Magdalena Okraska:

[ad_1]
Ludzie brali śluby w powstaniu warszawskim na szybko, czasem po kilku dniach znajomości – wzruszenie, co za miłość, już takiej nie ma.

Ludzie biorą śluby na oddziałach covidowych, żeby w obliczu zagrożenia śmiercią zalegalizować długotrwały związek, zabezpieczyć przyszłość partnera, okazać sobie w trudnej chwili uczucie – eee tam, to fejk, na pewno dziewczyna dybie na majątek faceta i tylko czeka, aż ten wyzionie ducha, a w ogóle kto tam urzędniczkę czy księdza wpuścił, jakim prawem jak rodzin nie wpuszczają, to fotomontaż, to nie w Polsce itp.

Ja się spłakałam nad tymi balonami z rękawiczek.


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2021-03-24 12:21:18