Razem Wrocław:

[ad_1]
Ani prezydent Rafał Dutkiewicz, ani jego urzędnicy faszyzmu nie promują, nie głoszą nazistowskich haseł, nie nawołują do przemocy.

Czy jednak mieszkańcy mają być za to szczególnie wdzięczni? Czy Europejska Stolica Kultury to miejsce, gdzie „niepromowanie faszyzmu” to wystarczający powód do dumy i samozadowolenia? Czy niełamanie prawa, kultury i obyczaju to postawa zasługująca na szczególną pochwałę, czy też po prostu przejaw elementarnej przyzwoitości i poszanowania norm społecznego współżycia?

Pytają w swoim liście członkowie i członkinie Okręgu Wrocławskiego Razem

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19284049,wroclaw-nie-propaguje-faszyzmu-ale-na-jego-promocje-przyzwala.html

Wrocław nie propaguje faszyzmu, ale na jego promocję przyzwala

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2015-12-03 13:13:36