Na aukcji wylicytować będzie można tę magnetyczną fotografię Anety Grzeszykowski

Fundacja Ocalenie:



Na aukcji wylicytować będzie można tę magnetyczną fotografię Anety Grzeszykowskiej. Jej autorka jest laureatką Paszportów „Polityki” w kategorii sztuki wizualne za 2013 rok. W swojej twórczości porusza tematy takie jak pamięć i zapomnienie, tożsamość, manipulacja rzeczywistością i samokreacja. Współpracuje z warszawską Galerią Raster.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 19:53:50

SM Bródno w prokuraturze. W tle korupcja i podrabianie dokumentów – Warszawa i Mazowsze – najnowsze wiadomości w RDC

O dzisiejszym zawiadomieniu do prokuratury, które złożył Maciej Borowski-Monkiewicz na stronach RDC.

SM Bródno w prokuraturze. W tle korupcja i podrabianie dokumentów – Warszawa i Mazowsze – najnowsze wiadomości w RDC

Zawiadomienie o możliwości podrabiania dokumentów i żądania korzyści majątkowej przez osoby zatrudnione w administracji Spółdzielni Mieszkaniowej Bródno w Warszawie zostało złożone we wtorek w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga-Północ.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 19:00:02

Pamiętacie nasz mały happening, który miał zwrócić uwagę na bardzo ważną sprawę?

Pamiętacie nasz mały happening, który miał zwrócić uwagę na bardzo ważną sprawę? Sprzątaczki w Senacie zatrudnione są przez firmę zewnętrzną – część z nich na umowy śmieciowe. Zorganizowaliśmy happening wspólnie z Katarzyną Dudą, autorką licznych raportów i tekstów na temat outsourcingu usług ochrony oraz utrzymania czystości w instytucjach publicznych oraz autorki książki „Kiedyś tu było życie, teraz jest tylko bieda”.

Każdy senator i senatorka otrzymali od nas następujący list:

„Na Pana/Pani ręce przekazujemy wniosek o bezpośrednie zatrudnienie personelu sprzątającego przez Kancelarię Senatu RP oraz mały podarunek – zmiotkę. Taki prezent otrzymali wszyscy senatorowie i senatorki. Chcielibyśmy, aby Państwo pamiętali, że każdej osobie, która wykonuje tak ciężką pracę jak sprzątaczki, należy się szacunek. Inaczej będą musieli Państwo zacząć sprzątać Senat sami. Narzędzie pracy już Państwu zapewniliśmy. ”

Dostaliśmy w tej sprawie dwie odpowiedzi.

Pierwsza – senatora Konstantego Radziwiłła. Były minister zdrowia przekazał nasz pismo do kancelarii z prośbą o jego rozpatrzenie. Nas dołączył jako „do informacji”. Żaden inny senator nie raczył nawet odpisać. Wszyscy wiedzą co myślę o Radziwille jako ministrze zdrowia czy polityku. Ale serio. On jedyny. Gdzie są ci senatorowie PO, którzy tyle krzyczą o Konstytucji?!

Od razu przypomnę. Art. 24 Konstytucji: Praca znajduje się pod ochroną Rzeczypospolitej Polskiej. Państwo sprawuje nadzór nad warunkami wykonywania pracy.

A w Senacie – prawo nie obowiązuje.

Dostaliśmy też drugą odpowiedź. Od Kancelarii Senatu. Że umowa została zawarta na 36 miesięcy i nie mają podstaw, żeby ją wypowiedzieć. I że to nie ich problem, bo za zatrudnienie zgodne z prawem odpowiada firma. I że może w przyszłości rozważą innąformę zatrudnienia.

Kolejny dzień w #państwoztektury i #pozornademokracja, gdzie senatorowie na ustach mający Konstytucję mają w nosie jej ducha. No cóż.




państwoztektury,pozornademokracja

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 18:21:42

Rzeszowscy radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli dziś wniosek o zwołanie sesji n

Rzeszowscy radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli dziś wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej Rady Miasta. Chcieli przedstawić projekt uchwały potępiającej rzeszowski Marsz Równości i wzywający do jego zakazania.

Przebiegle ubiegł ich prezydent Rzeszowa, Tadeusz Ferenc. Już dziś poinformował, że podjął decyzję o zakazie Marsz Równości w Rzeszowie. W czasie, gdy koledzy tak radnych z PiS jak i prezydenta Ferenca świętują "30-lecie wolności", rzeszowscy politycy PiS i SLD próbują naruszać wolność zgromadzeń.

Zakazywanie Marszy Równości przez nominalnie demokratycznych polityków jest na tyle powszechne, że ścieżka prawna od zakazu do uchylenia zakazu jest czymś rutynowym. Tak było w minionym roku w Lublinie i w tym roku w Gnieźnie. Za każdym razem sądy uchylały zakazy, a marsze się odbywały. Organizatorzy i organizatorki Marszu już zapowiedzieli odwołanie się od decyzji władz miasta do sądu.

Ważniejsze jest jednak to, że decyzja prezydenta Ferenca wpisuje się w trwającą od miesięcy nagonkę na osoby LGBT+. Nawet jeśli zostanie uchylona, to jest kolejnym sygnałem dla społeczności LGBT+ – nie chcemy Was widzieć, nie chcemy Was słyszeć.

Bez względu na opinie prezydenta Ferenca i radnych PiS – widzimy się na marszu, już 22 czerwca!


Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 17:57:18

Lekcja z trzydziestu lat wolności jest przede wszystkim taka, żeby zawsze pytać: kto i dla kogo. Obojętnie, czy chodzi o

Remigiusz Okraska:

Lekcja z trzydziestu lat wolności jest przede wszystkim taka, żeby zawsze pytać: kto i dla kogo. Obojętnie, czy chodzi o "sukces planu Balcerowicza", o "rozwój Polski", o "wzrost PKB", o "rosnącą zamożność", o "lepsze perspektywy", o "stan posiadania" itd. Dla kogo sukces, komu wzrosło, kto skorzystał na rozwoju, kto jest zamożniejszy. A kto nie. I ilu jest jednych i drugich. Analiza czegokolwiek bez takich pytań to intelektualny kretynizm lub polityczna propaganda. Taka sama, jak w tych opowieściach, że w II RP było super, bo latyfundyści mieli słodziutkie przyjęcia w dworkach – w tym samym czasie, gdy inni kopali biedaszyby, zbierali węgiel na hałdach przeganiani przez policję, zaludniali baraki na Annopolu, cieszyli się 60-procentowym bezrobociem w Zawierciu czy dzielili zapałkę na czworo w podkarpackiej wsi. To, jak pytasz i czy pytasz o takie sprawy, jest odpowiedzią na to, kim jesteś. I po której stronie jesteś.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 17:39:34

Kantar przeprowadził badanie wartości – podobne do tego, które w 1989 roku robił

Kantar przeprowadził badanie wartości – podobne do tego, które w 1989 roku robił CBOS. I co z niego wynika? W porównaniu do 1989 spadł wskaźnik zadowolenia związanego z życiem rodzinnym w grupie 18-29 lat. Jednocześnie osoby w wieku od 18 do 29 zaczęły bardziej doceniać czas wolny. W domyśle: bardziej go potrzebować.

Nie ma się co dziwić – śmieciówki, które odbierają prawo do urlopu, dają możliwość zwolnienia nas z dnia na dzień powodując nieustanną presję, żeby pracować jeszcze więcej i więcej. Śmieciówki które odbierają prawo do L4, bo każdy dzień bez pracy to mniejsza wypłata na koniec miesiąca. Kredyty na 30-40 lat, bo nie ma mieszkań na wynajem. Zdobycie mieszkania komunalnego graniczy z cudem i jak się nie ma mieszkania po babci, cioci albo bogatych rodziców to trzeba się przytulić do banku, który wepchnie nam pętlę kredytową na szyję. Pętlę, która będzie tam leżała przez większą część naszego życia strasząc, że wystarczy przez kilka miesięcy być bez pracy, żeby znaleźć się na ulicy. Brak stabilności i poczucia bezpieczeństwa powoduje, że dużo bardziej tęsknimy za czasem wolnym. Ale też bez poczucia stabilności trudno myśleć o rodzinie. Decyzja o dziecku odkładana jest na później. A jak spojrzymy na przyczyny wyjazdu setek tysięcy młodych ludzi, którzy wyjechali do Niemiec, Wielkiej Brytanii czy Francji to co zobaczymy? Wyjechali bo nie mieli dobrej, stabilnej pracy, nie mieli możliwości zdobycia taniego w utrzymaniu mieszkania, bo chcieli mieć dzieci, na które w Polsce ich nie było stać. Tak sobie myślę, że to dość smutne podsumowanie ostatnich 30 lat wolności.

Co jest jeszcze ciekawe? Że wg badań Kantaru ta sama grupa – czyli młodzi od 18 do 29 lat* – jest najbardziej sceptycznie nastawiona do "wolnego rynku".

*od miesiąca już nie należę do tej grupy! Ale odpowiadałabym w sumie podobnie

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 15:45:58

W trzydziestolecie wolności prezydent Duda podpisał ustawę, która robi porządek z jedną z najbardziej drapieżnych wyzysk

Remigiusz Okraska:

W trzydziestolecie wolności prezydent Duda podpisał ustawę, która robi porządek z jedną z najbardziej drapieżnych wyzyskowych współczesnych korporacji i zarazem jedną z forpoczt jeszcze bardziej brutalnego kapitalizmu niż ten, który znamy. Z Uberem.

"Przewóz osób będzie mógł być prowadzony jedynie przez kierowców z licencją taksówkarską i w oznakowanych samochodach. […] Przewoźnicy będą traktowani na równi z korporacjami taksówkowymi. Koniecznością będzie zdobycie licencji od Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego".

A co tam w Gdańsku? Balcerowicz przemawia? Przemawia nad trumną swojego "dorobku" i swojego obozu.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 15:37:33

#Równość trafiła w sobotę do Warszawy, a my nic nikomu nie powiedzieliśmy Obiecujemy poprawę i wrzucanie na bieżąco info

Stowarzyszenie im. Tadeusza Regera:

#Równość trafiła w sobotę do Warszawy, a my nic nikomu nie powiedzieliśmy❗️ Obiecujemy poprawę i wrzucanie na bieżąco informacji, gdzie nasz kwartalnik znajdziecie. A że szukacie to wiemy



Równość

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 15:33:32

Kochaj i pozwól kochać.

Kochaj i pozwól kochać.

Aby było jasne raz na zawsze.

Miłość to miłość =

#prideweek

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Grafika podzielona jest na ćwiartki. Na pierwszej jest para mężczyzn, na drugiej para kobiet, na trzeciej para kobiety i mężczyzny, na ostatniej logo Lewica Razem. Po środku widnieje opis „To jest miłość”]



prideweek

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 15:24:36

Aby było jasne raz na zawsze.

Aby było jasne raz na zawsze.

Miłość to miłość =

#prideweek

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Grafika podzielona jest na ćwiartki. Na pierwszej jest para mężczyzn, na drugiej para kobiet, na trzeciej para kobiety i mężczyzny, na ostatniej logo Lewica Razem. Po środku widnieje opis „To jest miłość”]



prideweek

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 15:24:36

Działacze Razem w Warszawie złożyli dzisiaj zawiadomienie o możliwości popełnien

Działacze Razem w Warszawie złożyli dzisiaj zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez organy Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno”, jednej z największych spółdzielni w Polsce. Wskazują na zarzut domniemanego podrabiania dokumentów oraz żądania korzyści majątkowej od firm świadczących usługi dla spółdzielni. Zarzuty potwierdza jeden z usługodawców SM „Bródno”.

Zawiadomienie w pierwszej części dotyczy zarzutu domniemanego podrabiania dokumentów pełnomocnictw członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno” (dalej jako „Spółdzielnia”) oraz – następnie – wykorzystywania ich do głosowania podczas walnych zgromadzeń członków Spółdzielni przez podstawione osoby, co wyczerpuje znamiona czynu zabronionego z art. 270§1 oraz § 2 Kodeksu Karnego.

Według Maciej Borowski-Monkiewicz, rzecznika Okręgu Warszawskiego partii Razem, istnieją poważne podejrzenia, że w procesie wydawania pełnomocnictw mogło dojść do przestępstwa. – Wiemy o przypadkach, gdy na Walnym Zgromadzeniu pojawiało się kilkadziesiąt osób dowiezionych samochodami firm świadczących usługi dla spółdzielni, którzy nie byli członkami spółdzielni, a często nie byli nawet mieszkańcami Warszawy. Głosowali na podstawie pełnomocnictw, utrącając wiele inicjatyw mieszkańców dotyczących transparentności i demokratyzacji spółdzielni – mówi Borowski-Monkiewicz.

W zeszłym roku odrzucono m.in. projekt mieszkańców, nakazujący Zarządowi spółdzielni organizację walnych zgromadzeń na terenie Bródna. Odbywające się w tym tygodniu doroczne Walne, tak jak poprzednie, organizowane jest na dalekiej Szmulowiźnie. Wyklucza to osoby starsze, o ograniczeniach ruchowych. W pierwszej z czterech części Walnego, która odbyła się wczoraj, na 320 wydanych mandatów, aż 190 wydanych zostało na podstawie pełnomocnictw.

Działania partii Razem wspiera jeden z byłych zleceniobiorców spółdzielni, Artur Cibor, którego firma przez kilka lat realizowała kontrakty na sprzątanie bloków. – Kiedy po raz pierwszy poproszono mnie o udział moich pracowników w Walnym Zgromadzeniu, myślałem, że chodzi o pomoc dla osób starszych, które mają problem z dotarciem na Walne Zgromadzenie. Ostatecznie zorientowałem się jednak, że moim pracownikom wydaje się pełnomocnictwa hurtowo, są one podpisane in blanco, a „pożądany” sposób głosowania przekazywany jest w formie masowo drukowanych identycznych ulotek. Dziwnym trafem, niebawem po mojej odmowie wysyłania pracowników ma Walne, nie przedłużono mi kontraktu – komentuje Cibor.

Czekamy na ustalenia śledczych.


Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 14:54:57

I jeszcze jedna rzecz na 4 czerwca okrągłorocznicowego, taka bez puenty. Z 10 lat temu byłem na publicznym spotkaniu z A

Remigiusz Okraska:

I jeszcze jedna rzecz na 4 czerwca okrągłorocznicowego, taka bez puenty. Z 10 lat temu byłem na publicznym spotkaniu z Andrzejem Gwiazdą. Robotniczo-bezrobotne miasteczko, głodowe pensje, wyzysk jak w XIX wieku (poza pracą dzieci), 18% oficjalnego bezrobocia mimo wyjazdu setek ludzi za pracą i chlebem, już po fali migracji zarobkowej. Pełna sala. Gwiazda opowiada o swojej wizji transformacji, balcerowiczyzmu, dewastacji przemysłu itd. Głównie o tym mówi, nie żadne tam TW Bolki i inne historie. Kończy, morze oklasków. Ale jeden facet, z wyglądu wrak człowieka, ale nie to że nałogi, raczej ciężka praca, biedowanie, choroby, podnosi rękę, że chce zadać pytanie. I zadaje: "panie Andrzeju, bardzo pięknie pan to wszystko mówi, sama prawda, tak przecież było, my to tutaj pamiętamy, ale wie pan co, teraz jest za późno, już się tego nie naprawi – tylko dlaczego pan nam nie mówił tego wszystkiego wtedy, w 1989, w 1990, jak jeszcze coś było można zrobić". A Gwiazda: "mówiłem, tylko mnie nie słuchaliście, mówiliście że jestem głupi; byłem tu wtedy, w 1990, w sąsiednim miasteczku, przyszło na spotkanie ze mną siedem osób, z czego cztery mnie krytykowały, bo Wałęsa i Balcerowicz mają rację".

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 14:36:19

I kiedy już wydawało się, że nie można bardziej zaplątać się w ocenach transformacji, które są wyłącznie albo bezwarunko

I kiedy już wydawało się, że nie można bardziej zaplątać się w ocenach transformacji, które są wyłącznie albo bezwarunkowo potępiające, albo nieubłaganie afirmujące, Rafał Woś zdołał jednak wymyślić coś nowego: w dzisiejszym Superaku pisze, że można było pójść delikatniejszą dla obywateli i obywatelek drogą chińską!

Co zabawne, napisał to w dniu rocznicy wydarzeń na placu Tian'anmen (to słynne zdjęcie człowieka zatrzymującego czołg kończy dziś 30 lat) i w roku, w którym Google diluje z Chinami w celu stworzenia ocenzurowanej wersji wyszukiwarki.

Nota bene Leszek Balcerowicz też chwali Chiny, bo trochę wyzysku, trochę zamordyzmu, ciut apoteozy pracy do granic możliwości ludzkich, i ho!, mamy strzelające PKB, skapywanie i bogacenie się wszystkich bez wyjątku.

Jak ja Was wszystkich ludzie nie rozumiem!

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 13:41:01

Jakbyście byli ciekawi co u mnie.

Jakbyście byli ciekawi co u mnie.

Fajna ta Kreta tylko na plażę daleko. 20 km przez góry jakieś. No i plaża z kamuli. No, ale ścieżka na plaże ujdzie. Ładna taka. 2/10.

A poważnie to spacer nad morze libijskie przez potężny wąwóz Samaria polecam i Kretę takoż.

Fun fact. Kreta, nie Kreta przed 8 rano w górach pizga. Stąd szałowa stylówa z kocykiem.





Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 13:05:50

4 czerwca. Ważna data w historii Polski. Wiele rzeczy się udało, jeszcze więcej nie udało. "Solidarność" do wy

4 czerwca. Ważna data w historii Polski. Wiele rzeczy się udało, jeszcze więcej nie udało. "Solidarność" do wyborów szła z piękną misją:

▶️ Poprawa położenia najbiedniejszych i najsłabszych społecznie rodzin,
▶️ Dofinansowanie ochrony zdrowia i oświaty,
▶️ Społeczna kontrola polityki gospodarczej we współpracy ze związkami zawodowymi,
▶️ Samorządność pracownicza,
▶️ Walka z bezrobociem i wsparcie dla osób pozbawionych pracy,
▶️ Godziwa płaca za pracę i zakaz przymusowych nadgodzin
▶️ Uczciwe konkursy na stanowiska kierownicze,
▶️ Rozbudowa sieci opieki nad dziećmi,
▶️ Prawo do prawdziwego urlopu wakacyjnego dla wszystkich rodzin…

…i wiele innych. Udało się? Naszym zdaniem nie. Polska została rozjechana walcem dzikiego kapitalizmu, przy aktywnym poparciu naszych politycznych elit.

Tak nie musiało być. Potrzebujemy więcej solidarności, tej przez małe "s". To ona da nam siłę do walki o lepsze jutro – dla wszystkich

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Na grafice widnieje napis "Z okazji czwartego czerwca więcej solidarności przez małe S. Lewica Razem".]


Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 12:51:45

Z jednej strony ten rocznicowy filmik onetu, w którym PRL został streszczony do walki o papier toaletowy toczonej wprost

Z jednej strony ten rocznicowy filmik onetu, w którym PRL został streszczony do walki o papier toaletowy toczonej wprost na chodniku przez oszalałych, zezwierzęconych ludzi – natomiast współczesna Fajna Wolna RP to słoneczna przestrzeń między Saską Kempą a Zbawiksem, po której przechadza się Balcerowicz, roniąc neoliberalne aforyzmy – z drugiej prawica męcząca od rana bułę o OBALENIU RZĄDU JANA OLSZEWSKIEGO, jakby to był jakiś Cezar-Piłsudski zasztyletowany przez tajne komando bolszewickich asasynów, bo zamierzał wprowadzić idealną Polskę w całej Europie, a nie mrukliwy, silnie mniejszościowy premier rodem z późnych liryków Herberta, z jednej strony w Gdańsku vel Kolebce uroczyste debaty z udziałem takich wrażliwców społecznych i osób solidarnych jak Wojewódzki czy Lis, z drugiej wzmożenie i szturm twitterowy patriotów, bo Dulkiewicz zaczepiła na ulicy Morawieckiego i generalnie coś tam-coś tam, a wtedy oni coś tam-coś tam, a to jest oburzające!, i wtedy my coś tam-coś tam, a to jest dopiero skandal! – a potem wielkie zdziwienie, że połowa Polaków z prawem do glosowania ma to wszystko w dupalu, a młodzi patrzą na politykę krajową i wspomnieniową jak na turniej mma z udziałem Klubu Emerytowanych Sobowtórów Elvisa Presleya.

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 11:59:01

"Seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku do czego ma prowadzić? Tak naprawdę jest to próba wychowania

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

"Seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku do czego ma prowadzić? Tak naprawdę jest to próba wychowania dzieci, które w jakimś momencie zostaną oddane pedofilom. Hasło adopcji dzieci przez pary homoseksualne zmierza, niestety, w kierunku tego, by część dzieci została wychowana do niestandardowych zachowań seksualnych" – przed Państwem Dariusz Piontkowski, od dziś nowy Minister Edukacji Narodowej.

PiS dba o to, by pomimo odejścia Zalewskiej nie zabrakło nam powodów do wstydu i zażenowania kierownictwem MEN.


Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 11:42:54

STOP deportacjom dzieci! Deportacja to nie zabawa

Fundacja Ocalenie:


Pracujemy z dziećmi i rodzinami zagrożonymi deportacją. Wiemy jak nieludzki jest ten system. Dlatego gorąco zachęcamy do podpisywania petycji przygotowanej przez Stowarzyszenie Interwencji Prawnej!

https://naszademokracja.pl/petitions/stop-deportacjom-dzieci-deportacja-to-nie-zabawa-1?bucket&fbclid=IwAR2V6XyzKeZzFxxajeiKO-lFjEgm8B4THBzWHOgv7ZGxKDdbvgirroXFbjM

STOP deportacjom dzieci! Deportacja to nie zabawa

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 11:40:42

Wracamy do Wronek

Wracamy do Wronek

Wybieramy się znów do Wronek, aby zaprotestować przeciw nękaniu sprawami sądowymi przez Amikę kobiet, które przeciwstawiły się mobbingowi, który według nich zakończył się samobójstwem Ilony Puljanek. Będziemy też protestować przeciw wyrokowi wydanemu na żądanie Amiki na Annę Wilk Baran, dziennikarkę Gazety Powiatowej, która za publikowanie artykułów o mobbingu i wyzysku w Amice, skazana została na 3 lata zakazu uprawiania zawodu dziennikarki. Nie damy się zastraszyć! Nie damy sobie zamknąć ust!

Zgodnie z art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Ponadto artykuł 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka stanowi, że każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami.


Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 11:07:40

Byłem wczoraj na spotkaniu Grupy Dialogu Społecznego ds. Zwierząt we Wrocławiu.

Robert Maślak


Byłem wczoraj na spotkaniu Grupy Dialogu Społecznego ds. Zwierząt we Wrocławiu. Choć nie jest to ciało decyzyjne, postrzegam je jako będące kolejnym kanałem informacji, ale też nacisku na władze miasta w sprawach dotyczących zwierząt. To spotkanie było poświęcone kotom i programom sterylizacji (przy okazji, np. Łódź wydaje na ten cel ponad 2 razy więcej środków niż Wrocław), ale pod koniec udało się podnieść temat dzikich zwierząt w mieście. Zasygnalizowałem kwestie związane z zachowaniem bioróżnorodności: ograniczenia koszenia trawników, pozostawianiu w parkach stref z opadłymi liśćmi i martwymi drzewami, zachowania oczek wodnych oraz odtwarzania ich w miejscach gdzie zostały zasypane. Były tylko 4 osoby będące przyrodnikami, na wrzesień zaplanowane jest spotkanie poświęcone tylko tym kwestiom. Trzeba się zebrać i walczyć o przyrodę w mieście!
Foto: ropucha zielona na osiedlu Żerniki Nowe w drodze na gody.


Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 10:31:41

Auchan w Polsce wprowadza „godziny ciszy”: specjalna inicjatywa z myślą o osobach z autyzmem

Robert Maślak

Dobra akcja Auchan w Polsce, tylko dlaczego jedynie przez godzinę w tygodniu? Muzykę wyłączyłbym na stałe, bo to dobre także dla osób bez autyzmu. #ZanieczyszczenieHałasem #WalkaZHałasem #Autyzm

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24860187,auchan-w-polsce-wprowadza-godziny-ciszy-specjalna-inicjatywa.html

Auchan w Polsce wprowadza „godziny ciszy”: specjalna inicjatywa z myślą o osobach z autyzmem


ZanieczyszczenieHałasem,WalkaZHałasem,Autyzm

Źródło
Opublikowano: 2019-06-04 10:13:22