Prezydent Duda w swoim przemówieniu nazwał UE „wyimaginowaną wspólnotą”. Nie spo

Bartosz Migas:


Prezydent Duda w swoim przemówieniu nazwał UE „wyimaginowaną wspólnotą”. Nie sposób nie skojarzyć tego zwrotu ze „wspólnotą wyobrażoną”, które to określenie pierwotnie ukuto w stosunku do narodu. Wspólnota wyobrażona polega na tym, że jednostki nie znając większości członkiń/członków takiej wspólnoty, a co za tym idzie nie mając pojęcia o ich cechach/poglądach, wyobrażają sobie właśnie jakąś wspólnotę, która wiąże te odległe od siebie osoby.

Nie spodziewałem się, że właśnie Andrzej Duda tak gwałtownie obnaży tajemnicę poliszynela, że żyjemy we wspólnotach wyobrażonych – należymy więc do narodu, do kościoła, do kręgu kulturowego, do klasy społecznej, czy do lokalnej społeczności, a jednocześnie wszystkie te podziały i granice są umowne, nietrwałe, podlegają ciągłym zmianom i są w rzeczywistości wytworem naszej wyobraźni – niczym cesarz-stoik Marek Aureliusz, nasz rodzimy przywódca wykłada nam fundament stoickiej filozofii życia – oto żyjemy własnymi wyobrażeniami (i mamy nad nimi pełną kontrolę, jeśli tylko tego chcemy, dodałyby stoiczki i stoicy).

Rzecz jednak w tym, że skoro żyjemy w świecie wyobraźni, to różne rzeczy wyobrażone są równie realne.

Jak powiedział prof. Dumbledore do Harrego Pottera na widmowym peronie 9 i 3/4 stacji King’s Cross:
„Ależ oczywiście to dzieje się w twojej głowie, Harry, tylko skąd, u licha, wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?”

Źródło:Bartosz Migas
Wiecej w kategorii: Bartosz Migas
Opublikowano: -09-12 22:43:40
Opublikowano: -09-12 22:43:40