Jeszcze ad projektum biedronum: Można oczywiście sprowadzić do granic absurdu i

Bartosz Migas:


Jeszcze ad projektum biedronum:

Można oczywiście sprowadzić do granic absurdu i wyszydzić dyskusje co jest lewicowe, a co jest, których to na lewicy (nie tylko kanapowej) nie brakuje. Bez wątpienia też nie ma większego sensu nadawanie certyfikatu lewilności określonym ruchom przez bliżej nieokreślone grono tru-lewaczek/tru-lewaków.

Niemniej jednak reforma polskiego systemu podatkowego w kierunku progresywnego PIT, części ciężaru podatkowego z pracy i przeniesienie jej na kapitał, generalnie zmiana szkodliwego układu, wedle którego najmocniej ciężar fiskalny spoczywa na zarabiających poniżej średniej krajowej (i w jej okolicach) to jednak jest absolutny i bezdyskusyjny elementarz lewicowego programu, bez którego tylko nie ma co mówić o lewicowej polityce, ale także i progresywne pomysły dotyczące energetyki, transportu i usług publicznych (szkolnictwo, służba zdrowia, administracja, bezpieczeństwo itp.) po prostu nie mają szans się udać, bo wymagają strategii na wiele lat i szerokiego strumienia publicznych pieniędzy.

Źródło:Bartosz Migas
Wiecej w kategorii: Bartosz Migas
Opublikowano: 2018-12-28 08:55:17
Opublikowano: 2018-12-28 08:55:17