Dziś podczas zbierania podpisów pod Kontraktem Społecznym dla pracowniczek i pracowników w Opolu miałem okazję rozmawiać z jednym z restauratorów popularnego lokalu w Opolu. Osoba ta stwierdziła, że w związku z zerwaniem przez prezydenta Opola umowy z Telewizją Polską wszyscy restauratorzy, będący przecież na licencji miejskiej, mają odgórny zakaz udzielania wywiadów nt. strat, jakie ponieśli w związku z odwołaniem festiwalu. Osoba ta chciałaby złożyć podpis, ale miała obawy, bo "pan prezydent źle znosi krytykę w ostatnim czasie".
Wierzyć, nie wierzyć? Dziwić się, nie dziwić?
Źródło
Opublikowano: 2017-06-07 20:13:26