Najnowszego sondażu IBRiS, czyli sondażowni najbardziej zwykle windującej opozycję, to już nawet nie chce mi się komento

Remigiusz Okraska:

Najnowszego sondażu IBRiS, czyli sondażowni najbardziej zwykle windującej opozycję, to już nawet nie chce mi się komentować. No bo w zasadzie co. Jedni zrobią foszka, inni obrażą się na rzeczywistość, jeszcze inni powiedzą, że jeśli teorie nie pasują do faktów, to tym gorzej dla faktów, ja nic nie zyskam poza czytaniem kolejnych opowieści z mchu i paproci. Pamiętacie jeszcze, jak film Smarzowskiego o klerze miał wstrząsnąć PiSem? Albo "afera" ujawniona przez tę samą gazetę, która swego czasu aferę z sobą w roli głównej zamiotła pod dywan na długie miesiące? Październik zbliża się wielkimi krokami i zweryfikuje wszelkie miraże w taki sposób, w jaki weryfikuje od czterech lat.

Więc dla porządku: niemal 42%, czyli prawie pewna samodzielna większość, opozycja kolejnej fali aktywizacji ulicznej i medialnej ma w przypadku PO 25%, a lewica zjednoczona, posklejana, z efektem nowości, też ponoć na samym grzbiecie fali ostatnich wydarzeń – 10%, w sejmie jeszcze lekko ponad progiem 5%.

Źródło
Opublikowano: 2019-07-30 12:39:12