Maja Staśko:


rycz, chłopaki nie płaczą.
Co ty założyłeś? Sukienki są dla dziewczynek.
Lalki? Co ty, baba jesteś?
Jak to lubisz piłki nożnej? Gdy urodził mi się syn, się cieszyłem, że będę mógł z nim oglądać mecze.
Biegasz jak baba, ogarnij się!

Patriarchat to system, w którym władza przynależy do mężczyzn. Patriarchat dyskryminuje kobiety. Ale to oznacza, że nie krzywdzi także mężczyzn.

To patriarchat uzależnia wartość mężczyzny od jego zarobków, przez co miliony mężczyzn czują się niewystarczająco wartościowi, bo mają fortun, własnej firmy czy willi.

To patriarchat każde mężczyznom ukrywać emocje takie jak smutek czy rozpacz, przez co miliony mężczyzn cierpią, są sfrustrowani i mają kryzysy zdrowia psychicznego.

To patriarchat każe mężczyznom być samowystarczalnymi, więc w momencie kryzysu psychicznego często sięgają po pomoc, bo to byłby „wyraz słabości”.

To patriarchat idealizuje jeden model męskiego ciała, który miałby się podobać kobietom: wysokiego, umięśnionego, z dużą szczęką, przez co miliony mężczyzn są wpędzane w kompleksy i czują, że zasługują na miłość.

To patriarchat redukuje rolę kobiety do roli matki, przez co ojcowie rzadko idą na urlop tacierzyński, a sąd przyznaje im po rozwodzie prawa do opieki nad dziećmi.

To patriarchat narzuca wizerunek kobiety jako przedmiotu seksualnego, przez który kobiety są wykorzystywane. To przez niego wykorzystani mężczyźni boją się mówić o swojej krzywdzie – bo usłyszą, że są niemęscy. Bo mężczyźni mają krzywdzić, a być krzywdzeni.

To jest ta toksyczna męskość. Ona zagraża nam, kobietom – ale i większości mężczyzn, którzy wpisują się w model przemocowego milionera i samca alfa. To ona wywołuje w nas strach przed przemocą, ale i ona powoduje u mężczyzn kryzysy zdrowia psychicznego, a czasem prowadzi do śmierci. W Polsce mężczyźni popełniają samobójstwa siedmiokrotnie częściej niż kobiety. To jeden z najwyższych wyników w Europie.

Kobiety są dyskryminowane, ale większość mężczyzn także ponosi konsekwencje toksyczności wzorców, do których ich się dostosowuje. To jest nasz wspólny los życia w tym systemie – i wspólna walka o jego zmianę. By wszystkim żyło się lepiej i bezpieczniej.






Źródło
Opublikowano: 2021-06-29 19:31:46