Słuchałam radia, jednej z porannych audycji ekonomicznych w radiu, któremu nie j

Marcelina Zawisza:

Słuchałam radia, jednej z porannych audycji ekonomicznych w radiu, któremu nie jest wszystko jedno.

Pani ekspertka odpowiada na pytania. Dzwoni czy pisze przedsiębiorczyni (odczytuje prowadzący), która mówi, że ma 6 etatów i bierze kasę na pracowników z tarczy. Ponad 20 tysięcy na pracownika. I czy za rok może wymienić te etaty na umowy zlecenia?

I wiecie co Pani ekspertka mówi? Że jest to dopuszczalne, a Pani raczej nie straci umorzenia.

Nie ma o tym, że no co Pani, Kodeks Pracy, nie można stosować umowy o pracę zamiennie z umowami cywilnoprawnymi, bo art. 22 KP, jasno to reguluje.

Ale przede wszystkim nikt w radiu nie zapytał: Czy to przyzwoite? Czy to w porządku? Bierze pani od nas wszystkich, żeby potem kantować?

Dla tych co nie pamiętają: jeżeli praca jest świadczona w konkretnym miejscu, konkretnym czasie, pod nadzorem to nieważne jaką umowę pracownik podpisał jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy.

Co to w praktyce oznacza? Że takie działanie, które chce zaaplikować Pani przedsiębiorczyni swoim pracownikom jest niezgodne z prawem.

Widać jedno łamanie prawa jest niedobre, bo robi je PiS i trzeba prawa bronić a inne jest całkiem spoko, bo łamie się prawa pracownicze.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-29 10:28:11