Naprawdę cieszy mnie ta deklaracja, bo wreszcie sprawa jest jasna i można już napisać oficjalnie, że zdaniem PiS miejsce kobiety jest pomiędzy pieluchą a ropną odleżyną.
Należy dobrze odnotować tego tweeta, bo wcześniej PiS kluczył w kwestii roli kobiety – jakby się trochę jednak wstydził. Opowiadali, że cenią kobiecy trud, stąd chcą podarować nam przywileje – niższy wiek emerytalny, 500+ – ale deaktywizacji zawodowej na myśli nie mają.
Nareszcie mówią wprost: chodzi o to, żebyśmy wróciły do bezpłatnej pracy domowej: dzieci, wnuków i odleżyn schorowanych członków rodziny – z 1 tys. zł emerytury, bo tyle już niedlugo przy obniżonym wieku emerytalnym będzie otrzymywało 75 proc. z nas (z prognoz dobrej ekonomistki to wzięłam, nie z sufitu). Z tego płyną ważne implikacje: zapomnijmy już na dobre o opiece instytucjonalnej – żłobkach, przedszkolach, pomocy dla opiekunów dzieci niepełnosprawnych i schorowanych rodziców. Nie zrobią tego, bo mają na nas inny plan.
Powodzenia, dziewczęta, kobiety, panie! Powodzenia kapitale opiekuńczy!


Źródło
Opublikowano: 2017-09-06 13:43:06