udostępniali informację o pikiecie. Wszystkie i wszyscy dołożyliście cegiełkę do sukcesu sanockich pielęgniarek.

Solidarność naszą bronią!


Źródło
Opublikowano: 2018-10-26 18:16:57

Dla odmiany post niesymetryczny.

Dla odmiany post niesymetryczny.
Meine liebe Damen und Herren,
że się tak z Wami przywitam jako osoba, która stara się uczciwie wykonywać swoją robotę, a coraz częściej zamiast argumentów słyszy, że kłamie – za niemieckie euro oczywiście, ist doch klar.
Zapewne znana jest Wam moja niechęć do dziedzictwa i myśli PO w zakresie rynku i prawa pracy oraz związków zawodowych.
Ale dzisiaj chciałam oddać PO sprawiedliwość, bo im się raz do roku należy. Jest między PiS-em i PO pewna fundamentalna różnica.
Pamiętacie zapewne protest niepełnosprawnych w Sejmie w 2014 roku. Tusk przyszedł, pogadał, efekty były mierne.
W 2018 roku Morawiecki nie przyszedł, pani premiera ds. społecznych Szydło też nie, więc zastąpiła ich Rafalska, pogadała, efekty były równie mierne, a potem niepełnosprawnych zasłonięto kotarą i odcięto im dostęp do łazienek.
Dziś podobnie dzieje się w PLL LOT. Choć spór zbiorowy – wciąż w tej samej sprawie – trwa tam od 2013 roku, a więc trudno zarzucić związkom, że to „lewaccy awanturnicy spod znaku OPZZ”, którzy – wtem oraz nagle – zaczęli protestować w październiku 2015 roku, prezes PLL LOT Rafał Milczarski bezwstydnie to robi. Plus – oho, to już skądś znamy! – odcina im dostęp do toalet.
Cofnijmy się o miesiąc: 22. września w Warszawie protestowało 20 tys. pracowników i pracownic budżetówki. Protesty jak były za PO, tak są i teraz. Sektor publiczny nie dostał złamanego szeląga ani za PO-PSL, ani za PiS-u. Różnica? Za PO TVP protesty pokazywała. 22. września TVP o proteście nawet nie zawzmiankowała, nie mówiąc o pokazaniu go (metoda kotary). Podobnie stało się z protestem mundurowych 2. października i pomocy społecznej 10 dni później.
Przy wszystkim, co spratolili, PO miało:
a) cywilną odwagę powiedzieć „Nie mamy dla Was propozycji, ićcie jusz sobie stont!”
b) znało konstytucję i ustawy na tyle, żeby wiedzieć, że ludzie mimo to mają prawo protestować i nawet zrobić siku.
PiS zaś:
a) nie ma tej odwagi – w zamian wszystkich protestujących upolitycznia. I niepełnosprawni, i związkowcy z PLL LOT, są zrazu zestawiani z lewactwem i zasłaniani potiomkinowską kotarą.
b) ustaw nie zna, czy raczej stosuje je wybiórczo, i uznaje, że ma prawo decydować, komu wolno protestować i w jakiej sprawie.
Bilans jest prosty: ani PiS ani PO nie zamierzało dać i nie da niczego budżetówce, niepełnosprawnym czy protestującym w PLL LOT. Ale tylko za tej drugiej partii wolno nam było sobie o tym pokrzyczeć zgodnie z ustawą, a mi pisać o tym zgodnie z prawem prasowym, bez wysłuchiwania co 2. dzień (a tendencja ta nasila się z każdym dniem w tempie geometrycznym!) o moim niemieckim pochodzeniu.
O ile PO po prostu nie kumało społeczeństwa, PiS obraża jego rozum i wszystkie protestujące obecnie oraz licznie grupy zawodowe.
Mit einem deutschen, sozialistischen Gruss aus Warschau,
Eure Adriana!

Źródło
Opublikowano: 2018-10-22 08:56:43

Zdrowie na wyciągnięcie ręki

Zdrowie na wyciągnięcie ręki?

Dziś podczas konferencji prasowej zaprezentowaliśmy kolejną część programu samorządowego Razem odnośnie polityki zdrowotnej. Przed, podlegającym pod Sejmik Województwa, Szpitalem Wojewódzkim w Olsztynie o naszych propozycjach opowiedzieli liderzy listy w okręgu nr 1 obejmującym Olsztyn oraz powiat Olsztyński.

Małgorzata Matuszewska-Boruc, nr 1⃣ na liście, poinformowała, że nieprzypadkowo spotykamy się pod tym szpitalem, ponieważ w nim trwa spór zbiorowy między pielęgniarkami z Ogólnopolskiego Porozumienia Pielęgniarek i Położnych a dyrekcją szpitala. Pielęgniarki i położne wielokrotnie zwracały uwagę na przykłady mobbingu oraz łamania prawa pracy. Niestety, mimo wielokrotnych wezwań strony związkowej, Marszałek Województwa ciągle nie potrafi rozwiązać sytuacji. Małgorzata Matuszewska-Boruc przypomniała również o udziale lokalnych struktur Razem w rozwiązaniu poprzedniego konfliktu w 2016 roku.
Następnie pokrótce przedstawiła postulaty, na których Razem chce się skupić, a mianowicie wprowadzenie bezpłatnej opieki stomatologicznej w szkołach podstawowych, zatrudnienie higienistek w każdej szkole, wprowadzenie samorządowego programu profilaktyki otyłości, wad postawy i próchnicy, a także wprowadzenia do szkół dostępnych dla wszystkich zajęć dodatkowych.

Bartosz Grucela, nr 2⃣ na liście, przedstawił część programu poświęconą wsparciu dla par, które planują posiadanie dziecka, a także zapewnieniu godnej opieki ginekologiczno-położniczej. Przywołał ostatni raport Najwyższej Izby Kontroli odnośnie takiej opieki w Polsce. Dla naszego województwa jest on szczególnie alarmujący. W blisko 56 gminach nie ma żadnego gabinetu świadczącego usługi ginekologiczno-położnicze! Średnio na Warmii i Mazurach, na terenach wiejskich, na 1 gabinet przypada ponad 8 tysięcy pacjentek, gdy w gminach miejskich są to 4 tysiące. Tą wielką dysproporcję w przyszłym samorządzie chce zmienić Razem.
Poza tym wprowadzimy program bezpłatnego i powszechnego leczenia niepłodności metodą in vitro, wprowadzimy bezpłatne badania prenatalne i zagwarantujemy pełną refundację szczepień, w tym tych na HPV i grypę.

Więcej o naszych postulatach odnośnie zdrowia znajdziecie w pierwszym komentarzu.

Razem o godna opiekę zdrowotną


Źródło
Opublikowano: 2018-10-15 20:00:01

Do pracowników CTL Kolzap

Piotr Ikonowicz:

Do pracowników CTL Kolzap

My, jako pracownicy CTL Kolzap chcielibyśmy wyrazić swoje zdanie oraz obawy na temat niepokojącej sytuacji jaka ma obecnie miejsce w naszej firmie.
Warto zadać sobie podstawowe pytania:

Czy powinniśmy składać wypowiedzenia w firmie, z którą mamy umowy o pracę , układ zbiorowy oraz jesteśmy chronieni prawem pracy?
Postanowiliśmy to skonsultować z osobą postronną. Według Kancelarii prawniczej w Warszawie, zwolnienie się z pracy bez żadnej gwarancji przyszłego zatrudnienia stawia nas w bardzo złym położeniu:

Zamyka nam drogę dochodzenia swych praw przed Sądem Pracy,
Pozbawia Nas ewentualnych odpraw,
Według Pani adwokat to firmy powinny zadbać o kwestie przeniesienia pracowników między spółkami zgodnie z literą prawa.

Presje od strony przyszłego pracodawcy.
Grupa Azoty Koltar wywiera na pracownikach CTL Kolzap presje psychologiczna dotyczącą samodzielnych zwolnień i przyjecie się do Koltaru. Dodatkowo Koltar ogłosił otwarty nabór pracowników na obsługę bocznicy kolejowej Azoty Puławy – Czy to oznacza, że powinniśmy obawiać się się tego, że jeżeli szybko się nie zwolnimy to zabraknie dla nas miejsc pracy?

Czy aby na pewno jest to konieczne, jeżeli podobno mamy mieć gwarancie pracy? Czy nie jest to badanie rynku pracy i wywieranie presji na nas?
Przecież dotychczas 125 osób pracujących w CTL Kolzap wystarczało aby sprawnie realizować zobowiązania wobec Zakładów Azotowych.

Uważamy, że nabór otwarty powinien być zbojkotowany i nikt nie powinien indywidualnie udawać się na rozmowy w sprawie przyszłej (obecnej) pracy.

Dlaczego zarząd CTL Kolzap milczy w tej sprawie? Czy może mają obiecane ciepłe posady i gwarancje wysokiego wynagrodzenia w Koltarze?

Czy pamiętacie sytuacje z 2014roku?

Czy historia zatoczyła koło tak jak było kiedy zostaliśmy wydzieleni ze struktur zakładowych w 2004 roku? Czy prawie 14 lat temu nie zostaliśmy oszukani przez Pana Pokropskiego i Sygnowskiego, którzy to nie informowali nas o możliwości przejścia na Zakłady Azotowe Puławy?
Organizacje związkowe wtedy też nas reprezentowały, był ogłoszony spór zbiorowy, lokomotywy jeździły oflagowane – a kiedy załoga powiedziała: „Panie Sławku – strajkujemy!” To Pan Sławek stwierdził, że możemy to zrobić tylko na własną odpowiedzialność.

Organizacje związkowe są nam bardzo potrzebne, szczególnie w takich sytuacjach jak te, w której się znajdujemy. Teraz naszym zdaniem, powinniśmy wszyscy bacznie przyglądać się co robią i czy na pewno dbają o interes swoich członków.
Kiedy dostaniemy oficjalną propozycje od przyszłego pracodawcy?

Jak dotąd żadna organizacja nie przedstawiła opinii prawnej, która powinna uspokoić sytuacje w firmie. Organizacje związkowe są zaproszone do Tarnowa, w jakim celu? Czy to nie Koltar powinien zabiegać o spotkanie z Nami?

Firma to nie są budynki, tory, wagony, lokomotywy. Firma to my – pracownicy! Wszyscy mamy bagaż doświadczeń i tych złych i tych dobrych. Musimy przechodzić przez szereg skomplikowanych badań lekarskich i egzaminów.
Jeżeli mielibyśmy przejść do innej firmy ( tj. Koltar) to gwarancją naszego zatrudnienia powinna być PROMESA ZATRUDNIENIA, która wyraźnie określa warunki pracy, płacy, świadczeń socjalnych i innych. Promesa zatrudnienia wyraźnie określa jakie zobowiązania mają Pracownicy a jakie Pracodawcy. Powinno być to przestrzegane pod rygorem kar, za nie wywiązanie się z umowy.

My opisujący tą jesteśmy sytuacje jesteśmy pracownikami naszej spółki CTL Kolzap. Nie podpisujemy się pod tym własnym nazwiskiem ponieważ obawiamy się szykanów ze strony „przyszłego pracodawcy”. Celem tej wypowiedzi jest troska o nasze przyszłe miejsca pracy. My również obawiamy się tego co może wyniknąć z tej sytuacji, która ma obecnie miejsce. Również mamy rodziny na utrzymaniu i boimy się o nasza przyszłość w jeszcze „naszej” firmie.
Przeczytajcie to! Zastanówcie się! Może powinniśmy coś z tym zrobić – RAZEM, ponieważ jeżeli będziemy podzieleni to nic nie zyskamy. Jedynie możemy stracić te wszystkie prawa, które należą się wielu z nas po tylu latach ciężkiej pracy.

Koledzy z pracy


Źródło
Opublikowano: 2017-08-13 13:05:24

Razem Małopolska wspiera ogólnopolski protest pracownic i pracowników Tesco!

Razem Małopolska wspiera ogólnopolski protest pracownic i pracowników Tesco!

Od niemal dwóch miesięcy trwa spór zbiorowy, zatrudnieni w sieci domagają się poprawy warunków pracy, podwyżek (zaproponowano żenujące 50 zł brutto, pracownicy domagali się od 200 do 400 zł w zależności od wykonywanej pracy) oraz zwiększenia zatrudnienia we wszystkich sklepach sieci (i zmniejszenia udziału zatrudnienia poprzez agencje pracy tymczasowej). Tymczasem Tesco na swoje reklamy w ciągu 6 dni wydaje 5 mln złotych (20-26 marca, dane z 6.04.2017).

70% pracownic Tesco to kobiety, wiele z nich nie otrzymuje więcej niż 1700 zł netto, firma planuje również zwolnienia grupowe.
W sklepach nie zatrudnia się wystarczającej liczby osób do obsługi, co powoduje m.in. gigantyczne kolejki do kas.
Działanie firmy oparte na wyzyskiwaniu pracy, ciągłej rotacji pracownic i pracowników, zwiększaniu obciążeń i obowiązków odbija się bezpośrednio również na jakości obsługi klientów.

“Czas wyzysku minął” głosił jeden z transparentów podczas pikiety pod Tesco w Gdyni (Razem Pomorze wsparła protest na początku czerwca).

Głośno wykrzyczmy to hasło również w Krakowie. Wspólnie z OPZZ Konfederacja Pracy w Tesco solidarnie wesprzyjmy pracownice i pracowników Tesco w walce o pracę bez wyzysku i zmianę polityki płacowej!

Pikieta odbędzie się: 20. czerwca (wtorek), 14:00, Tesco w Krakowie, ul. Kapelanka 54.


Źródło
Opublikowano: 2017-06-16 13:36:22

Międzynarodowy Strajk Kobiet 2017 – jak możesz wziąć w nim udział?

OZZ Inicjatywa Pracownicza:


Wyjaśniamy jak można wziąć udział w Międzynarodowy Strajk Kobiet – Polska // International Women’s Strike – PL:

„Polskie prawo na wiele sposobów utrudnia zorganizowanie legalnej akcji strajkowej – w odróżnieniu np. od Szwecji nie mamy możliwości wzięcia udziału w strajku o charakterze politycznym przeciwko polityce władz państwowych. Zgodnie z Ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, pracownicy i pracownice mogą zbiorowo odmówić pracy tylko jeżeli w ich zakładzie pracy związek zawodowy wszedł w spór zbiorowy z pracodawcą i spełnił szereg wymagań (m.in.: odbył rokowania i mediacje z pracodawcą, zorganizował referendum w którym wzięła udział co najmniej połowa wszystkich pracowników i pracownic oraz ogłosił strajk na 5 dni przed jego rozpoczęciem). Te restrykcje sprawiają, że bardzo trudno w polskich warunkach zorganizować „klasyczny” strajk. Dlatego Inicjatywa Pracownicza zachęca wszystkie pracownice i pracowników do korzystania z innych sposobów zorganizowanej odmowy pracy: wzięcia urlopu na żądanie, skorzystania ze zwolnienia z pracy w celu opieki nad dzieckiem, oddania krwi, korzystania z godzin związkowych oraz symbolicznego protestu podczas pracy.”

Źródło
Opublikowano: 2017-03-06 14:22:49

Dziemianowicz-Bąk: Strajk nauczycieli ma ogromną siłę, to potężna broń

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

„Ta ogromna solidarność środowiska oświatowego, samorządowego i rodzicielskiego to zupełnie wyjątkowa sytuacja jeśli chodzi o historię polskiej oświaty. W Razem jesteśmy przekonani, że to ogromna szansa i że decyzja ZNP o wejściu w spór zbiorowy, który może zaprowadzić do strajku to odważna i…

Więcej

Dziemianowicz-Bąk: Strajk nauczycieli ma ogromną siłę, to potężna broń

Czy i jak Razem będzie wspierało dalszy protest nauczycieli wobec reformy oświaty? Związkowcy mogą liczyć na nasze wsparcie – najpierw jeśli chodzi o procedurę sporu zbiorowego, potem także jeżeli dojdzie do faktycznego strajku. Bo oczywiście nie musi. Prezes ZNP, Sławomir Broniarz podkreśla, że spó…

Źródło
Opublikowano: 2016-12-24 10:53:40

ZNP zdecydował się na rozpoczęcie procedury wejścia w spór zbiorowy. To trudna, odważna i słuszna decyzja. Gratuluję jej

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

ZNP zdecydował się na rozpoczęcie procedury wejścia w spór zbiorowy. To trudna, odważna i słuszna decyzja. Gratuluję jej nauczycielkom i nauczycielom! Kiedy nie skutkują prośby, apele, demonstracje, listy i petycje, kiedy MEN pozoruje dialog społeczny, posłowie i senatorzy nieodpowiedzialnie dekretują chaos i niepewność tysięcy uczniów, nauczycieli, rodziców i samorządów, gdy prezydent nie ma odwagi stanąć w obronie szkoły, strajk jest jedyną drogą. Jestem przekonana, że samorządowcy, rodzice, a także sami uczniowie solidarnie poprą walkę nauczycieli przeciwko niszczeniu polskiego systemu oświaty. #strajkszkolny


strajkszkolny

Źródło
Opublikowano: 2016-12-20 12:32:07

Gratulacje dla pracowników wałbrzyskiej Toyoty, w której 14 lipca zakończył się spór zbiorowy. Dzięki wspólnym wysiłkom

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

Gratulacje dla pracowników wałbrzyskiej Toyoty, w której 14 lipca zakończył się spór zbiorowy. Dzięki wspólnym wysiłkom działających w Toyocie związków zawodowych: OPZZ Konfederacja Pracy, NSZZ Solidarność i PZZ Kadra, udało się wynegocjować zawieszenie absurdalnego systemu oceniania, premię dla wszystkich pracowników oraz zagwarantować większy wpływ strony pracowniczej na przyszły kształt systemu wynagradzania i podwyżek.
Razem od kilku miesięcy wspierało związkowców z Wałbrzycha, m.in. pomagając nagłośnić ich postulaty w mediach i zorganizować kampanię ulotkową wśród pracowników. Osiągnięte porozumienie to dobry krok w kierunku przywrócenia pracownikom Toyoty godności i prawa do współdecydowania o warunkach wykonywanej pracy.


Źródło
Opublikowano: 2016-07-17 09:44:41