Adrian Zandberg:


Stało się – a raczej wręcz przeciwnie „nie stało”. W miejskim budżecie na 2018 rok nie znalazły się pieniądze na podwyżki dla pracownic i pracowników Domu Pomocy Społecznej, o które ubiegali się od miesięcy. Przeciwko wzrostom płac byli radni rządzącej miastem koalicji Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Platformy Obywatelskiej, którzy odrzucili odpowiednią poprawkę na piątkowej sesji budżetowej.

Nie będzie podwyżek płac, będzie natomiast 300-tysięczna na promocję miasta przez sport zawodowy. Łączne wydatki na ten cel w 2018: 6,5 mln zł! Sprawiedliwe?

Naszym zdaniem zamiast wpompowywać środki na działania PRowe i promocyjne, w zakresie sportu miasto powinno skupić się na partycypacji w budowie stadionu piłkarskiego o co ubiegają się środowiska związane z Robotniczym Klubem Sportowym Raków. Naszym zdaniem obiekt ten nie powinien jednak być kolejnym pomnikiem miejskiej gigantomanii, ale być dostosowany do okolicznej tkanki przestrzennej i służyć w dużym stopniu lokalnej społeczności. Projekt powinien zostać poddany konsultacjom społecznym a nawet lokalnemu referendum. Ponadto, stadion nie powinien być dużym obciążeniem dla miejskiego budżetu, dlatego jak najwięcej środków powinno pochodzić z zewnątrz – w tym od właściciela klubu, czyli prezesa firmy x-kom, która w dużej mierze korzysta z przysługujących jej ulg podatkowych w strefie ekonomicznej na terenie Częstochowy.

Dalej będziemy walczyć o lepsze warunki pracy i godne płace w Częstochowie. To jeszcze nie koniec!

[na grafice znajduje się ścięty świerk symbolizujący smutne święta. w tle ponury, zimowy krajobraz. napis w nagłówku: „Sprawiedliwy według radnych PO i SLD”. poniżej tekst: „Nie będzie wzrostu płac o 250 zł w przy ul. Kontkiewicza, o co walczyli od miesięcy pracownicy i pracownice. Zamiast tego radni SLD i PO przegłosowali podniesienie kwoty na promocję miasta przez sport zawodowy o 300 tysięcy. W 2018 Częstochowa wyda na ten cel aż 6,5 mln zł]


Źródło
Opublikowano: 2017-12-23 17:25:07