Daria Gosek-Popiołek:

Część z nas może pracować z domu, zdalnie. Ale nie dotyczy to wszystkich. Wiele przedsiębiorstw wciąż działa – i nie wszędzie pracownicy czują się bezpiecznie.

Pod koniec marca napisały do mnie osoby pracujące w firmie Philip Morris Polska. Zwrócili moją uwagę, że według nich nie są zachowane normy bezpieczeństwa w związku z wirusem SARS-COV-2019. Codziennie w pracy kontakt ma ze sobą kilkaset pracowników, w tym kierowcy, którzy rozwożą towar produkowany w Krakowie całej Europie. Pomimo tego, jak twierdzą pracownicy, na terenie zakładu nie zostały wprowadzone żadne dodatkowe środki ostrożności.

pracowników i ich rodzin jest najważniejsze! Dlatego w zeszłym tygodniu zwróciłam się do inspekcji sanitarnej z prośbą o sprawdzenie warunków pracy w zakładzie Philip Morris Polska. Zapewnienie bezpiecznego miejsca pracy, z zachowaniem odpowiednich odległości, zapewnienie środków dezynfekujących i odzieży ochronnej – to wszystko obowiązek pracodawcy. Nie powinny mieć z nim korporacje z milionowymi przychodami.

raz kolejny widzimy: zatrudnienie na śmieciówkach odziera z bezpieczeństwa, godności, dodatkowo naraża zdrowie pracowników i ich rodzin. Możemy przejść przez ten kryzys tylko solidarnie, wspierając się nawzajem i wymagając tego wsparcia od państwa. Oszczędzanie na pracy będzie nas kosztować życie i zdrowie!


Źródło
Opublikowano: 2020-04-08 16:41:12