Remigiusz Okraska:

W sobotę piszę o winie. A dokładnie biorąc o dziewczynie, która w kilka lat przeszła drogę od kelnerki do jednej z „gwiazd” modnego dziś nurtu win „naturalnych”. I której od tego nie odbiło, więc łatwiej ją spotkać na Morawach na traktorze czy kombajnie niż w modnych lokalach dla snobów. Konkrety w linku:

Naturalny pinot w górskich butach i na szpilkach

Gdy ponad dwa lata temu pisałem tutaj o Petrze Brédovej , mało kto w Polsce znał jej wina nawet w gronie zaawansowanych poszukiwaczy nisz i …

Źródło
Opublikowano: 2020-07-18 20:43:42