wyglądało ustępstwo Dobrzenia Wielkiego przy stole mediacyjnym. w Brzeziu, która generuje 25 mln zł podatku, a po rozbudowie niecałe 50 mln, miała znaleźć się na terenie Opola. Brzezie, Borki, Czarnowąsy, Krzanowice i cały Dobrzeń Mały miały pozostać w gminie. Była ogromna szansa na to, by obie strony wyszły z twarzą.

Ta propozycja została przyjęta przez Ratusz. Zielone światło dał Mirosław Pietrucha podczas spotkania, na którym Wiśniewski był nieobecny. Dziś rozprzestrzenia się kłamstwo, że takiej zgody nie było, a rozmowy dotyczyły tylko pieniędzy dla uszczuplonego budżetu gminy. Sam prezydent Wiśniewski proponował korektę granic (z wyłączeniem Czarnowąsów i Krzanowic), która przerodziła się w możliwość zorganizowania referendów w tych dwóch sołectwach.

Tymczasem mija 44. godzina głodówki. Żądamy realizacji tego, co było postanowione!


Źródło
Opublikowano: 2017-04-06 14:08:45