"O tym, że wysyłanie drobnych przestępców na te uniwersytety zbrodni jest błędem, wiedział nawet Richard Nixon, pie

Łukasz Najder:

[ad_1]

"O tym, że wysyłanie drobnych przestępców na te uniwersytety zbrodni jest błędem, wiedział nawet Richard Nixon, pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych, który wypowiedział <wojnę> narkotykom. <Wziąć kogoś, kto się trochę tego [marihuany] napalił i wsadzić go do więzienia z grupą zatwardziałych kryminalistów to absurdalny pomysł. Musi być inne rozwiązanie od więzienia> – powiedział w prywatnej rozmowie nagranej w Gabinecie Owalnym w 1971 roku.

Odkąd wypowiedział te słowa, zwłaszcza Stanom Zjednoczonym było trudno <znaleźć inne rozwiązania od więzienia>. W czasach Nixona krajowa populacja więźniów sytuowała się w okolicach dwustu tysięcy. Dziś ma milion sześćset tysięcy. Polityka ta krytykowana jest przede wszystkim ze względu na prawa człowieka, ale można przyjąć równie zdecydowane stanowisko, opierając się na ekonomii. Więzienia są niesamowicie wręcz drogie. Wysłanie nastolatka za kratki kosztuje więcej niż opłacenie jego nauki w Eton, prywatnej angielskiej szkole z internatem, do której uczęszczali książęta William i Harry. Wydaje się to tym dziwniejsze, że Stany Zjednoczone, kraj o szczytnej tradycji ograniczania władzy rządu, na ślepo ładuje pieniądze w ten konkretny sektor publiczny, wydając na niego osiemdziesiąt miliardów rocznie. Czy naprawdę trzeba zamykać pięciokrotnie więcej obywateli per capita niż Wielka Brytania, sześciokrotnie więcej niż Kanada i dziewięciokrotnie więcej niż Niemcy?".

T. Wainwright "Narkonomia" (przeł. A. Rogozińska)

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2016-12-01 22:29:46