Podobno trwają nocne rozmowy sztabowe w PiS. Podobno odwołują polityków z poran

Bartosz Migas:

Podobno trwają nocne rozmowy sztabowe w PiS.
Podobno odwołują polityków z porannych spotkań w mediach.
Podobno prezes Kaczyński stoi naprzeciw wielkiej kupy, a cegła już spada.

Pożyjemy, zobaczymy, ale może być ciekawie




Źródło:Bartosz Migas
Wiecej w kategorii: Bartosz Migas
Opublikowano: 2019-01-28 21:43:44
Opublikowano: 2019-01-28 21:43:44

„Te pieniądze im się po prostu należały” – Beata Szydło, Sejm 22 marca 2018 r.

Robert Maślak

„Te pieniądze im się po prostu należały” – Beata Szydło, Sejm 22 marca 2018 r.

#AferyPIS #AferaMON #AferaGTA #AferaKNF #AferaKGHM #AferaLekowa





AferyPIS,AferaMON,AferaGTA,AferaKNF,AferaKGHM,AferaLekowa

Źródło
Opublikowano: 2019-01-28 20:12:58

Dość już pustych deklaracji, kiełbasy wyborczej i gier prawami kobiet. Koalicja

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:



Dość już pustych deklaracji, kiełbasy wyborczej i gier prawami kobiet. Koalicja Obywatelska na swojej konwencji znowu tylko obiecuje? My mówimy: SPRAWDZAM! Dziś Partia Razem oraz Ogólnopolski Strajk Kobiet złożyły do Sejmu projekt o dostępie do bezpiecznej i bezpłatnej aborcji. Oczekujemy pełnego poparcia ze strony Platformy Obywatelskiej. Dość słów, czas na działania!


Źródło
Opublikowano: 2019-01-28 17:53:51

To naprawdę bardzo proste. Prawa kobiet to także prawo do decyzji o ciąży lub jej przerwaniu. Każdy polityk, który dekla

To naprawdę bardzo proste. Prawa kobiet to także prawo do decyzji o ciąży lub jej przerwaniu. Każdy polityk, który deklaruje, że stoi po stronie kobiet powinien poprzeć prawo gwarantujące kobietom dostęp do bezpiecznej i bezpłatnej aborcji na żądanie. Dla mnie to oczywiste – dlatego w imieniu Razem



Źródło
Opublikowano: 2019-01-28 15:04:40

To naprawdę bardzo proste. Prawa kobiet to także prawo do decyzji o ciąży lub je

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:


To naprawdę bardzo proste. Prawa kobiet to także prawo do decyzji o ciąży lub jej przerwaniu. Każdy polityk, który deklaruje, że stoi po stronie kobiet powinien poprzeć prawo gwarantujące kobietom dostęp do bezpiecznej i bezpłatnej aborcji na żądanie. Dla mnie to oczywiste – dlatego w imieniu Razem i wraz z Ogólnopolski Strajk Kobiet złożyłam dziś w Sejmie projekt ustawy o bezpiecznym i bezpłatnym dostępie do przerywania ciąży.

Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska na swojej konwencji dwa dni temu składała liczne obietnice, że będzie walczyć o prawo kobiet do wolności i godności. Oczywiście, że trudno mi uwierzyć w zapewnienia Grzegorza Schetyny. Oczywiście, że dla mnie, podobnie jak dla innych kobiet, działaczek, organizatorek Czarnego Protestu i strajku kobiet, parlamentarna opozycja nie jest wiarygodna. Ale jeśli na kilka miesięcy przed wyborami PO organizuje konwencję pełną deklaracji o prawach kobiet, to nie zamierzam się temu po prostu przyglądać, wypominać minione błędy, krytykować. Nie. Zamiast tego mówię: #sprawdzam ! Do Sejmu trafił dziś projekt ustawy, który NAPRAWDĘ poprawi sytuację kobiet w Polsce. Grzegorz Schetyna nie musi czekać do kolejnych wyborów – może ten projekt poprzeć już dziś, może złożyć go jako projekt poselski. I tego właśnie oczekuję – tego oczekują też tysiące kobiet. Do dzieła!



Źródło
Opublikowano: 2019-01-28 14:58:40

Jak to leciało? Wystarczy nie kraść? No wygląda na to, że nie dowiemy się tym ra

Jak to leciało? Wystarczy nie kraść? No wygląda na to, że nie dowiemy się tym razem.

„Pracuję w MON, załatwię ci to, ale wiesz, nie za darmo” – być może takie zdania padały od działaczy Prawa i Sprawiedliwości, którzy dzisiaj zostali zatrzymani przez CBA. Sprawa Bartłomieja M. i Mariusza Antoniego K. to tylko wisienka na rządowym torcie z kolesiostwa, nepotyzmu i braku kompetencji.

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2019-01-28 13:38:24

O take memy <3 „Pracuję w MON, załatwię ci to, ale wiesz, nie za darmo” – by

Bartosz Migas:

O take memy

„Pracuję w MON, załatwię ci to, ale wiesz, nie za darmo” – być może takie zdania padały od działaczy Prawa i Sprawiedliwości, którzy dzisiaj zostali zatrzymani przez CBA. Sprawa Bartłomieja M. i Mariusza Antoniego K. to tylko wisienka na rządowym torcie z kolesiostwa, nepotyzmu i braku kompetencji.

Afera goni aferę. Minister Gliński lekką ręką przekazuje „szlachcicowi” pół miliarda złotych. Afera lekowa? Lobbyści broni palnej dyktujący ustawy? Tadeusz Rydzyk z kolejnym przelewem? KNF? Ustawianie członków rodziny w KGHM?

Beata Szydło skomentowałaby to w prosty sposób: „Te pieniądze się im po prostu należały!”.

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Grafika stylizowana jest na okładki gier z serii Grand Theft Auto (ang. kradzież samochodu). Na środku zamieszczono napis: „Grand Theft Państwo”, a niżej podtytuł: „Nowogrodzka”. W tle zamieszczone są zdjęcia: Beaty Szydło przemawiającej w Sejmie; logo KGHM Polska Miedź S.A.; funkcjonariuszy CBA; Tadeusza Rydzyka; Bartłomieja M.; posłanki Anny Marii Siarkowskiej mierzącej z broni; fragmentu „Damy z gronostajem”; Marka Chrzanowskiego.]




Źródło:Bartosz Migas
Wiecej w kategorii: Bartosz Migas
Opublikowano: 2019-01-28 13:36:58
Opublikowano: 2019-01-28 13:36:58

Tradycją ostatnich lat jest uleganie niepohamowanej żądzy pierdolnięcia jakiegoś

Bartosz Migas:


Tradycją ostatnich lat jest uleganie niepohamowanej żądzy pierdolnięcia jakiegoś farmazonu w trakcie obchodów doniosłych momentów historycznych takich jak Zagłada (i szerzej wielkie konflikty lat XX). Jest to oczywiście brak elementarnego szacunku i wyczucia w obliczu wydarzeń, które przeorały tą część świata i której traumę odczuwamy do dziś. Mógłby się jeden z drugim opanować – cały rok na okrągło tłuką te swoje bździny, jakby raz się powstrzymali..

W tym roku jednak Mati, który się w szkole podręcznikom historii nie kłaniał, trafił chyba jackpota dzbanizmu słowami:

„TEJ ZAGŁADY, KTÓRA SZŁA WTEDY, NIE ZROBILI ŻADNI NAZIŚCI, TYLKO ZROBIŁY JĄ NIEMCY HITLEROWSKIE”

Już samo „nie zrobili żadni naziści” to jest takie kuriozum, że ciężko to ogarnąć, przy czym pamiętać należy, że to nie jest fatalne przejęzyczenie, które może się zdarzyć politykowi przypartemu gdzieś na sejmowym korytarzu nachalnym mikrofonem, tylko domniemuję, że premier chociaż raz do tego zajrzał zanim to powiedział na głos, a na takiego babola to naprawdę wystarczy pół rzutu okiem.

I może gdybym nie znał historii to bym to nawet kupił – bo fakt jest taki, że Zagładę rozpętali WŁAŚNIE NAZIŚCI, niemieccy, austriaccy oraz wielu innych narodowości zaciągający się do wojsk i aparatu władzy III Rzeszy, niezliczona masa kolaborantów i sojuszników, kibiców i życzliwych obserwatorów (np. spora część katolickiego kleru) z całego świata, całe to tałatajstwo rozsiane po Europie i świecie. Nie zrobili tego natomiast niemieccy komuniści, socjaliści, socjaldemokraci, niemieccy Żydzi, geje, przeciwnicy polityczni lub element politycznie niepewny wobec nazistów, bo przez lata przed rozpętaniem II WŚ byli represjonowani, usuwani z życia politycznego i społecznego, zmuszani do emigracji lub ucieczki, mordowani, a całą pewnością byli nadal Niemcami.

I może gdyby to zdanie Morawieckiego wpisywało się w jakąś choć minimalną logikę wewnętrzną, to pewnie jakoś „lekcej” by mi to było przełknąć lub olać, ale przecież tu nie ma nawet za grosz dbałości o jakiś standard czyt regułę, tylko zwykłe walenie na odlew na podgrzewanie antyniemieckich nastrojów.
Gdyby stosować minimum konsekwencji, to także i komuniści nie dokonali żadnych zbrodni, tylko Chińczycy, Rosjanie i Polacy (tak, tak, wyguglajcie sobie Feliksa Dzierżyńskiego).
Musiałby też Mateusz Morawiecki przyznać, że PRL to nie był żaden komunistyczny reżim, tylko nic innego jak polskie państwo, w którym Polacy sprawowali władzę we własnym imieniu i na własnym terenie, jak im się podobało (a to by mu przez gardło nie przeszło).
Musiałby wreszcie przy wszystkich okazjach jeździć i przypominać o rosyjskich więzieniach, o rosyjskich masowych zbrodniach NKWD itp. (to swoją drogą ciekawy wątek, że wedle prawicy w czasie II WŚ na zachodzie najechały nas Niemcy, a na wschodzie już komuniści narodowości nieistotnej).

I może nawet gdybym wiedział, że przez te słowa przemawia pospolita ignorancja połączoną z fanatycznym zaślepieniem, to bym z politowaniem machnął ręką wedle słów, że „z głupim gadać – wodę sitem łowić”.
Tylko, że ten premier Mateusz Slajda Przełóż, co to grzmi jak Bóg Starotestamentowy, że nie wolno relatywizować zła i ta rzekoma nieugiętość w obronie faktów historycznych i ta poza antynazisty nie przeszkadza polskiej prawicy, czyli otoczeniu premiera i nierzadko jemu samemu, przebierać nogami z wieńcem ku pamięci Brygady Świętokrzyskiej czy innych kolaborujących z „niemieckimi hitlerowcami, nie mylić z nazistami” polskich faszystów. Nie przeszkadza tej prawicy również zapraszanie do polskiego sejmu organizacji i przedstawicieli partii politycznych, które wprost do tradycji tych złych i niedobrych ludzi nawiązują myślą, mową i ubiorem – a ma polska prawica takich „funfli” jak niemiecka Alternatywa dla Niemiec (AfD), której politycy twierdzą, że Niemcy powinni być dumni z żołnierzy III Rzeszy i przestać czuć się winni za ich zbrodnie, czy organizacji o podobnym spojrzeniu na „dokonania” nazistowskiej machiny z Włoch czy Słowacji.

I może nawet mimo tego wszystkiego, gdyby to napisał jakiś pospolity głupek udający dziennikarza w prawicowej gadzinówce opłacanej reklamami państwowych spółek i prenumeratami urzędów, co to zwykł pisać ni mniej ni więcej nad to co, co mu aktualnie z kiszek leci, to może nawet wtedy bym sobie odpuścił prawo do repliki powołując się na Lex Stonoga, ze szkoda ryja szczempić.

Ale to powiedział premier mojego kraju i to jest coś, co mnie wkurwia na tyle, by klepać ten post po nocy.


Źródło:Bartosz Migas
Wiecej w kategorii: Bartosz Migas
Opublikowano: 2019-01-28 01:31:08
Opublikowano: 2019-01-28 01:31:08

Secret filming shows sick cows slaughtered for meat in Poland

Robert Maślak



O niewyobrażalnych torturach krów w polskich rzeźniach po reportażu Superwizjer TVN piszą na świecie. Tymczasem polskie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Jan Krzysztof Ardanowski liczy dziki.
Reportaż (dla osób wrażliwych może być trudny do obejrzenia): https://www.youtube.com/watch?v=D6WhUEFa6PM

https://www.theguardian.com/environment/2019/jan/27/secret-filming-shows-sick-cows-slaughtered-for-meat-in-poland

https://www.youtube.com/watch?v=D6WhUEFa6PM&fbclid=IwAR2BnZc50gNiBZs6bWwUblJ2S2c–wagfjCY3zIIXn8dfwCpIRxKXrS6qOg

Źródło
Opublikowano: 2019-01-27 15:04:57

Oi, ludzie! Sprawa. Ja wiem, że ja zwykle śmichy-chichy, ale nie tym, kurwa, raz

Bartosz Migas:


Oi, ludzie! Sprawa. Ja wiem, że ja zwykle śmichy-chichy, ale nie tym, kurwa, razem.

Koleżanka ze Stowarzyszenie „Bratnia Pomoc”, Ela Łuczak Zapaśnik, ma od dwóch dni męża w szpitalu w stanie ciężkim, leży na WAM-ie. Potrzebna jest krew grupy A RH(-). Nadal. Udostępniałem jej posta dwa dni temu, wciąż jest potrzebna krew. Numer telefonu 606 37 57 57 i to jest numer bezpośrednio do Eli.

Jak nie macie żadnego pomysłu na kogoś z taką grupą krwi, to udostępnijcie, proszę, u siebie, może się znajdzie dawca lub dawcy. Staram się wam nie zawracać raczej dup zaproszeniami na aktywistyczne wydarzenia czy do lubienia rzeczy, w które się angażuję, ale tym razem sprawa jest serio.

Dzięki.

Źródło:Bartosz Migas
Wiecej w kategorii: Bartosz Migas
Opublikowano: 2019-01-26 17:07:53
Opublikowano: 2019-01-26 17:07:53

Adrian Zandberg w felietonie dla „Super Expressu”: Czas na podwyżkę w budżetówce!

Prezesi z nadania Nowogrodzkiej (dawniej powiedziałoby się "nomenklatura") kasują setki tysiecy złotych. Ale zwykłym pracownikom państwo płaci bardzo marnie. Szeregowi urzędnicy od lat nie mogą się doczekać podwyżki. Podobnie jest w ochronie zdrowia, w szkołach czy w pomocy społecznej. Ciągle słychać: "poczekajcie". Niestety, ceny w sklepach nie chcą czekać.

W naszej polityce wielką karierę zrobiło hasło "tanie państwo". Pracownicy budżetówki to ulubiony chłopiec do bicia. Poza Partią Razem nikt nie ma odwagi, żeby się za nimi ująć. PiS konsekwentnie naśladuje tu PO i zaciska pasa na ich brzuchach. Skąpstwo dało się jeszcze jakoś zrozumieć, kiedy sytuacja gospodarcza była zła. Ale dziś dochody budżetu rosną. Pieniądze na podwyżki są. Dla kogo chomikuje je PiS?

Rąbka tajemnicy uchyliła pani minister finansów. Jej wypowiedź w amerykańskim serwisie Bloomberg przemknęła niezauważona w polskich mediach. A szkoda! Okazuje się, że PiS chce przypodobać się zagranicznym inwestorom – w ministerstwie trwają prace nad obniżką podatków.

Amerykański serwis finansowy to dosyć dziwaczne miejsce na ogłaszanie planów rządu. Z drugiej strony rząd przyzwyczaił nas do polityki prowadzonej na kolanach przed zagranicznymi firmami. Wiemy, że pani ambasador Mosbacher decyduje o polskiej liście refundowanych leków. Czy polskie podatki będzie teraz ustalać Wall Street?

https://www.se.pl/…/adrian-zandberg-w-felietonie-dla-super-…

Adrian Zandberg w felietonie dla „Super Expressu”: Czas na podwyżkę w budżetówce!

Mamy dobrą sytuację gospodarczą. W budżecie jest o 30 miliardów więcej, niż przewidywano. Dlaczego rząd skąpi na podwyżki płac w budżetówce?

Źródło
Opublikowano: 2019-01-26 14:15:14

Koalicja Obywatelska organizuje konwencję o prawach kobiet. Ustami Barbary Nowac

Koalicja Obywatelska organizuje konwencję o prawach kobiet. Ustami Barbary Nowackiej będzie zapewniać, że kobiety są dla nich ważne. Dlaczego Nowackiej? Bo samej Platformie już nikt nie uwierzy.

Zacznijmy od stosunku Platformy do wprowadzenia w Polsce europejskich standardów przerywania ciąży. Według ostatnich badań chce tego ponad połowa społeczeństwa. Przewodniczący Schetyna nazywa nas, zwolenników i zwolenniczki takiego rozwiązania, “radykałami”. Sławomir Neumann twierdzi, że po złagodzeniu ustawy antyaborcyjnej kobiety będą stosowały aborcję jako środek antykoncepcyjny. Platforma zrównuje zwolenniczki normalnego prawa regulującego przerywanie ciąży z antykobiecymi fanatykami. Jej politycy mówią o "ekstremistach z obu stron". Więc nie, tutaj Platforma nie pomoże kobietom.

Działaczki Platformy w mediach społecznościowych pisały o tym, że warto przemyśleć wprowadzenie 50 proc. parytetu dla kobiet na listach wyborczych. Super postulat, choć równie ważny jest “parytet jedynek” – czyli równy podział pierwszych miejsc (z pierwszych miejsc najczęściej dostaje się mandat) pomiędzy kobiety i mężczyzn. Jak wyglądała praktyka Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych? Jeśli zerkniemy na odsetek kobiet wśród kandydatów na pierwszym miejscu listy wyborczej, to PO wypada słabo – 70 procent jedynek dla mężczyzn. Dla porównania – Partia Razem ma 52,94 proc. kobiet na jedynkach. Bo nam zależy.

O prawa kobiet można skutecznie w walczyć w Brukseli. Ale trzeba chcieć. Europosłowie i europosłanki z Polski nie poparli rezolucji w sprawie równouprawnienia kobiet i mężczyzn. Wśród głosów przeciw i wstrzymujących znalazły się osoby, które bardzo chętnie podczepiły się pod czarny protest. Cóż rewolucyjnego znalazło się w tej rezolucji? Czemu europosłowie Platformy nie mogli poprzeć tego dokumentu? PE wezwał Komisję Europejską i państwa członkowskie UE do finansowego wsparcia walki z przemocą wobec kobiet. Piętnował zbyt małą liczbą miejsc w żłobkach. Nieproporcjonalnie krótki – w stosunku do macierzyńskiego – urlop dla świeżo upieczonych ojców. Niską reprezentację kobiet w życiu politycznym. Brak edukacji seksualnej i łatwego dostępu do skutecznej antykoncepcji. Nadużywanie klauzuli sumienia przez lekarzy. Doprawdy, skandaliczne postulaty.

Dzisiaj, w setną rocznicę pierwszych wyborów, w których kobiety mogły kandydować i głosować, Platforma będzie odmieniać przez wszystkie przypadki “prawa kobiet”. I na gadaniu jak zwykle się skończy. A potem znowu wróci do traktowania kobiet jak idiotek, które nie potrafią decydować o swoim losie i świadomie podejmować decyzji o swojej przyszłości. Schetyna będzie zapuszczać konserwatywną kotwicę albo udawać postępowca – w zależności od tego, co akurat pokaże sondaż. Słowa, które dziś padną, nie mają żadnego znaczenia.

To polityka bez zasad, oparta na oszustwie. Taka polityka, którą po prostu się brzydzę.

Źródło
Opublikowano: 2019-01-26 13:52:50

Poseł chce wpisania żurawi na listę zwierząt łownych. Powodem mają być straty rolne [ZDJĘCIA]

Robert Maślak


Co by tu jeszcze zabić? Poseł PiS Jan Dziedziczak z Leszna już wie i dzieli się swoim absurdalnym pomysłem z Ministerstwem Środowiska. Akurat zbiega się to z wystawą fantastycznych zdjęć żurawi (Galeria Leszno 25.01.).
Na liście zwierząt łownych mamy 13 gatunków ptaków. Wiemy z badań, że myśliwi w czasie polowań na zabijają też gatunki chronione, bo nie potrafią odróżniać ptaków. Dlatego konieczne jest zdjęcie wszystkich ptaków z listy zwierząt łownych, a nie dokładanie kolejnych.

http://leszno.naszemiasto.pl/artykul/posel-chce-wpisania-zurawi-na-liste-zwierzat-lownych,4968166,artgal,t,id,tm.html

Poseł chce wpisania żurawi na listę zwierząt łownych. Powodem mają być straty rolne [ZDJĘCIA]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-26 09:48:00

Interesujący styl mema, taki jakby znajomy Jeśli myślicie, że Wasz głos nic ni

Bartosz Migas:

Interesujący styl mema, taki jakby znajomy 🤔

Jeśli myślicie, że Wasz głos nic nie znaczy, bo jesteście młodzi – to GŁOSUJCIE NA MŁODĄ POLSKĘ!!!
Partie ANTYSYSTEMOWE, jak MŁODA POLSKA, zyskują coraz większe poparcie. Rosnące niezadowolenie w Europie, zwłaszcza młodych ludzi sprawia, że ludzie zaczynają się buntować przeciw systemowi. Rośnie świadomość młodych ludzi i coraz więcej z nich SIĘ BUDZI.
NIE DAJ SYSTEMOWI SOBĄ MANIPULOWAĆ!
ODDAJĄC GŁOS NA MŁODĄ POLSKĄ, GŁOSUJECIE NA SAMYCH SIEBIE!!!


Źródło:Bartosz Migas
Wiecej w kategorii: Bartosz Migas
Opublikowano: 2019-01-25 20:58:15
Opublikowano: 2019-01-25 20:58:15

9-latka skazana na katechezę. Sąd postanowił, że dziewczynka musi chodzić na religię

Robert Maślak

Sąd zmusza dziecko do chodzenia na religię. Zdanie dziecka nie ma znaczenia – musi chodzić i koniec! Usunięcie religii ze szkół staje się coraz poważniejszym problemem. #kler #SwieckiePanstwo

http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,130517,24395627,dziewieciolatka-skazana-na-katecheze-dwa-spojrzenia-psycholozek.html

9-latka skazana na katechezę. Sąd postanowił, że dziewczynka musi chodzić na religię


kler,SwieckiePanstwo

Źródło
Opublikowano: 2019-01-25 17:50:00

Praca w pomocy społecznej jest ciężka i bardzo odpowiedzialna. W Polsce płacimy za nią dramatycznie źle. Ludzie, którzy

Praca w pomocy społecznej jest ciężka i bardzo odpowiedzialna. W Polsce płacimy za nią dramatycznie źle. Ludzie, którzy wykonują ten zawód, żyją na granicy ubóstwa. To musi się zmienić! Jutro m.in. o tym w Super Expressie.

“Pomoc społeczna się wykrwawia!” – pod takim hasłem protestują dziś w całej Polsce pracownicy i pracownice pomocy społecznej. Masowo biorą dzień wolny, żeby oddać krew. Walczą w ten sposób m.in. o podwyżkę dramatycznie niskich płac o 1000 zł, a także o zmiany w zasadach działania pomocy społecznej.

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2019-01-25 16:47:24

Jedna z pracownic Domu Pomocy Społecznej, podczas protestu powiedziała, że praco

Jedna z pracownic Domu Pomocy Społecznej, podczas protestu powiedziała, że pracownicy DPS bardzo się cieszą z podniesienia płacy minimalnej. Bo oni wtedy mają podwyżkę. Wiecie co to znaczy? Że ludzie, którzy zajmują się naszymi najbliższymi – starszymi, schorowanymi rodzicami, dziadkami, ciociami, wujkami – zarabiają pieniądze, za które trudno przeżyć. Które nie dają poczucia bezpieczeństwa i stabilności. Które nie pozwalają odłożyć niczego “na czarną godzinę”. Przy takich zarobkach problemem jest nie tylko wymiana lodówki czy pralki raz na kilka lat. Problemem jest płacenie rachunków, czynszu, kupienie dzieciakom butów czy kurtki na zimę. Dlatego całym sercem popieram ich protest.

Naprawdę cieszy mnie to, że coraz więcej grup zawodowych protestuje. Nauczyciele i nauczycielki, pielęgniarki i pielęgniarze, pracownicy i pracownice Domów Pomocy Społecznej domagają się godnych płac i godnej pracy. I mają rację. MInister Czerwińska poinformowała, że realny deficyt budżetowy jest o 30 miliardów mniejszy od zakładanego w ustawie budżetowej na 2018 rok. Jest dobrze, trzeba to wykorzystać.

Tymczasem rząd Prawa i Sprawiedliwości ma inne priorytety.

Minister Czerwińska w jednym z zagranicznych magazynów przyznała, że rząd pracuje nad kolejnymi obniżkami podatków dla biznesu. Serio. Dla biznesu.

Mamy coraz mniej pielęgniarek, bo niewiele osób chce wykonywać potwornie ciężkiej pracy za tak małe pieniądze. Po dwóch latach pracy na oddziale na którym znajdują się osoby po wylewach czy zawałach zaczyna się mieć problemy z kręgosłupem i nogami. Bo nie ma dobrego sprzętu, a pacjentów trzeba przenosić, podnosić, obracać. Bo pracować trzeba w dwóch szpitalach, na zmianę. Bo pielęgniarek na oddziale jest za mało.

Podobnie sytuacja ma się w środowisku nauczycielskim. Tylko 3 proc. 15-latków planuje zostać nauczycielami. W ciągu 10 lat liczba chętnych spadła o połowę. To jeden z najniższych wyników w OECD. Nic dziwnego – początkująca nauczycielka zarabia trochę ponad 1800 zł na rękę. W perspektywie kilku lat ma szansę na wzrost wynagrodzenia do oszałamiających 2500 zł. A przecież mówimy o ludziach, którzy mają uczyć i wychowywać nasze dzieci. Mają pomóc im w zdobyciu dobrej edukacji, w przygotowaniu ich do zawodu lub w dalszej drodze na studia. W zdobyciu lepszego życia.

Coraz mniej osób chce pracować w Domach Pomocy Społecznej. Raz że jest to praca niezwykle ciężka, dwa, że haniebnie niskopłatna. A przecież nasze społeczeństwo się starzeje. Szacuje się, że do 2050 roku osoby powyżej 60 roku życia będą stanowić 40 proc. społeczeństwa. Potrzebujemy nie tylko reformy obecnego systemu wsparcia czy przeznaczenia na ten cel ogromnych pieniędzy. Potrzebujemy też ludzi, którzy w tym systemie będą chcieli pracować. A żeby chcieli musimy im godnie płacić i lepiej ich traktować.

A takich zawodów jak pielęgniarka, nauczycielka, pracownica DPS-u – trudnych, niskopłatnych i niezbędnych jest więcej.

Najwyższa pora zacząć ich dobrze wynagradzać. Tyle lat słyszeliśmy, że trzeba zaciskać pasa, poczekać na lepszy moment. Nie wiem czy zwróciliście uwagę – lepszy moment właśnie nadszedł. Trzeba odmrozić pensje w budżetówce, zapewnić podwyżki dla pielęgniarek, nauczycielek, pracownic i pracowników społecznych, urzędników i urzędniczek. Wszystkich tych, którzy ciężko pracują, żebyśmy my mogli czuć się bezpiecznie.

Źródło
Opublikowano: 2019-01-25 15:44:21

W sprawie 9-latki, której rodzice prowadzą spór o to czy dziecko powinno uczęszc

W sprawie 9-latki, której rodzice prowadzą spór o to czy dziecko powinno uczęszczać na lekcje religii czy nie, sąd uznał, że do czasu wyroku, dziewczynka musi, mimo że nie chce.

Dla mnie to jest jednak mocno oburzające, że mamy prawo, które powala na zmuszanie dzieci do praktyk religijnych. Że dziecko nie może samo zdecydować czy i w co wierzy. Tak jak rodzic nie powinien mieć prawa zakazywać dziecku wiary i szanować jego decyzję o tym, że chce przynależeć do kościoła, tak samo nie powinien do wiary zmuszać. Dziecko, tak samo jak dorosły, ma prawo nie wierzyć.

Ale jeszcze bardziej oburzające jest to, że do uczęszczania na nieobowiązkowe (podkreślę: nieobowiązkowe!) lekcje religii zmusza sąd. Wbrew woli samej zainteresowanej.

Konstytucja mówi, że rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania. Sąd właśnie wolność sumienia i przekonania tej 9-latki podeptał.

Źródło
Opublikowano: 2019-01-25 10:59:37