Ubrałem najlepszy dres i wolnym krokiem ruszyłem zagłosować próbując po drodze ogarnąć w głowie te ostatnie kilka miesięcy. Bez szans. Lokal, za rogiem, a to trzeba by ze trzy dni iść i dumać. Zagłosowałem . Dobrze jest.
Źródło
Opublikowano: 2015-10-25 09:19:29