Maja Staśko:
[ad_1]
Zamiast puszczać fajerwerki, wpłać na kotki i piesełki!
Wiele zwierząt – ale i ludzi – bardzo ciężko przeżywa sylwestra. Albo nie przeżywa. Traumy, zawały, wielodniowy szum w uszach – taka jest cena sylwestrowych wybuchów.
Co roku tysiące zwierząt traci życie w sylwestra. W 2008 r. we Włoszech ofiarą nocy sylwestrowej padło 50 tys. zwierząt, w tym 7 tys. psów i kotów.
Hałas petardy jest głośniejszy niż start odrzutowca. To granica bólu dla człowieka. Nadmierny hałas może powodować stres, zmęczenia, dyskomfort, uszkodzenie słuchu, ale także problemy układu nerwowego i krwionośnego.
A zwierzęta mają znacznie bardziej wyczulony słuch niż ludzie. Zgodnie z danymi brytyjskiej organizacji RSPCA ponad 60% psów wykazuje oznaki niepokoju i ataków paniki związanych z wybuchami pojedynczych petard. Ok. 5,5 mln psów w Wielkiej Brytanii przechodzi przez traumę.
Zwierzęta mogą być przekonane, że to koniec świata – a nie tylko roku.
W Polsce nie ma podobnych danych. Ale i weterynarze, i pracownicy schronisk mówią wprost: sylwester to jeden z cięższych okresów. Psy na spacerach zrywają się ze smyczy, podduszają się, uciekają przed siebie. Strzelanie może się zacząć ok. 16:00, gdy robi się ciemno, wiele dni przed sylwestrem i wiele po nim. Nie da się przez cały ten czas całkowicie uniknąć wyjścia z psem. W trakcie wybuchów zwierzęta tracą orientację, mogą zachowywać się agresywnie lub autoagresywnie. Po sylwestrze na chodnikach miast pozostaje mnóstwo śladów po materiałach wybuchowych. Zlizanie ich może prowadzić do tragedii.
A dzikie zwierzęta? Są jak na polu walki. Panicznie wzbijają się w powietrze i uciekają w popłochu, przez co mogą w coś uderzyć lub się wplątać. Zdarza się, że ptaki umierają na zawały.
Jakiś czas temu w sylwestra wybudził się młody niedźwiedź i opuścił swoją gawrę w Dolinie Kościeliskiej. Nie przeżył.
Niektóre miasta rezygnują z pokazu fajerwerków. Super. Tyle że to ogranicza wystrzały tylko o 5%. Reszta to prywatnie kupowane fajerwerki. Czyli my wszyscy.
To co – może zamiast straszyć zwierzaki, lepiej je ocalić? Wpłacajcie na zbiórkę na uratowanie latami dręczonych zwierząt w schronisku w Wojtyszkach – to realnie kwestia życia i śmierci.
Źródło
Opublikowano: 2021-12-30 18:59:02