Moje serce bije. Jej serce też wciąż biło, a lekarze patrzyli, jak umiera. Aborcja uratowałaby jej życie.
Iza miała plany i nadzieje, jak każda z nas. Osierociła córeczkę, zostawiła w żałobie rodzinę.
Mogła żyć.
Dziś na konferencji prasowej NFZ ujawniało szczegóły kontroli w szpitalu Pszczynie po śmierci Izy.
„Nie rozpoznano w odpowiednim czasie wstrząsu septycznego i nie podjęto natychmiastowych działań zmierzających do pilnego zakończenia ciąży. Postępowanie wykazało szereg innych nieprawidłowości” – powiedział Rzecznik Praw Pacjentów. Kontrola wykazała, że informacje przed pacjentką były zatajane.
Dla NFZ rozwiązaniem tej sytuacji są… szkolenia. Nie zmiana prawa aborcyjnego na bezpieczniejsze dla pacjentek, tylko szkolenia.
Także dziś w Sejmie będzie czytana ustawa, zgodnie z którą aborcja miałaby zostać uznana za morderstwo. Karą za aborcję – także tę z gwałtu czy gdy życie kobiety będzie zagrożone – będzie mogło być nawet dożywocie.
Maksymalny wymiar kary za gwałt to 12 lat.
Jeśli ta ustawa wejdzie w życie, rekomendowane przez NFZ szkolenia będą dotyczyć tego, jak zabijać kobiety, gdy są w zagrożonej ciąży. W świetle prawa mordowanie kobiet będzie legalne.
Czytanie ustawy ma miejsce o 19:00. Wtedy pod Sejmem i w wielu miastach odbędą się protesty. Jeśli możecie, bądźcie. Możecie też udostępniać posty na ten temat i informować.
Możecie też wziąć ciepłą kąpiel i odpocząć, dla własnego zdrowia psychicznego. Bo to o nasze życie i zdrowie tu chodzi.
Dbajcie o siebie.
Dbajmy o siebie.
Dbamy o siebie.
I nie przestaniemy.
Niezależnie od decyzji rządu i starań zamordystycznych fundamentalistów – nie przestaniemy się wspierać.
Aborcja Bez Granic: 22 29 22 597 (08:00-20:00)
administracja@maszwybor.net
@aborcyjnydream @strajk_kobiet
Źródło
Opublikowano: 2021-12-01 18:25:24
