Jan Śpiewak:



To ludzie sprawiają, że chcę działać. Kiedy zacząłem badać reprywatyzację, to w Warszawie nie było Jakiego z Trzaskowskim. Byli za to mieszkańcy, którzy mnie wspierali. Ujawniliśmy dziką reprywatyzację, bo krzywda ludzka nie mogła być przemilczana! Dla partyjnych karierowiczów, warszawiacy to tylko słupki w sondażach. Ze mną są ludzie, którzy pamiętają straszne czasy dla lokatorów. Tak jak na przykład mieszkańcy przy ulicy Zgody. Codziennie razem pracujemy, walczymy i wspólnie wierzymy, że tej jesieni Wygra Warszawa!


Źródło
Opublikowano: 2018-10-09 18:00:01