"Thus it is our historical task, and only ours, to define what we call oppression in materialist terms, to make it

Maja Staśko:

"Thus it is our historical task, and only ours, to define what we call oppression in materialist terms, to make it evident that women are a class, which is to say that the category “woman” as well as the category “man” are political and economic categories not eternal ones. Our fight aims to suppress men as a class, not through a genocidal, but a political struggle. Once the class “men” disappears, “women” as a class will disappear as well, for there are no slaves without masters. Our first task, it seems, is to always thoroughly dissociate “women” (the class within which we fight) and “woman,” the myth. For “woman” does not exist for us: it is only an imaginary formation, while “women” is the product of a social relationship. We felt this strongly when everywhere we refused to be called a “woman’s liberation movement.” Furthermore, we have to destroy the myth inside and outside ourselves. “Woman” is not each one of us, but the political and ideological formation which negates “women” (the product of a relation of exploitation). “Woman” is there to confuse us, to hide the reality “women.” In order to be aware of being a class and to become a class we first have to kill the myth of “woman” including its most seductive aspects (I think about Virginia Woolf when she said the first task of a woman writer is to kill “the angel in the house”). But to become a class we do not have to suppress our individual selves, and since no individual can be reduced to her/his oppression we are also confronted with the historical necessity of constituting ourselves as the individual subjects of our history as well. I believe this is the reason why all these attempts at “new” definitions of woman are blossoming now. What is at stake (and of course not only for women) is an individual definition as well as a class definition. For once one has acknowledged oppression, one needs to know and experience the fact that one can constitute oneself as a subject (as opposed to an object of oppression), that one can become someone in spite of oppression, that one has one’s own identity. There is no possible fight for someone deprived of an identity, no internal motivation for fighting, since, although I can fight only with others, first I fight for myself"

Monique Wittig, One is Not Born a Woman

Źródło
Opublikowano: 2016-08-25 16:56:29

“Women’s suffrage is the goal. But the mass movement to bring it about is not a job for women alone, but is a common c

Maja Staśko:

“Women’s suffrage is the goal. But the mass movement to bring it about is not a job for women alone, but is a common class concern for women and men of the proletariat”

Róża Luksemburg, Women’s Suffrage and the Class Struggle

Źródło
Opublikowano: 2016-08-23 20:36:09

Jeśli w Twoim otoczeniu naruszana jest czyjaś nietykalność cielesna lub godność

Razem Pomorze:


Jeśli w Twoim otoczeniu naruszana jest czyjaś nietykalność cielesna lub godność osobista albo ograniczana jest czyjaś wolność – reaguj! Być może Twoje działanie uratuje życie lub zdrowie osobie, która tkwi w patologicznym związku i nie potrafi sama się bronić i szukać pomocy.

Ofiarami domowych oprawców są zwykle ich współmałżonkowie, partnerzy, osoby starsze, dzieci, osoby niepełnosprawne. Zgodnie z art. 304 § 1 kpk KAŻDY, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję.

Co możesz zrobić?:

1. Wtrącaj się.

2. Poproś o interwencję Policję. Nie musisz się przedstawiać, zgłoszenie telefoniczne możesz wykonać anonimowo. Wystarczy, że podasz adres, pod który mają się udać funkcjonariusze, i powiesz, że występuje zagrożenie dla życia lub zdrowia osób. Policjanci mają prawo zatrzymać sprawcę przemocy.

3. Jeśli interwencje Policji nie rozwiążą problemu, możesz przygotować pisemne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa psychicznego i fizycznego znęcania się nad osobą najbliższą (przestępstwo z art. 207 kk). W zawiadomieniu opisz zdarzenia, jakich byłeś świadkiem. Możesz podać imiona i nazwiska osob, które będą w stanie potwierdzić opisane przez ciebie okoliczności. Następnie złóż je w biurze podawczym Prokuratury. Przestępstwo znęcania się na osoba najbliższą jest ścigane z urzędu i organy ścigania mają obowiązek zająć się Twoim zawiadomieniem.

4. Po złożeniu zawiadomienia Policja wezwie Cię na przesłuchanie. Przygotuj się: przypomnij sobie, co widziałeś i kiedy. Upewnij się, czy są inne osoby w Twoim otoczeniu, które mogą potwierdzić opisywane przez Ciebie fakty. Pamiętaj, że Twój krótki dyskomfort psychiczny związany z przesłuchaniem jest niczym w porównaniu z długotrwałym cierpieniem, którego możesz zaoszczędzić ofierze przemocy.

5. Bądź konsekwentna/-y. Nie daj się zniechęcić uwagami w rodzaju „i tak z tego nic nie będzie”, „nikt nie będzie chciał świadczyć”, „ona i tak wszystko odwoła” itp.

6. Porozmawiaj z sąsiadami, którzy także mogli być świadkami przemocy. Przekonaj ich, że ich zeznania są bardzo ważne i że razem uda wam się skuteczniej pomóc ofierze.

7. Możesz również zawiadomić miejscowy ośrodek pomocy społecznej. Pracownicy ośrodka mają obowiązek udzielić pomocy ofierze przemocy w rodzinie.

8. Policja, ośrodek pomocy społecznej, nauczyciele, lekarze i pielęgniarki mają obowiązek zawiadomić o każdym przypadku przemocy rodzinnej, z którym się zetkną w pracy. Mogą zakładać tzw. Niebieską Kartę, która stanowi dokumentację konkretnego przypadku i powinna być wykorzystana przez wymiar sprawiedliwości. Do założenia Niebieskiej Karty nie jest potrzebna zgoda ofiary, która często nie ma dość siły, aby sprzeciwić się sprawcy, i nie wierzy w powodzenie własnych działań. Sama nie jest w stanie udźwignąć takiego ciężaru. Dlatego, także w tej sprawie –-
MUSIMY DZIAŁAĆ RAZEM!

[Grafika: Całość utrzymana w odcieniach fioletu, u dołu jasnofioletowy pasek z napisem partiarazem.pl po lewej stronie i razem Pomorze po lewej. W tle rycina przestawiająca mężczyznę szarpiącego kobietę i świadka tego zdarzenia, pokolorowana na fioletowo. U góry biały pasek z fioletowym napisem: Poradnik dla świadków przemocy domowej; pod spodem pięć punktów zapisanych w formie listy białą czcionką: 1. Wtrącaj się, 2. Wezwij Policję, 3. Zawiadom Prokuraturę, 4. Poinformuj Miejski Ośrodek Pomoc Społecznej, 5. Pamiętaj: od Twojej reakcji może zależeć czyjeś życie i zdrowie. Pod spodem na niebieskim tle biały napis: W 2015 roku, według policyjnych danych, przemoc domowa dotknęła w Polsce 97501 ofiar.]


Źródło
Opublikowano: 2016-08-02 14:00:03

Zalewska kompromituje Uniwersytet Wrocławski. Były wykładowca: Odebrać jej magistra

Razem Wrocław:


„Odebrać tytuł magistra filologii polskiej!!!
Pani Anna Zalewska, minister edukacji narodowej w rządzie PiS, kłamie i oszukuje, a w dodatku jest niekompetentna.
Twierdzi, że nie jest jasne, kto zamordował Żydów w Jedwabnem. Zaprzecza, że prezydent Obama podczas szczytu NATO wyraził zaniepokojenie stanem demokracji i praworządności w Polsce. Nie potrafi prawidłowo użyć słowa «polec». Jako absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Wrocławskim przynosi wstyd swojej uczelni i wrocławskiej polonistyce”.

Tak kilka dni temu członek Dolnośląskiej Rady Wojewódzkiej Razem, profesor UWr Wojciech Browarny, skomentował skandaliczne wypowiedzi minister edukacji narodowej. Dzisiaj Wyborcza.pl Wrocław opublikowała wywiad, w którym rozwija on swoją wypowiedź. Mówi też o tym, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość przemilczało wypowiedź Zalewskiej. „Przypuszczam, że próbuje się przemilczeć skandal i schować głowę w piasek. Wiele lat temu Adam Zagajewski napisał wiersz o «szczurzej chorobie przymykania oczu». PiS, który szkodzi dziś Polsce, najwyraźniej jest dotknięty tą wstydliwą przypadłością”.

Zalewska kompromituje Uniwersytet Wrocławski. Były wykładowca: Odebrać jej magistra

Źródło
Opublikowano: 2016-07-20 18:33:58

Szkoła z biznesem, czy biznes ze szkołą?

Fundacja Kaleckiego:

"Cele reformy edukacyjnej i Planu Morawieckiego zawierają sprzeczne założenia. (…) W jaki sposób budować potencjał innowacyjny oparty na kapitale ludzkim przy jednoczesnym ostrzejszym stosowaniu mechanizmów edukacyjnej ekskluzji?"

W Dziennik Opinii ukazała się analiza założeń nowej reformy edukacji i jej możliwych skutków dla gospodarki autorstwa Filipa Konopczyńskiego z Fundacji. Polecamy.

Szkoła z biznesem, czy biznes ze szkołą?

Cele reformy edukacyjnej i Planu Morawieckiego zawierają sprzeczne założenia.

Źródło
Opublikowano: 2016-07-13 12:15:00

Dzisiaj w Olsztynie zorganizowaliśmy szkolenie dotyczące związków zawodowych. Na

Dzisiaj w Olsztynie zorganizowaliśmy szkolenie dotyczące związków zawodowych. Naszym prelegentem był Ryszard Prątkowski, członek Razem i Przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w Indykpol S.A.

Wykład i późniejsza dyskusja poświęcone było strukturze i istocie związków zawodowych w Polsce. Ryszard przekazał nam sporo informacji, m.in. jak założyć związek zawodowy w miejscu pracy, jak rozwiązywać konflikty z pracodawcą, o współpracy branżowych związków. Cała jego wiedza podparta jest wieloletnim doświadczeniem zawodowym i związkowym.

Przypominamy, że w ostatnich miesiącach jako Razem Warmińsko-Mazurskie nawiązaliśmy partnerskie kontakty z lokalnymi związkami zawodowymi – Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i ZNP. Jesteśmy też w stałym kontakcie z regionalnymi przedstawicielkami Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.

Wierzymy, że bez współpracy z ludźmi pracy, sprawiedliwej Polski nie będzie!

[Zdjęcie: Fotografia przedstawia Ryszarda Prątkowskiego, członka Razem, Przewodniczącego Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w Indykpol S.A., prowadzącego szkolenie dotyczące roli związków zawodowych w kształtowaniu równowagi w relacjach pracownicy-przedsiębiorcy.]


Źródło
Opublikowano: 2016-06-28 22:24:31

28 czerwca 1956 roku o godzinie 6.30 zakładowe syreny dały znak do rozpoczęcia p

28 czerwca 1956 roku o godzinie 6.30 zakładowe syreny dały znak do rozpoczęcia protestu – pierwszego protestu w PRL o znaczeniu ogólnopolskim. Robotnicy opuścili stanowiska pracy i w zwartym pochodzie ruszyli pod siedziby Miejskiej Rady Narodowej i Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Do protestujących przyłączali się pracownicy innych zakładów. Domagali się poprawy warunków pracy. Protestowali z powodu nędzy, biedy i przemęczenia.

Przyszliśmy uczcić pamięć tych, którzy 60 lat temu walczyli. Dla mnie, najlepszym sposobem na to, aby tę walkę upamiętnić jest solidarne stawanie po stronie tych pracowników, którzy dzisiaj protestować i domagać się przywrócenia godności ich pracy nie mogą, a także wspierać związki zawodowe. Pracownicy i pracownice gastronomii, pracownicy i pracownice kolei, sprzątaczki, sprzątacze, sprzedawcy i sprzedawczynie, pracownicy i pracownice ochrony, pielęgniarki i pielęgniarze, nauczycielki i nauczyciele, urzędnicy i urzędniczki – wszyscy potrzebujemy solidarności, bo tylko walcząc razem możemy przywrócić pracy godność.


Źródło
Opublikowano: 2016-06-28 20:46:18

Razem z ZNP

Razem z ZNP

Zarząd Okręgu Olsztyńskie Razem spotkał się dziś dziś z Prezesem Zarządu Okręgu Warmińsko-Mazurskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego, Panem Januszem Kozinskim. Tematem rozmowy była współpraca Razem i ZNP na Warmii i Mazurach, plany na przyszłość i ramy wspólnych działań.

Dyskusja dotyczyła również m.in. projektu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Pensje nauczycieli z budżetu”; ogólnopolskiej demonstracji ZNP w Toruniu w dniu 27 czerwca br. oraz roli Państwowej Inspekcji Pracy. Ze swojej strony przedstawiliśmy główne założenia Razem i zadeklarowaliśmy chęć poszerzenia współpracy z nauczycielami.

Obie strony ustaliły, że następne spotkanie odbędziemy w większym gronie we wrześniu.

Przypominamy, że w dniu 27 maja, Rada Krajowa Razem przyjęła oficjalne stanowisko popierające inicjatywę ustawodawczą zgłoszoną przez ZNP w sprawie finansowania wynagrodzeń nauczycieli z budżetu państwa (nasze stanowisko dostępne pod adresem: http://partiarazem.pl/…/stanowisko-sprawie-finansowania-wy…/)


Źródło
Opublikowano: 2016-06-15 18:00:01

Dziś 4 czerwca. To dobry dzień na bilans, co w wolnej Polsce się udało, a co się – nie udało. Warto przypomnieć więc kil

Dziś 4 czerwca. To dobry dzień na bilans, co w wolnej Polsce się udało, a co się – nie udało. Warto przypomnieć więc kilka punktów z pewnego, rzadko przypominanego dziś dokumentu. To program, z którym Solidarność szła w czerwcu 1989 roku do wyborów:

"Uważamy za konieczne i możliwe podjęcie w Sejmie pilnych kroków celem poprawy położenia najbiedniejszych i najsłabszych społecznie rodzin".

"Każdy ma prawo do godziwej zapłaty za pracę. Będziemy walczyć o to, żeby dochód z 42 godzin pracy był wystarczający dla utrzymania rodziny. Niedopuszczalne jest zmuszanie kogokolwiek do pracy dłuższej".

"Trzeba poprawić działanie służb publicznych, głównie służby zdrowia i oświaty. Niezbędne środki na te cele można wygospodarować wprowadzając oszczędności w wydatkach wojskowych, resortu spraw wewnętrznych i w aparacie zarządzania".

"Popieramy politykę pełnego zatrudnienia. Będziemy domagać się świadczeń socjalnych dla ludzi przejściowo pozbawionych możliwości pracy, opłacenia kosztów nauki nowego zawodu w przypadku likwidacji nierentownych przedsiębiorstw, sprawnej pomocy w poszukiwaniu nowego zatrudnienia. Sprzeciwiamy się wyzyskowi i dyskryminacji stażystów".

"Polityka gospodarcza musi być poddana skutecznej kontroli społecznej. Będziemy zabiegać o jej uzgadnianie ze związkami zawodowymi i reprezentacją samorządów pracowniczych".

"Domagamy się, aby uprawnienia samorządów pracowniczych dawały załogom wpływ na strategiczne decyzje przedsiębiorstw i czyniły je odpowiedzialnymi za jego wyniki".

"Nie godzimy się na to, aby najniższa emerytura wynosiła mniej niż połowa średniego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. Głodowe renty traktujemy jako naruszenie przez państwo umowy o ubezpieczeniach społecznych".

"Należy podnieść kary za zaniedbania w dziedzinie BHP".

"Będziemy żądać zniesienia nomenklatury we wszystkich dziedzinach życia społecznego i zabiegać dla wszystkich obywateli o równe prawo dostępu do pracy, zajmowania stanowisk kierowniczych, a także udziału w życiu publicznym".

"Codzienne uciążliwości szczególnie obciążają kobiety. Będziemy podejmować starania aby je zmniejszyć. Wymaga to m.in. rozbudowy sieci instytucjonalnej opieki. Godziwy wypoczynek wakacyjny dla dzieci i rodzin musi znów stać się powszechnie dostępny".

"Jesteśmy świadomi, że jednym z najgroźniejszych przejawów polskiego kryzysu jest istniejące w młodym pokoleniu uzasadnione poczucie braku szans i perspektyw życiowych. Realizacja całego naszego programu ma przeciwdziałać temu zjawisku".


Źródło
Opublikowano: 2016-06-04 13:35:00

Minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska zapowiedziała dziś w mediach likwidacj

Minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska zapowiedziała dziś w mediach likwidację bezpłatnych podręczników rządowych. Wprowadzenie darmowych podręczników dwa lata temu było nieśmiałym krokiem w dobrym kierunku. Rząd PiS wycofuje się z niego w sposób nieodpowiedzialny. Trudno uznać za poważne tłumaczenie, że „Ministerstwo Edukacji Narodowej nie jest wydawnictwem”.

Przestrzegamy przed konsekwencjami nieodpowiedzialnych planów PiS: do szkół wrócą akwizytorzy, a karuzela zmienianych co rok „nowych wydań” rozkręci się na nowo. Na nauczycieli i dyrektorów szkół znów będzie wywierana presja, by wybierali marne podręczniki. A kiedy obiecywane w zamian za bezpłatny podręcznik dotacje dla szkół okażą się niewystarczające, możemy spodziewać się wyciągania pieniędzy z kieszeni rodziców. Mieniący się prospołecznym PiS po raz kolejny udowadnia, że interes obywatelek i obywateli jest mniej istotny niż zyski przedsiębiorców.

www.partiarazem.pl

[Grafika: Nagłówek głosi: „PiS likwiduje bezpłatne podręczniki”. Poniżej zamieszczony jest tekst o następującej treści: „Minister Anna Zalewska chce zlikwidować bezpłatne podręczniki. To zapowiedź powrotu do systemu, w którym rodzice co roku są zmuszeni wydawać kilkaset złotych na książki, a wydawcy i akwizytorzy zarabiają na uczniach miliony.”. W tle znajduje się zdjęcie dziewczynki oglądającej elementarz.]


Źródło
Opublikowano: 2016-05-20 16:05:55

Podczas gdy na Zachodzie takie wydarzenia są zdecydowanie powodem do świętowani

Podczas gdy na Zachodzie takie wydarzenia są zdecydowanie powodem do świętowania, w Polsce Marsze Równości wciąż są głównie polityczne. Nie bez powodu. Od 1989r. mamy pełną wolność polityczną, ale w ramach tej wolności politycy nie zrealizowali ani jednego postulatu społeczności LGBT+. Edukacja w szkole nie obejmuje tematu homo- i biseksualności, transpłciowości, interpłciowości. Brakuje penalizacji mowy nienawiści, nie można sformalizować związku jednopłciowego.

Kiedy politycy nie robią nic by walczyć z dyskryminacją, a ich zaniechania prowadzą do pogłębienia nierówności ekonomicznych, bezpieczeństwo osób LGBT+ maleje. Wygląd, który nie spełnia oczekiwań ściśle przyporządkowanym podziałowi na męski i żeński jest przedmiotem agresji. Dwóch mężczyzn trzymających się za ręce ryzykuje pobiciem. Młodzież LGBT jest wyszydzania i dręczona przez rówieśników. Osoby należące do tej grupy osiem razy częściej mają myśli samobójcze niż ich heteroseksualni koledzy i koleżanki.

Uczestnictwo w Marszu Równości jest dla nas gestem solidarności ze społecznością LGBT+. Jest też okazją by domagać się równouprawnienia oraz walki z dyskryminacją. Aby ta walka była skuteczna musimy walczyć razem i solidarnie.

Widzimy się jutro na Marszu Równości w Krakowie o godzinie 14:00 przed Muzeum Narodowym w Krakowie. Zapraszamy!

[Grafika przedstawia osoby uczestniczące w Marszu Równości, które niosą duży biało-tęczowy transparent z napisem "Wszystkie rodziny są równe" i logo Razem. Napis na memie głosi "Niech ten maj będzie queerowy! Zapraszamy wszystkich na Marsz Równości jutro o 14.00 przed Muzeum Narodowym w Krakowie".]


Źródło
Opublikowano: 2016-05-13 21:06:48

„Zawsze jest się trochę w Sejmie” Janusz Korwin Mikke

„Zawsze jest się trochę w Sejmie” Janusz Korwin Mikke

Teresa Wargocka, wiceminister edukacji planuje likwidację klas integracyjnych w szkołach powszechnych. Argumentuje, że dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi nie otrzymują takiej opieki, jaka im się należy, a nauczyciele nie są właściwie przygotowani do zawodu. Małopolska kurator dodaje, że…

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2016-04-21 11:45:06

Zandberg: Prawica chce wysyłać przeciw kobietom prokuratorów i policjantów

„Trzeba powiedzieć jasno: ta ustawa jest barbarzyńska. To jest ustawa, zgodnie z którą kilkunastoletnia dziewczynka, która zostanie zgwałcona, usłyszy od ginekologa, że musi donosić tę ciążę i urodzić dziecko swojemu gwałcicielowi. To jest ustawa, która spowoduje, że gwałciciele będą pośrednio…

Zandberg: Prawica chce wysyłać przeciw kobietom prokuratorów i policjantów

Jedyny racjonalny sposób na zmniejszenie liczby przerwanych ciąż to edukacja seksualna i antykoncepcja – mówił w Faktach po Faktach polityk Razem.

Źródło
Opublikowano: 2016-04-03 10:39:57

Beyoncé – Run the World (Girls)


https://www.youtube.com/watch?v=VBmMU_iwe6U
"It's hot up in here DJ don’t be scared to run this run this back
I'm reppin’ for the girls who takin’ over the world
Help me raise a glass for the college grads

41 rollin’ to let you know what time it is, check
You can’t hold me I work my 9 to 5 betta cut my check

This goes out to all the women gettin’ it in you on yo grind
To all the men that respect what I do please accept my shine

Boy you know you love it how we smart enough to make these millions, strong enough to bare the children, then get back to business

Agnieszka Łozińska, dzięki za przypomnienie


Źródło
Opublikowano: 2016-03-14 12:35:19

Opcje domyślne (tzw. opt-in i opt-out) to narzędzia polityki publicznej polegające na ustaleniu domyślnego, korzystnego

Fundacja Kaleckiego:

Opcje domyślne (tzw. opt-in i opt-out) to narzędzia polityki publicznej polegające na ustaleniu domyślnego, korzystnego społecznie stanu rzeczy przy zachowaniu pełnego prawa jednostki do indywidualnej zmiany decyzji. Głównym celem i sposobem działania opcji opt-in lub opt-out jest ukierunkowanie ludzkiej niechęci do zmian w stronę rozwiązań korzystnych społecznie.
Jak można by je wykorzystać w dzisiejszej Polsce?

#politykapubliczna #edukacja #fundacjakaleckiego



politykapubliczna,edukacja,fundacjakaleckiego

Źródło
Opublikowano: 2016-02-24 16:30:00

Zespół Szkół nr 4, znany pod nazwą „Łejery”, to placówka wyjątkowa. Okręg poznań

Zespół Szkół nr 4, znany pod nazwą „Łejery”, to placówka wyjątkowa. Okręg poznański partii Razem bardzo krytycznie odnosi się do propozycji przekazania jej w zarząd nowo powstałej Fundacji „U Łejerów” i „wygaszenie”, czyli likwidację szkoły jako placówki miejskiej.

Do misji szkół publicznych należy m.in. wspieranie równości szans i mobilności społecznej, czemu ma służyć maksymalna dostępność placówek oświatowych. Możliwość przekazania szkoły w ręce prywatne budzi szereg obaw, między innymi o pogorszenie przejrzystości postępowania rekrutacyjnego w szkole pod zarządem Fundacji „U Łejerów”, a także o jakość zarządzania tak szczególną placówką przez organizację powstałą zaledwie trzy miesiące temu o znikomym kapitale, niemającą żadnych doświadczeń w zarządzaniu oświatą. Dotychczasowe doświadczenia ze szkół przekazanych stowarzyszeniom, fundacjom i podmiotom komercyjnym są w naszej ocenie jednoznacznie negatywne. Nowi zarządzający nastawieni są z reguły na zysk osiągany kosztem pogorszenia warunków zatrudnienia kadry nauczycielskiej, a także profilowaniem naboru do szkoły według poziomu zamożności rodziców potencjalnych uczniów.
Opowiadamy się za szukaniem takiego rozwiązania, dzięki któremu szkoła „Łejery” będzie mogła nadal spełniać swoją misję jako placówka dostępna dla wszystkich dzieci bez względu na status społeczny i majątkowy rodziców. Wyrażamy w tej sprawie zdecydowane poparcie dla stanowiska kadry pedagogicznej „Łejerów” oraz związków zawodowych „Solidarność” i ZNP. Okręg poznański partii Razem zdecydowanie popiera zamiar uzyskania przez ZS nr 4 „Łejery” statusu szkoły eksperymentalnej. W przypadku, gdyby nie było to możliwe, apelujemy do władz Poznania o zachowanie komunalnego charakteru szkoły jako unikalnej marki, z której wszyscy Poznaniacy mogą być dumni.


Źródło
Opublikowano: 2016-02-23 15:23:20

Student Learning Time – Papers – OECD iLibrary

Fundacja Kaleckiego:

Niskie wyniki w międzynarodowych testach edukacyjnych często skłaniają rządy do wydłużania godzin nauki. Jednak to, co może wydawać się intuicyjnym lekarstwem na podnoszenie wyników, zamienione w politykę publiczną staje się nie tylko bardzo drogie, ale też kompletnie nieskuteczne. Dlatego, że zazwyczaj nie zwiększa czasu, w trakcie którego uczeń jest zaangażowany. Siedmiolatki, które w szkolnej ławce wysiadują 1100 godzin rocznie nie mają lepszych wyników niż ich rówieśnicy, którzy spędzają tam dwa razy mniej czasu. Bo powyżej pewnego progu zależność między czasem spędzonym na lekcjach a wynikami jest w najlepszym wypadku bardzo słaba.

Nie chodzi o wydłużanie godzin nauki lecz o lepsze użycie dobra rzadkiego jakim jest koncentracja. Jeśli interesują nas wspólne mianowniki najlepszych systemów edukacyjnych, zacznijmy ich szukać nie w liczbie godzin, lecz w prestiżu, jakim cieszy się zawód nauczyciela w danym społeczeństwie. O czasie jako krzywej malejących przychodów i o tym, jak budować system edukacji, który szanuje biologię człowieka – pisze Anna Gromada, analityczka Fundacji Kaleckiego i autorka publikacji OECD na temat czasu:
http://www.oecd-ilibrary.org/…/student-learning-time_5jm409…
#OECD #edukacja #politykapubliczna #fundacjakaleckiego

Student Learning Time – Papers – OECD iLibrary

This paper examines student learning time as a key educational resource. It presents an overview of how different OECD countries allocate instruction time. It

OECD,edukacja,politykapubliczna,fundacjakaleckiego

Źródło
Opublikowano: 2016-02-10 16:20:00

Wrocław likwiduje szkoły. Rodzice uczniów będą protestować w ratuszu!

Razem Wrocław:


„W imieniu wrocławskiego okręgu partii Razem chcielibyśmy wyrazić nasze zaniepokojenie niezwykle szybkim tempem likwidacji wrocławskich szkół, które zaobserwować można w ostatnich dniach. Dopiero w ubiegłym tygodniu odbyły się protesty uczniów i ich rodziców w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej nr 107, zaznaczmy, likwidacji, o której główni zainteresowani dowiedzieli się z publikacji prasowej, a już w najbliższy czwartek podczas obrad Rady Miejskiej Wrocławia przedłożony zostanie Pański wniosek odnośnie likwidacji czterech kolejnych szkół (Technikum nr 4, Licem Ogólnokształcącego nr XXIX, Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 7 i Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii nr 3). Ponadto w trakcie tych samych obrad Rady Miejskiej planowane jest też przedłożenie wniosków odnośnie przekształcenia Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 10 i Gimnazjum nr 20.

Nie chcemy sugerować, że planowane likwidacje przeprowadzone są w sposób niewłaściwy. Nasze zastanowienie budzi jednak fakt, że głosowanie nad nimi odbędzie się na dwa dni przed wejściem w życie nowelizacji ustawy o systemie oświaty, na mocy której samorządy nie będą mogły zamykać szkół bez zgody kuratora. Zawierzając uzasadnieniom, jakie dołączone zostały do wniosków o likwidację i przekształcenia szkół, decyzje te są w pełni zasadne. Dlaczego zatem Ratusz stara się stworzyć wrażenie, jakby za wszelką cenę chciał uniknąć skonfrontowania swoich decyzji z opinią kuratora oświaty?

Bylibyśmy zobowiązani, gdyby zechciał Pan wyjaśnić, skąd ten pośpiech przy likwidacji szkół, tym samym rozwiewając nasze obawy i wątpliwości.
Razem Wrocław”
Oprócz wysłania listu do prezydenta wsparliśmy też protestujących rodziców podczas pikiet w tej sprawie i negocjacji z władzami miasta. A Wy?
Możecie na przykład podpisać petycję pod tym adresem:
http://www.petycjeonline.com/stoplikwidacjisp107
Jeśli tak jak my jesteście żywo zainteresowani przyszłością edukacji w mieście, nie zapomnijcie też śledzić Nie dla zamknięcia SP107 i NIE dla przeniesienia Gimnazjum 20.

Wrocław likwiduje szkoły. Rodzice uczniów będą protestować w ratuszu!

Źródło
Opublikowano: 2016-01-23 21:43:58

Obejrzyj Trudeau Urges Men to Be Feminists


„We shouldn’t be afraid of the word 'feminist,’ men and women should use it to describe themselves anytime they want.” – Canada PM Justin Trudeau


Źródło
Opublikowano: 2016-01-23 01:10:29

Partia Razem krytykuje sposób realizacji ESK we Wrocławiu

Razem Wrocław:


Z okazji rozpoczęcia Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu, zorganizowaliśmy konferencję w tej kwestii, na której Roland Zarzycki z Razem, który był jednym z autorów pierwotnej, zwycięskiej aplikacji do ESK, wyraził zastrzeżenia Okręgu Wrocławskiego Razem jeśli chodzi o sposób realizacji projektu.

„Oczywiście pewne podobieństwa i pozory, jak nazwy projektów, zostały zachowane w roli listków figowych, jednak dwa filary rozumienia kultury, na których opierała się wrocławska aplikacja, czyli szerokie zaangażowanie obywateli i obywatelek oraz edukacja kulturalna, sprowadzone zostały na absolutny margines – tłumaczył podczas konferencji Zarzycki. – Dobrze widać to, jeśli weźmie się pod uwagę, jaką część budżetu ESK przeznaczono na projekty obywatelskie organizowane w ramach Mikrograntów. Całemu obecnemu programowi ESK brakuje przy tym jakiejkolwiek wizji, co czyni go chaotycznym zlepkiem wszystkiego.”

Partia Razem krytykuje sposób realizacji ESK we Wrocławiu

Źródło
Opublikowano: 2016-01-17 22:09:04

Konopczyński: Edukacja według PiS

Fundacja Kaleckiego:

Analityk Fundacji Filip Konopczyński komentuje dla Res Publica Nowa szereg zmian w systemie edukacyjnym dokonanych w ostatnich tygodniach. Diagnoza nie jest jednoznaczna, tym bardziej zachęcamy do lektury.

link: http://publica.pl/…/konopczynski-edukacja-wedlug-pis-54931.…

#edukacja #społeczeństwo #oświata #men #sześciolatki #gimnazja #fundacjakaleckiego

Konopczyński: Edukacja według PiS

Wygląda na to, że obecna władza nie nauczyła się niczego na błędach swoich poprzedników

edukacja,społeczeństwo,oświata,men,sześciolatki,gimnazja,fundacjakaleckiego

Źródło
Opublikowano: 2016-01-14 18:30:00

Blumsztajn: Tu nie chodzi o sześciolatki, tu chodzi o przedszkola

Fundacja Kaleckiego:

"Dziecko z tzw. „dobrego domu” nie straci wiele, jeśli pójdzie rok później do przedszkola. Natomiast dziecko z małej wiejskiej miejscowości, które nie ma kontaktu z rówieśnikami, dostępu do zasobów edukacyjnych i osoby dorosłej, która mogłaby go wspierać w rozwoju – traci bardzo dużo."

Anna Blumsztajn, współpracowniczka Fundacji Kaleckiego udzieliła wywiadu dla Dziennik Opinii poświęconego sytuacji dzieci 6 letnich w aktualnie reformowanym polskim systemie oświaty. Serdecznie polecamy!

Blumsztajn: Tu nie chodzi o sześciolatki, tu chodzi o przedszkola

Jak sześciolatkowie wrócą do przedszkoli dotknie to dzieci, które najbardziej przedszkola potrzebują.

Źródło
Opublikowano: 2016-01-14 11:30:01

Obejrzyj Protest – XLIII LO im. Kazimierza Wielkiego


Wczoraj razem z uczniami, nauczycielami i przyjaciółmi XLIII Liceum Ogólnokształcące im. Kazimierza Wielkiego w Warszawie protestowaliśmy przeciwko planowanej przez władze dzielnicy Mokotów likwidacji tej szkoły. Podczas pikiety w imieniu Razem przemawiał Tomasz Piątek z Rady Okręgu Warszawskiego.

Poniżej przedstawiamy stanowisko Zarządu Okręgu warszawskiego Razem w sprawie planów likwidacji XLIII Liceum im. Kazimierza Wielkiego:

Okręg warszawski Partii Razem stanowczo sprzeciwia się postulowanej przez władze dzielnicy Mokotów likwidacji XLIII Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Wielkiego. W obliczu planowego zamknięcia szkoły deklarujemy solidarność z protestującymi uczennicami i uczniami, kadrą nauczycielską oraz społecznością skupioną wokół placówki.

Decyzja władz dzielnicy Mokotów opiera się przede wszystkim na kryteriach demograficznych. Nie zgadzamy się na retorykę, zgodnie z którą niż wymaga ofiar. Należy zaznaczyć, że Biuro Edukacji m. st. Warszawy już od 2008 roku ograniczało nabór do XLIII Liceum Ogólnokształcącego, stwarzając w ten sam sposób grunt pod decyzję o likwidacji szkoły. Jednocześnie placówka nie otrzymywała od władz samorządowych żadnych sygnałów kwestionujących jej jakość nauczania czy kondycję finansową. Nie zgadzamy się, aby obarczać konsekwencjami niżu demograficznego tylko jedną szkołę. Zamiast tego, apelujemy o zarządzanie warszawską siecią szkolną w sposób solidarny, tak aby żadna placówka nie była skazana na zamknięcie.

Jako Partia Razem od początku naszego istnienia mówimy, że niż demograficzny powinien być traktowany nie jako problem, lecz jako szansa na podniesienie jakości kształcenia i poprawę warunków nauczania. Zamiast zamykać szkoły, powinniśmy tworzyć więcej oddziałów, które będą mniej liczne, dzięki czemu łatwiej będzie o indywidualny kontakt między nauczycielem a uczniem. Zdajemy sobie sprawę, że do tego niezbędne są zmiany na poziomie krajowym, zwiększające subwencję oświatową i odciążające samorządy. Jednak brak tych zmian nie usprawiedliwia decyzji władz dzielnicy o zamknięciu szkoły wbrew woli rodziców, nauczycieli i uczniów.

Likwidacja liceum przyniesie szereg kosztów społecznych. Zniknie budowana od ponad 25 lat tradycja XLIII Liceum Ogólnokształcącego, ważna dla jej uczniów, absolwentów i pracowników. Nie wiemy, czy wszyscy nauczyciele z zamkniętej szkoły znajdą pracę w nowych placówkach. Przede wszystkim jednak ucierpią uczniowie, dla których każda turbulencja w przedmaturalnym okresie jest problemem i dodatkowym stresem – a to ich dobro powinno być dla nas priorytetem. Edukacja jest zbyt ważna, aby na niej oszczędzać. Sprzeciwiamy się dalszemu demontażowi warszawskiej sieci szkolnej i apelujemy do Rady Warszawy o odrzucenie projektu uchwały zgłoszonego przez Radę Dzielnicy Mokotów.


Źródło
Opublikowano: 2016-01-13 20:33:50

RAZEM krytycznie odnosi się do nowelizacji ustawy o systemie oświaty podwyższają

Razem Warmińsko-Mazurskie:


RAZEM krytycznie odnosi się do nowelizacji ustawy o systemie oświaty podwyższającej wiek obowiązkowego rozpoczęcia edukacji szkolnej z 6 do 7 roku życia. Nowelizacja odwraca wdrażaną od siedmiu lat reformę, obniżającą wiek szkolny. Prawo i Sprawiedliwość nieodpowiedzialnie ignoruje konsekwencje, jakie w związku z planowanymi zmianami poniosą uczniowie, nauczyciele i samorządy.

Konsekwencje te będą poważne i grożą destabilizacją systemu oświaty. Podwyższenie wieku rozpoczęcia nauki z 6 do 7 lat spowoduje, że w roku szkolnym 2016/2017 do pierwszych klas szkół podstawowych pójdzie nawet cztery razy mniej dzieci niż w latach poprzednich. To istotnie utrudni samorządom planowanie sieci szkolnej, a także doprowadzi do wielotysięcznych zwolnień nauczycieli. System oświaty utraci specjalistów dobrze przygotowanych do pracy z młodszym dzieckiem.

Wraz z podniesieniem wieku szkolnego podwyższony zostanie także wiek obowiązkowego przygotowania przedszkolnego. Objęte zostaną nim sześciolatki, a nie jak do tej pory dzieci pięcioletnie. Dla wielu samorządów będzie to oznaczało zahamowanie korzystnego procesu upowszechniania edukacji przedszkolnej wśród młodszych dzieci. Konieczność przyjęcia sześciolatków do przedszkoli sprawi, że zabraknie w nich miejsc dla dzieci trzyletnich. Negatywne konsekwencje tej zmiany odczują w szczególności dzieci z rodzin o niższym statusie społeczno-ekonomicznym i skromniejszym kapitale kulturowym – bo to one właśnie najbardziej korzystają na wczesnym rozpoczęciu edukacji i najbardziej tracą na jego opóźnianiu. Przygotowana przez PiS nowelizacja ustawy o systemie oświaty pogorszy zatem warunki rozwoju dzieci z rodzin i środowisk najbardziej potrzebujących wsparcia.

Niezwykle niepokojąca jest także stworzona przez nowelizację możliwość zostawiania sześciolatków na drugi rok w pierwszej klasie. Drugoroczność to przykre i stygmatyzujące doświadczenie. Sprzyja budowaniu przez ucznia negatywnego obrazu samego siebie, jest formą instytucjonalnej kary i źródłem niesprzyjającego rozwojowi stresu, prowadzi do niepowodzeń szkolnych. Rozważna, ugruntowana w wiedzy pedagogicznej i mająca na względzie dobro dziecka polityka oświatowa powinna dążyć do całkowitego odejścia od drugoroczności. Z tej krzywdzącej dzieci praktyki PiS chce uczynić rozwiązanie problemów generowanych przez własne, irracjonalne decyzje polityczne.

Należy przyznać, że wprowadzana przez rząd Platformy Obywatelskiej od 2009 roku reforma obniżająca wiek rozpoczęcia obowiązkowej edukacji w szkole była jedną z najbardziej nieudolnie realizowanych. Trzykrotne przesuwanie ostatecznego terminu obniżenia wieku szkolnego oraz niechęć poprzedniego rządu do prowadzenia dialogu z obywatelami poważnie naruszyły społeczne zaufanie wobec państwa i jego roli w budowaniu stabilnego, bezpiecznego i przyjaznego systemu oświaty. Jednakże nieudolność poprzedniej władzy nie może być uzasadnieniem dla radykalnej i nieodpowiedzialnej zmiany kursu polityki oświatowej. Nie może też usprawiedliwiać absurdalnej i szkodliwej decyzji o ponownym podwyższeniu wieku szkolnego.

Oświata potrzebuje stabilizacji. Każda decyzja ingerująca w organizację systemu edukacji publicznej powinna być poprzedzona szerokimi konsultacjami społecznymi, a także ugruntowana w wiedzy dostarczanej przez rzetelne badania i analizy. Przyjęta nowelizacja ustawy o systemie oświaty, podwyższająca wiek obowiązku szkolnego, nie spełnia żadnego z tych warunków.

www.partiarazem.pl

Źródło
Opublikowano: 2016-01-09 13:08:33

„Czeka nas edukowanie siebie nawzajem, ale też Polek i Polaków, bo niestety prze

Razem Wrocław:


„Czeka nas edukowanie siebie nawzajem, ale też Polek i Polaków, bo niestety przez ostatnie 25 lat edukacja polityczna i społeczna była na bardzo niskim poziomie. Będziemy poruszać sprawy takie jak: problemy systemu podatkowego, kwestie praw pracowniczych czy kwestie mieszkaniowe. Do partii po wyborach zgłosiło się cztery tysiące osób – to są kolejne cztery tysiące osób zaangażowanych w budowanie wiarygodnej, rzetelnej lewicy, która będzie stawała w obronie ludzkiej pracy” – mówiła Marcelina Zawisza z Zarządu Krajowego Razem.
Nasi działacze z Dolnego Śląska podczas konferencji odnieśli się do problemów, z którymi mieszkańcy regionu borykają się na co dzień, takich jak niedostateczna liczba mieszkań komunalnych czy niedostatki miejskiego oraz regionalnego transportu publicznego. „O ile Wrocław skomunikowany jest dość dobrze z najważniejszymi ośrodkami regionu, o tyle już przejazd z Legnicy do Głogowa pociągiem jest praktycznie niemożliwy. A przypominam, że Lubin, Legnica i Głogów to trzy najważniejsze miasta Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego” – zwracał uwagę Tomasz Szczytyński z Razem Legnica.
Odpowiadaliśmy także na pytania dziennikarzy dotyczące naszych ostatnich starań, aby stanowczo przeciwstawić się skandalicznym działaniom skrajnej prawicy we Wrocławiu. Przypomnieliśmy, że okręg wrocławski Razem złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury oraz zapowiedział zgłoszenie oficjalnego zapytania do władz miasta, dlaczego dopuściły do środowej pikiety i jak wyjaśniają brak interwencji ze strony służb porządkowych.
www.partiarazem.pl





Źródło
Opublikowano: 2015-11-22 14:28:26