W Polsce 1000 zachorowań dziennie, w czterokrotnie mniejszych Czechach już nawet

Remigiusz Okraska:

[ad_1]

W Polsce 1000 zachorowań dziennie, w czterokrotnie mniejszych Czechach już nawet 3000. To mówicie państwo z kręgów „włącz myślenie”, że maseczki i obostrzenia krępowały naszą wolność i nie były potrzebne? Jak zatem wytłumaczycie wystrzelenie wskaźników zachorowań kilkakrotnie lub nawet kilkasetkrotnie po znacznym zmniejszeniu obostrzeń? Czy jakiś emerytowany profesor pralkologii automatycznej zamieścił już na jutubie lub niepokornej stronce internetowej wytłumaczenie tego stanu, czy może musimy jeszcze chwilę poczekać?

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-09-19 18:35:36