Łukasz Kowalczuk:

[ad_1]

Układam sobie w głowie czy jest coś do pomyślenia w Polsce, co napawa mnie jeszcze optymizmem i pozwoli nie zrezygnować z polityki. Zdobywanie władzy bez budowy nowej jakości może nic nie zmienić. Zastanawiam się, co więcej można zrobić niż pokonanie PISu za pomocą wielkiego kompromisu.

Nie robię badań opinii, staram się znaleźć jakiś autentyczny głos u podstaw społecznej układanki. Pisałbym do zeszytu, i może tak by było lepiej, podobnie jak w podstawówce pisałem wiersze, żeby poradzić sobie z rzeczywistością. No ale mamy czasy Facebooka. Jesteśmy częścią większej maszyny myślenia bardziej niż kiedyś. Pewnie nadejdzie taki czas, że głównym a może jedynym czytelnikiem naszych tekstów na Facebooku będzie myśląca maszyna układająca sobie z miliardów mniejszych i większych głupot coś madrzejszego niż człowiek może ułożyć

Sarmaci podbili Słowian i dlatego szlachta uważała za uzasadnione jej panowanie nad chłopami. Balcerowiczowicze zniszczyli komunę, wyszli ze strefy komfortu, wstawali rano, wzbogacili się i dlatego uważają za uzasadnione swoje panowanie nad polskim ludem. Szukają nowej szerszej Platformy na której się pomieszczą. Czy można wierzyć w 2021 w sny rodem z 2001? Platforma powstawała z zawodu, z rozczarowania, że kapitalizm nie zakończył polskiej historii a wirus milenijny nie doprowadził do zatrzymania mózgów Polaków na słowach „rynek wyreguluje”. Miała uratować honor podboju jakim była transformacja i miała razem z PiSem rządzić po wsze czasy w dojrzałym amerykańskim stylu dwupartyjnym (lub… More

Łukasz Kowalczuk, profile picture
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2021-02-07 19:03:53