[ad_1]

"Pojedynczego, szarego obywatela zaświatów"… Kto się czasem tak nie czuje — jakby obserwował ciągłą śmierć chwil.

Niezłość filmu potwierdzam i tego tekstu i muzyki. Żeby tylko nie było tak, że po śmierci przez wieczność oglądamy wszystkie wszystkich chwile… jak filmy Wystarczy, że te swoje odeszłe ciągle… I tak w nieskończoność.

Każde love story to ghost story Mateusz Demski

Kilka dni po tym, jak David Lowery zawarł sojusz z wytwórnią Disneya i przyklepał kontrakt na wielkoformatowy projekt familijny pod tytułem „Mój przyjaciel smok”, wybrał się w podróż na spokojne przedmieścia Dallas. Właśnie tam powstało „A Ghost Story” – film zrealizowany za psie pieniądze wypłacone…
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2017-11-14 17:06:44