Obejrzyj 15 lat rządów prawicy to zadłużone szpitale i pół miliona emerytów żyjących za mniej niż 1000 złotych miesięcznie.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

[ad_1]

15 lat rządów prawicy to zadłużone szpitale i pół miliona emerytów żyjących za mniej niż 1000 złotych miesięcznie. 15 lat rządów PiS, PO i PSL to prawicowa Polska pogardy. Najwyższy czas na wybór #Lewica. 10 maja czas na Polskę godności. Czas na #Biedron2020

[fb_vid id=”photo_id”:”1107790352892148″”][fb_vid id=”1107790352892148″]
[ad_2]
Lewica,Biedron2020

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 13:43:59

NA ŻYWO: Zjazd Komitetów Biedronia! #Biedron2020

Razem:

[ad_1]

NA ŻYWO: Zjazd Komitetów Biedronia! #Biedron2020

Multistreaming with https://restream.io/?ref=PJP06

NA ŻYWO: Zjazd Komitetów Biedronia! Ogólnopolska konwencja z udziałem Roberta Biedronia, Włodzimierza Czarzastego, Adriana Zandberga oraz pozostałych liderów i liderek Lewicy!

Dołącz do nas
http://biedron2020.pl/
#Biedron2020

[ad_2]
Biedron2020

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 13:31:57

Widzę, że Młodzieżowy Strajk Klimatyczny nie spełnił wymagań estetycznych części społeczeństwa, bo był niemiły dla polit

Tomasz Markiewka:

[ad_1]

Widzę, że Młodzieżowy Strajk Klimatyczny nie spełnił wymagań estetycznych części społeczeństwa, bo był niemiły dla polityków. Mogę tylko przypomnieć, co pisałem dla Krytyki Politycznej o fetyszu "uprzejmych dyskusji":

Wystarczy rzut oka na historię. Problemu niewolnictwa w USA nie rozwiązano za pomocą zwołanej przez Abrahama Lincolna kilkutygodniowej konferencji naukowej, na której abolicjoniści i ich przeciwnicy debatowali kulturalnie o zagadnieniu człowieczeństwa. Martin Luther King nie zyskał sławy dzięki serii debat telewizyjnych, w trakcie których spierał się uprzejmie z przedstawicielami Ku Klux Klanu, korzystając z pomocy słynnego socjologa Malcolma X. Amerykańskie sufrażystki nie wywalczyły praw kobiet za pomocą serii kordialnych spotkań przy herbacie i kawie w Białym Domu. Zdobycze ruchu pracowniczego też nie są efektem debat, w których związkowcy i pracodawcy wspólnie analizowali wykresy PKB.

W każdym z tych przypadków w grę wchodziły relacje władzy, nie obyło się więc bez emocji, sporów i brutalnych walk, a nawet wojen. Sufrażystki wsadzano do więzień, do strajkujących pracowników strzelano, Martina Luthera Kinga oskarżano o zakłócanie porządku publicznego i tak dalej, i tak dalej.

Żadna z wymienionych osób oraz grup społecznych nie spełniała estetycznego ideału strażników spokoju. Żadna nie próbowała nawet tego robić.

Podobnie dziś.

Kiedy doktorantka zgłasza molestowanie, problem nie polega na tym, że nie odbyła z napastującym ją profesorem spokojnej i kulturalnej dyskusji, w której staraliby się wspólnie wypracować definicję molestowania. Firmy paliwowe nie ładowały milionów dolarów w działania negujące wpływ człowieka na zmianę klimatu tylko dlatego, że nikt im nie wyjaśnił spokojnie i merytorycznie, czemu to jest złe. Przyczyny rasizmu czy homofobii też nie sprowadzają się do braku dostatecznej liczby kulturalnych debat o dyskryminacji.

Więc przestańmy z tymi żalami, że młodzież, która domaga się realnych działań klimatycznych, była nieuprzejma.

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 13:09:42

Hańba! Podlaska kurator oświaty postanowiła uczcić 1 marca, na swoim prywatnym profilu na FB, zdjęciem Romualda Rajsa Bu

Robert Maślak

[ad_1]

Hańba! Podlaska kurator oświaty postanowiła uczcić 1 marca, na swoim prywatnym profilu na FB, zdjęciem Romualda Rajsa Burego. Jego oddział wymordował w 1946 roku 79 podlaskich Białorusinów, w tym dzieci. Najmłodsza z ofiar miała 7 dni. Śledczy IPN uznali działania oddziału Burego za ludobójstwo.
Jak taka osoba może mieć wpływ na edukację? Co przekazuje młodemu pokoleniu?

Wyszperał Jakub Medek.


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 12:48:22

Nie wierzcie tym, którzy mówią, że się nie angażują w swoim dziennikarstwie. Że

Bartosz Migas:

[ad_1]
Nie wierzcie tym, którzy mówią, że się nie angażują w swoim dziennikarstwie. Że nie stają po żadnej stronie. Gdy nie stajesz po żadnej stronie, wspierasz tego, który nie potrzebuje walki, a brak zmiany mu służy. Milionera. Właściciela. Gwałciciela. Angażują się we wspieranie status quo.

„Niezaangażowany” jest ten, który zamiast „gwałt” pisze „seksafera” – bo nie chce się angażować w procesy o zniesławienie, więc robi z oprawcy skandalistę zamiast gwałciciela, a z ofiary – uczestniczkę skandalu. Krzywda kobiet przestaje istnieć. A dziennikarz pozostaje bezpieczny. Stoi z boku, bo może – ma ten przywilej. Ofiara gwałtu go nie ma.

Ale to nie ma nic wspólnego z obiektywnością. Jak można wycinać doświadczenie większości ludzi – kobiet, pracowników, lokatorów – i mówić, że jest się obiektywnym?

Stajemy po stronie osób systemowo wykluczanych. Wyzyskiwanych, gwałconych, wyrzucanych na bruk. Nie próbujemy szukać porozumienia ponad podziałami. Nie boimy się konfliktu. Wiemy, że tylko nieliczni nie muszą walczyć. Inni codziennie walczą o przeżycie i uznanie. Musimy sobie wydzierać podstawowe prawa – nikt nam ich nie podaruje.

Nie jesteśmy w stanie się zawsze porozumieć i znaleźć kompromisu. Gwałcona nie ma wspólnych interesów z gwałcicielem i broniącym go prokuratorem. Wyzyskiwana nie znajdzie porozumienia z wyzyskującym.

Nie ma kompromisów dotyczących naszego ciała, życia i zdrowia. Po prostu nie. Kompromis aborcyjny nie ma nic wspólnego z kompromisem.

Walka i stawanie po określonej stronie to istota dziennikarstwa zaangażowanego, które może coś zmienić. I jasne, że będą nas hejtować i poniżać – bo się boją zmiany.

W oczach wielu zaangażowanie czyni nas słabymi dziennikarzami. A ja właśnie myślę, że tylko takie dziennikarstwo jest uczciwe. Nie jesteśmy lepsi ani inni – też jesteśmy pracownikami i mamy określone przekonania. Nie udajemy lepszych. Dziennikarstwo nie powinno tworzyć dystynkcji i odcinać się od ludzi – dziennikarstwo jest pisane przez ludzi o ludziach.

Zaangażowanie w zmianę to nie wybór, to konieczność. W świecie na skraju katastrofy klimatycznej, w kulturze gwałtu i neoliberalnego wyzysku – zaangażowanie to po prostu konieczność.


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 11:35:59

Nie wierzcie tym, którzy mówią, że się nie angażują w swoim dziennikarstwie. Że nie stają po żadnej stronie. Gdy nie sta

Maja Staśko:

[ad_1]

Nie wierzcie tym, którzy mówią, że się nie angażują w swoim dziennikarstwie. Że nie stają po żadnej stronie. Gdy nie stajesz po żadnej stronie, wspierasz tego, który nie potrzebuje walki, a brak zmiany mu służy. Milionera. Właściciela. Gwałciciela. Angażują się we wspieranie status quo.

„Niezaangażowany” jest ten, który zamiast „gwałt” pisze „seksafera” – bo nie chce się angażować w procesy o zniesławienie, więc robi z oprawcy skandalistę zamiast gwałciciela, a z ofiary – uczestniczkę skandalu. Krzywda kobiet przestaje istnieć. A dziennikarz pozostaje bezpieczny. Stoi z boku, bo może – ma ten przywilej. Ofiara gwałtu go nie ma.

Ale to nie ma nic wspólnego z obiektywnością. Jak można wycinać doświadczenie większości ludzi – kobiet, pracowników, lokatorów – i mówić, że jest się obiektywnym?

Stajemy po stronie osób systemowo wykluczanych. Wyzyskiwanych, gwałconych, wyrzucanych na bruk. Nie próbujemy szukać porozumienia ponad podziałami. Nie boimy się konfliktu. Wiemy, że tylko nieliczni nie muszą walczyć. Inni codziennie walczą o przeżycie i uznanie. Musimy sobie wydzierać podstawowe prawa – nikt nam ich nie podaruje.

Nie jesteśmy w stanie się zawsze porozumieć i znaleźć kompromisu. Gwałcona nie ma wspólnych interesów z gwałcicielem i broniącym go prokuratorem. Wyzyskiwana nie znajdzie porozumienia z wyzyskującym.

Nie ma kompromisów dotyczących naszego ciała, życia i zdrowia. Po prostu nie. Kompromis aborcyjny nie ma nic wspólnego z kompromisem.

Walka i stawanie po określonej stronie to istota dziennikarstwa zaangażowanego, które może coś zmienić. I jasne, że będą nas hejtować i poniżać – bo się boją zmiany.

W oczach wielu zaangażowanie czyni nas słabymi dziennikarzami. A ja właśnie myślę, że tylko takie dziennikarstwo jest uczciwe. Nie jesteśmy lepsi ani inni – też jesteśmy pracownikami i mamy określone przekonania. Nie udajemy lepszych. Dziennikarstwo nie powinno tworzyć dystynkcji i odcinać się od ludzi – dziennikarstwo jest pisane przez ludzi o ludziach.

Zaangażowanie w zmianę to nie wybór, to konieczność. W świecie na skraju katastrofy klimatycznej, w kulturze gwałtu i neoliberalnego wyzysku – zaangażowanie to po prostu konieczność.


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 11:35:59

Wiedziała za dużo. Widziała za dużo. Zalazła za skórę mafii reprywatyzacyjnej.

Razem:

[ad_1]

Wiedziała za dużo. Widziała za dużo. Zalazła za skórę mafii reprywatyzacyjnej.

9 lat temu została brutalnie zamordowana.

Działaczka społeczna i lokatorska, Jolanta Brzeska, przez lata walczyła z „handlarzami roszczeń”, „czyścicielami kamienic” i „kuratorami 150-letnich dziedziców”.

Do dziś jej śmierć nie została wyjaśniona, a kolejne władze twierdzą, że to było „samobójstwo”.


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 10:54:23

Zandberg: w sprawie koronawirusa lepsza RBN niż jutrzejsze posiedzenie Sejmu

Adrian Zandberg:

[ad_1]

Leki na receptę za 5 złotych, opodatkowanie cyfrowych gigantów, inwestycje w światłowody i w rozwój nauk technicznych – o tych punktach naszego programu mówiłem dziś w porannej audycji Radia Zet.

Rozmawialiśmy także o reakcjach polityków i mediów na koronawirusa. Nieodmiennie zachęcam w tej sprawie do odpowiedzialności za słowa. Największą krzywdę możemy zrobić sami sobie, wywołując panikę. Szkoda, że nie dojdzie do spotkania RBN, o które wnioskowaliśmy. Pokazowe posiedzenie Sejmu jest moim zdaniem mniej potrzebne, niż poważna – i bez kamer – rozmowa o realnych wyzwaniach, przed którymi możemy w tej sprawie stanąć.

https://wiadomosci.radiozet.pl/…/Adrian-Zandberg-gosciem-Ra…

Zandberg: w sprawie koronawirusa lepsza RBN niż jutrzejsze posiedzenie Sejmu

– Dużo sensowniejsze byłoby zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego niż jutrzejszego Sejmu, żeby można było spokojniejszej atmosferze niż przy politycznej presji porozmawiać o realnych zagrożeniach i realnych wyzwaniach – mówi w Radiu ZET Adrian Zandberg, lider partii Ra…
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 10:43:57

Od kilku tygodni Robert Biedroń, nasz kandydat na prezydenta, objeżdża Polskę. O

Daria Gosek-Popiołek:

[ad_1]

Od kilku tygodni Robert Biedroń, nasz kandydat na prezydenta, objeżdża Polskę. Odwiedza miasta duże, ale przede wszystkim na jego trasie znajdują się mniejsze miasta, miasta o których kolejne rządy po prostu zapomniały, tnąc tam transport zbiorowy, usługi publicznek zabierając szanse na rozwój. Gdy kilka tygodni temu Robert odwiedził Kraków, podczas spaceru rozmawialiśmy o kłopotach polskich miast, braku mieszkań, transportu. Gentryfikacji i o miastach, z których młodzi po prostu wyjeżdżają.
Jako prezydent Słupska Robert pokazał, że można prowadzić skuteczną, progresywną politykę. i takiej polityki, takiego prezydenta potrzebujemy!
#Biedroń2020


[ad_2]
Biedroń2020

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 10:39:00

Dzisiaj 1 marca czyli Dzień Pamięci “Żołnierzy Wyklętych”. Wydawać by się mogło,

Marcelina Zawisza:

[ad_1]

Dzisiaj 1 marca czyli Dzień Pamięci “Żołnierzy Wyklętych”. Wydawać by się mogło, że to kolejny smutny przejaw PiSowskiej pseudo-polityki pseudo-historycznej. Dlatego warto przypomnieć, że to święto ustanowiono w 2011 roku — w samym środku rządów Platformy i za prezydentury Komorowskiego. Warto przypomnieć wyniki sejmowego głosowania nad ustawą, która powołała to święto do życia: 406 za, 8 przeciw, 3 wstrzymało się. Naprawdę, w pewnych sprawach nie ma trwalszej formacji ideowo-środowiskowej niż POPiSowo-prawicowy establishment.

Tymczasem 1 marca to inna, ważniejsza rocznica. Tego dnia, również w 2011 roku (o ironio!), została zamordowana Jolanta Brzeska, ofiara warszawskiej reprywatyzacji, działaczka lokatorska. Jej spalone zwłoki zostały znalezione w Lesie Kabackim, a III Rzeczpospolita przez dziewięć lat nie potrafiła wyjaśnić tej sprawy i ukarać winnych. Zabójstwo Jolanty Brzeskiej to najwyższy przejaw koszmaru jakim stała się warszawska “patoreprywatyzacja”. Prawny matriks w sprawie nieruchomości sprawił — jak to w Polsce, jak to w III RP — że zwykli ludzie znaleźli się nagle na przegranych pozycjach. Zupełnie nie ze swojej winy.

Sens patoreprywatyzacji najlepiej chyba streściła kiedyś Kinga Stańczyk. Streściła przez porównanie. Że gdyby chodziło nie o mieszkania, tylko o pieniądze, to by było tak, że żyjesz sobie spokojnie, aż nagle dostajesz pismo z banku, że “Okazało się, że Pani konto w 1994 roku zostało założone niepoprawnie. W związku z tym sprzedaliśmy je dzisiaj za kwotę 1 PLN Panu X.” Albo: “Informujemy, że z dniem dzisiejszym nasz bank ulega likwidacji. W związku z tym wszystkie Państwa oszczędności przechodzą pod zarząd Pana Y., szwagra syna byłego dyrektora banku, rezydenta podatkowego Saint Vincent i Grenadyny na morzu Karaibskim”. A prasa pisałaby, że “Na terenie całego kraju przedsiębiorcze jednostki i ich prawnicy organizują zajęcia kont bankowych Polaków.”

Tak wygląda sprawiedliwość w Polsce.

Całkowita indolencja kolejnych sejmów, katastrofalna bierność służb i organów państwa (ba, bierność! one przecież niejednokrotnie stawały po stronie “reprywatyzatorów” PRZECIWKO ludziom), ciągnący się przez dekady paraliż ideowo-decyzyjny w warszawskim ratuszu — tego wszystkiego symbolem jest 1 marca i morderstwo Jolanty Brzeskiej. Sprawa “reprywatyzacji” w Warszawie to jeden wielki rozkład moralno-prawny.

Do tego wszystkiego prowadzą rządy konserwatystów, dla których prawo własności sprowadza się do tego, że bogatym wolno przejmować kamienice na kserówkę wątpliwego dokumentu, a sądy przyznają “opiekę kuratorską” obywatelom, którzy mieliby dzisiaj 130 lat, ostatni raz widziano ich w 1942 r., ale przecież “nie ma dowodów, że nie żyją”.

Prawo i Sprawiedliwość zapewniało, że zajmie się sprawą reprywatyzacji. Tymczasem po 5 latach rządów – ustawy nadal nie ma.

My tej sprawy nie zostawimy.

Cześć pamięci Jolanty Brzeskiej! Ona nie zostanie zapomniana! A jej działalność nie pójdzie na marne.

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 09:57:31

"Popularny tygodnik <Ogoniok> w 1936 roku zamieszczał regularnie quizy pod hasłem: <Czy jesteś człowiekiem

Łukasz Najder:

[ad_1]

"Popularny tygodnik <Ogoniok> w 1936 roku zamieszczał regularnie quizy pod hasłem: <Czy jesteś człowiekiem kulturalnym?>, które sprawdzały ogólną wiedzę czytelników. Wśród rzeczy, które powinien wiedzieć kulturalny człowiek w Związku Radzieckim, było pięć tytułów sztuk Szekspira, pięć marek radzieckich samochodów, cztery rzeki w Afryce, trzy typy samolotów wojennych, siedmiu stachanowców, dwóch przedstawicieli utopijnej myśli społecznej, dwa wiersze Henryka Heinego i dwa radzieckie lodołamacze".

S. Fitzpatrick "Życie codzienne pod rządami Stalina. Rosja radziecka w latach trzydziestych XX wieku" (przeł. J. Gilewicz)

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 00:35:12

Największy koncern browarniczy traci przez koronawirusa, Amerykanie nie chcą piwa Corona

Piotr Ikonowicz:

[ad_1]

Największy koncern browarniczy traci przez koronawirusa, Amerykanie nie chcą piwa Corona

Koncern AB InBev, największy producent piwa na świecie (należy do niego m.in. właściciel Kompanii Piwowarskiej), w bieżącym kwartale zanotuje najgorszy wynik od 10 lat. Z kolei producent piwa Corona nie planuje zmian w jego komunikacji reklamowej, mimo że w sondażu 38 proc. Amerykanów zade…
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-03-01 00:10:02