Daria Gosek-Popiołek:

Na pewno słyszeliście o schronisku w Radysach. To schronisko dla bezdomnych zwierząt w województwie warmińsko-mazurskim, prowadzone przez prywatne osoby. Działające od 2002 roku, było największą tego typu placówką w Polsce. Przyjeżdżały tam zwierzęta z całego kraju. W tym miejscu, nazywanym też “mordownią”, zwierzęta były traktowane okrutnie – nie miały zapewnionego wyżywienia, odpowiedniej ilości miejsca i opieki weterynaryjnej. Od lat w schronisku interweniowały organizacje zajmujące się prawami zwierząt, także kilkukrotnie policja – bezskutecznie. Ostatecznie w tym roku udało się aresztować właściciela schroniska i osobę, która zajmowała się jego faktycznym prowadzeniem.

Na teren schroniska wkroczyli weterynarze, wolontariusze i wolontariuszki. Trwa walka o życie i zdrowie przebywających tam psów. Część udało się przetransportować do innych schronisk, jednak wolontariusze i wolontariuszki apelują: potrzebne są kochające i odpowiedzialne rodziny, które zechcą dla “radysiaków” stworzyć bezpieczne domy. Zachęcają również ludzi z całej Polski do przyłączenia się do akcji pomocowej lub do przekazania wsparcia finansowego albo rzeczowego (w komentarzu załączam link do strony, na której znajdziecie szczegółowe informacje dot. wolontariatu i zbiórek).

Jednak historia schroniska w Radysach mogłaby się nigdy nie wydarzyć, gdyby przepisy regulujące tworzenie i funkcjonowanie schronisk dla bezdomnych zwierząt w Polsce byłyby bardziej szczegółowe i aktualne. Organizacje ds. ochrony praw zwierząt alarmują: powinniśmy wykluczyć z ustawy przepis, który pozwala na prowadzenie schronisk przez podmioty prywatne. Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że w Polsce wciąż nie ma obowiązku czipowania zwierząt, rozporządzenie dot. wymogów weterynaryjnych w schroniskach jest za ogólne, a szczepienia na parwowirozę czy nosówkę wciąż nie są obowiązkowe – a to tylko kropla w morzu zwierzęcych problemów!
Najgorsze jest to, że schronisko w dalszym ciągu przyjmuje nowe zwierzęta ‼️

Dlatego wraz z posłami i posłankami Razem i Lewica zwróciłam się do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z pytaniami m.in. o to, czy posiadają informacje na temat sytuacji w schroniskach prowadzonych przez przedsiębiorców i jak odnoszą się do sytuacji schroniska w Radysach. Również, wraz z organizacjami walczącymi o prawa zwierząt, rozpoczynamy prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt.

Czas skończyć z cierpieniem zwierząt i zapewnić im godne warunki do bezpiecznego życia! ?????


Źródło
Opublikowano: 2020-07-03 13:39:41