Magdalena Biejat:


W Warszawie, podobnie jak w wielu polskich miastach, znaczną część taboru stanowią autobusy firmy Solaris, której pracownicy strajkują już ponad miesiąc. Czas, żeby samorządy, zainteresowały się losem ludzi, dzięki którym powstają pojazdy, z których korzystają.

Wystąpiłam wczoraj na sesji rady m. st. Warszawy, zwracając się do radnych o wsparcie dla strajkujących i deklarację, że miastu zależy na kontraktach z firmą, która traktuje swoich pracowników w sposób godny. A niestety w tej chwili można powiedzieć tego o Solarisie – przez czas przedstawiciele firmy nie chcieli spotkać się ze strajkującymi, a kiedy w ostatnich dniach w końcu doszło do rozmów, zarząd firmy zaproponował niektórym pracownikom podwyżkę o 50 zł brutto. To kpina ze strajkujących.

Poparcie strajku przez warszawski samorząd będzie miało wymiar tylko symboliczny, ale będzie stanowić wyraźny sygnał dla firmy, że ich praktyki wobec pracowników nie pozostają niezauważone. Mam nadzieję, że radni m. st. Warszawy nie pozostaną obojętni na sytuację w Solarisie i wesprą strajkujących.


Źródło
Opublikowano: 2022-02-18 10:24:26