"Mam wrażenie, że pani ambasador (Georgette) myśli, że jest w jakimś kraju kolonialnym. Wymusiła na polskim Ministerstwie Zdrowia zmianę listy leków refundowanych – tak, aby znalazły się na niej leki amerykańskiej firmy Genentech. W Lewicy Razem inaczej pojmujemy podmiotową politykę niepodległego państwa. To niedopuszczalne, żeby rząd wykonywał polecenia, wydawane przez ambasadę obcego państwa.

Europa nie może dawać się szantażować amerykańskim korporacjom. Razem z lewicowymi partnerami z całej Europy proponujemy stworzenie publicznego, europejskiego producenta leków. Dziś firmy farmaceutyczne korzystają ze swojej przewagi rynkowej i szantażują państwa. Publiczny producent będzie trzymać w szachu korporacje i utrudni im zmowy cenowe. Ceny leków będą więc niższe, a to obniży koszty utrzymania systemu opieki zdrowotnej" – relacja Rzeczpospolita z naszej dzisiejszej konferencji przed ambasadą USA, na której mówiliśmy o cenach leków.https:/…/190519686-Lewica-Razem-Wyniki…-domeny-publicznej.html

Lewica Razem: Wyniki badań nad lekami do domeny publicznej

Działacze Partii Razem we wtorek pojawili się przed ambasadą w Warszawie z wielką pigułką. – Gdyby obecne, zawyżone ceny leków odpowiadały cenom produkcji, to każda tabletka byłaby tej wielkości – przekonywał Adrian Zandberg.

Źródło
Opublikowano: 2019-05-14 19:42:14