Amen.
Zadowolenie rządu z tego, że na tegorocznym Marszu Niepodległości „był spokój”, jest co najmniej absurdalne. Gdy w latach 90. władze Kolumbii zawarły układ z kartelem z Cali, przez pewien czas też był spokój. Co prawda handel koksem kwitł na potęgę, a kartel w pewnym momencie kontrolował 80% światowego przemytu kokainy, ale na ulicach samego Cali było względnie spokojnie. Lokalna policja tak bardzo dbała o spokój, że uniemożliwiała nawet próby aresztowania wierchuszki kartelu. O taki rodzaj…