To nie prześladowania, a zwyczajna konsekwencja ludobójczej polityki państwa kanadyjskiego

Sztuczne Chwasty:

Zapewne przewinęła się wam w feedzie wiadomość o tym, że w Kanadzie spłonęły cztery kościoły katolickie, prawdopodobnie okraszona płaczem, że chrześcijan prześladują.

Tyle tylko, że to nie prześladowania, a zwyczajna konsekwencja ludobójczej polityki państwa kanadyjskiego, przy aktywnym uczestnictwie Kościoła Katolickiego: Niedawno w Kanadzie odkryto kolejny masowy grób ze szczątkami uczniów pomordowanych w katolickich szkołach, mających na celu wynarodowienie ludności rdzennej – czyli zgodnie z pierwotną definicją Rafała Lemkina, ludobójstwo. Łączna liczba osób w tym grobie to około 750, przy czym nie wszystkie zostały jeszcze zidentyfikowane.

Oczywiście, i jego progresywny papież ani myślą przepraszać, tylko, jak zwykle, „łączą się w bólu.”

Podejrzewamy, że pewien żydowski radykał sam by chwycił za butelkę z benzyną.

Obraz: Jezu, Iwan Kramskoj, 1872

Źródło
Opublikowano: 2021-06-29 21:13